W czwartek zabiegowi kastracji została poddana Gwiazdka, której życie w ostatnich miesiącach zmieniło się nie do poznania.
Dzisiaj Gwiazdka nie jest już otyłym królikiem, o którego walczyliśmy przez wiele tygodni. Oczywiście w przyszłości będzie wymagała regularnych kontroli stanu zdrowia – być może również terapii ornipuralem, ale w tej chwili możemy śmiał ogłosić, że szukamy dla niej nowego domu.
W czwartek udało nam się zaszczepić 3 podopiecznych z Zakopanego, którzy przebywają obecnie na kwarantannie. Jeśli nic się nie wydarzy, w tym tygodniu chcemy zaszczepić kolejnych.
Stan zdrowia królików z Zakopanego ustabilizował się, chociaż zanim wyjdą na prostą pod względem zdrowotnym minie jeszcze wiele czasu…
Camembert wciąż ma napady swoich drgawek, a moja obecność w pokoju to dla niego tylko dodatkowy stres.
Brie zaczęła jeść i robić bobki. Psychicznie czuje się już na pewno lepiej, chociaż musimy dać jej więcej czasu.
Obiecuję, że wkrótce będziecie mogli bliżej poddać każdego z zakopiańskiej ekipy. Na stronie adopcyjnej pojawią się ich ogłoszenia. Dzieciaki rosną jak na drożdżach i ku naszemu rozczarowaniu musimy wkrótce zacząć je rozdzielać.
Duszek – nasz nieśmiertelny Duszek (bo bez względu na wszystko zawsze tak będziemy o nim mówić…)
Jest bardzo źle, ale stabilnie. Duszek źle oddycha. Jest cały czas tym samym Duszkiem, ale coraz szybciej się męczy, co pozostaje w sprzeczności z jego usposobieniem i uwielbieniem do siania zamętu. Było to dobrze widać podczas czwartkowej wizyty u doktora.
Duszek w domu
Póki co trzymam się mocno myśli, że w nocy Duszek wciąż niezmiennie wielokrotnie rzuca ceramiczną miską o podłogę, czyli nie może być aż tak źle.
***
Na froncie remontowym.
Przed nami bardzo pracowity tydzień.
cdn. jutro
Brak komentarzy