Przez godzinę udało mi się stworzyć zaledwie kilka zdań, dlatego relacja z czwartkowego wpisu u doktora pojawi się jutro (w zasadzie zatrzymałam się na informacji, że czwartkowy wieczór spędziliśmy u doktora). Przekażemy Wam wieści dotyczące kolejnych kontroli, zabiegów i planów na najbliższy czas.
Nicea
(i jej fenomenalne wąsy!)
Nie zostawimy Was jednak z niczym.
Dzisiaj do nowego domu w Toruniu trafiła Haftka, którą w lipcu 2016 r. znaleziono na jednym z toruńskich parkingów ze złamaną łapą.
Dziękujemy za dom dla Haftki. Jestem pewna, że Haftka bardzo szybko zdobędzie serca wszystkich domowników.
W praktyce białe króliki z czerwonymi oczami są dyskryminowane i znacznie dłużej czekają na nowe domy. Obecnie pod opieką Azylu znajduje się kilkunastu takich wyjątkowych podopiecznych. Mamy nadzieję, że razem uda nam się znaleźć dla nich wspaniałe domy, a przy podejmowaniu decyzji o adopcji kolor oczu nie będzie miał znaczenia.
Poza tym dzisiaj wieczorem musieliśmy udać się na wycieczkę do Włocławka, skąd zabraliśmy 3 króliki przebywające w fatalnych warunkach/w szopie/stodole?
Wśród nich jest króliczy duet oraz dorosła królica, której stan zdrowia na pierwszy rzut oka budzi niepokój – bardzo duży brzuch (mam wrażenie, że jest pusty, ale zgazowany, tak jak było np. u naszej adopcyjnej Tildy), rozjeżdżające się przednie łapy, ogromny poziom zestresowania.
Więcej informacji pojawi się na blogu już jutro.
Brak komentarzy