W sobotę pod naszą opiekę trafiła urocza koszatniczka płci męskiej. Łagodna, oswojona, znaleziona na cmentarzu w Toruniu.
Adopcyjny ideał.
Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc w znalezieniu jej domu. Kontakt w tej sprawie: fundacja@azyl.torun.pl.
W poniedziałek wszyscy nowi podopieczni Azylu zostali zbadani przez doktora. Wśród naszych gwiazd ze Śląska mamy kilka przypadków przewlekłego, ropnego kataru, obecność wszy i pasożytów w kale (pasaralus) oraz niedożywienie. Dwie dziewczyny zostały już poddane zabiegom kastracji. U Maserati przeprowadziliśmy zabieg sterylizacji aborcyjnej, macica Insigni wyglądała bardzo źle, były na niej ropnie. Obie dziewczyny kichają ropną wydzieliną, tak jak ich koleżanka Astra. Wśród kichaczy jest jeszcze kilka dorosłych samic, w tym nasze baraniaste dziewczyny Fabia i Mazda oraz Navarra – imiona wszystkich królików ze Śląska możecie poznać w niedzielnym wpisie na blogu.
Wczoraj pod naszą opiekę trafił kolejny podopieczny, który tak jak Mistral ma problem z łapą, a dokładnie porażenie w tylnym , lewym skoku.
Nad nami wisi widmo przejęcia kolejnych interwencyjnych królików, ale o tym będziemy informować w najbliższym czasie.
Będziemy meldować się na blogu. Jutro wieczorem tradycyjnie walczymy na froncie u doktora.
cdn.
Brak komentarzy