Podczas wczorajszej wizyty u doktora kontrole stanu zdrowia na 5 zaliczyły zakopiańskie maluchy: Amber, Gouda, Castello i Mascarpone.
Pozytywnie kontrole pozabiegowe u doktora zaliczyły Bugatti, Insignia, Juga, Macierzanka i Maserati, chociaż Bugatti i Juga są skazane na kubraczek jeszcze przez kilka dni.
Subaru oraz Trybunał zostali wczoraj wykastrowani. Dzisiaj zabiegowi kastracji zostały poddane również kolejne dziewczyny Gorgonzola i Yaris.
Luigi przeszedł zabieg ekstrakcji wszystkich (górnych i dolnych) zębów policzkowych po prawej stronie. W j. ustnej niestety była ropa. Luigi od czwartku przytył 5 dag, ale nie mogliśmy czekać z zabiegiem. Na szczęście tym razem Luigi dochodzi do siebie po zabiegu szybciej niż ostatnio. Jest bardzo dzielny.
Analogiczny zabieg w czwartek czeka Świetlika. U Świetlika w j. ustnej znowu pojawiła się ropa, co oznacza, że to jest ten moment, kiedy trzeba usunuąć kolejne zęby (od początku wiedzieliśmy, że strata kolejnych zębów to u Luigiego tylko kwestia czasu). Z bardzo dobrych wiadomości meldujemy, że Świetlik waży 1,15 kg, co oznacza, że odkąd jest u nas przytył aż 45 dag.
Koniczynka melduje, że czuje się bardzo dobrze. Jej łapy pięknie się wygoiły. Wspomnieniem po koszmarnym pododermatits jest tylko niewielki strupek na pięcie. Po przeprowadzeniu kastracji i udrożnieniu kanalików łzowych, Koniczynka będzie w pełni gotowa do adopcji.
Koniczynka jest królikiem, której trzeba zapewnić miękkie podłoże w klatce i poza klatką, ale poza tym funkcjonuje jak zdrowy królik. Mimo tego co przeżyła, ma dobry kontakt z człowiekiem – czasami panikuje, kiedy otwieram jej klatkę, ale bardzo lubi pieszczoty i myślę, że bardzo szybko zdobędzie serce nowego opiekuna.
Koniczynka jest królikiem, której trzeba zapewnić miękkie podłoże w klatce i poza klatką, ale poza tym funkcjonuje jak zdrowy królik. Mimo tego co przeżyła, ma dobry kontakt z człowiekiem – potrafi panikować, kiedy otwieram jej klatkę, ale bardzo lubi pieszczoty i myślę, że bardzo szybko zdobędzie serce nowego opiekuna.
cdn.
2 komentarze
Olu, a co z tymi jej krzywymi łapkami? To jakieś stare złamania? Nie utrudnia jej to życia?
W Olsztynie chcieli za wszelką cenę własnie to jej „naprawiać”…
Cudnie u Ciebie wypiękniała, jak wszystkie biedy :*
Koniczynka śmiga jak zdrowy królik. Stan łap to efekt starych złamań, ale z tym niestety już nic nie zrobimy 🙁