Nereida powoli się zmienia. Jest wycofana, na jej sierści wciąż widać wyłysienia, będące skutkiem zaawansowanej cheyletielli, a głowa jest lekko wykręcona, ale dzisiaj patrząc na nią, poczułam ulgę. Nereida w końcu zaczęła jeść, robi ładne bobki, nie kicha. Bez problemu radzi też sobie bez siekaczy.
Dzielna dziewczyna.
Na kwarantannie zrobił się większy ruch. Króliki z Sopotu nie siedzą już wciśnięte w kąty klatek. Zaczynają interesować się sianem i ziołami. Zaczynają żyć. Poza jednym trio, większość królików mieszka w parach. Jokasta, Kone, Nereida i Rea cieszą się własną przestrzenią. W niektórych duetach panuje dystans, w innych widać przyjaźń. Imir i Skol to fantastyczni panowie. Skol jest spokojniejszy, Imir ma w sobie nutkę szaleństwa. Deimos początkowo nie był idealnym partnerem dla Herse, ale dzisiaj nie odstępuje jej na krok. Kordelia i Umbriel, Galatea i Perdytea jednoczą się w swoim dystansie wobec świata…Każdego dnia poznajemy je coraz lepiej.
Calisto i Ofelia
Anthe
Jokasta
Dzisiaj na wizytę kontrolną pojechali Ballada, Serenada oraz Bach, Bizet, Moniuszko i Strauss – kolejne króliki, które w poniedziałek przywiozłyśmy razem do Azylu.
tak wyglądają okolice narządów rodnych dziewczyn
Panowie mają niedowagę. U dziewczyn kiła jest bardzo zaawansowana. Moniuszko ma dodatkowo przykurcz tylnych łap.
Wszystkie króliki mają świerzb oraz pchły.
Moniuszko
Serenada
Strauss
Ballada
Bach i Bizet
Od chłopaków pobraliśmy krew do badań. Wyniki będą jutro.
wrzesień nas nie rozpieszcza, ale kilka godzin na wybiegu zaliczone 🐰
cdn.
2 komentarze
A co jest z Camembertem z zakopca??? Pytałem kiedyś w mailu o niego i cisza…Na blogu też echo…
Camembert przebywa w DT w Toruniu u naszej wolontariuszki 🙂 Wciąż jest dość wycofanym królikiem, ale fizycznie czuje się dobrze 🙂