Fotograficznie, Z życia Azylu

Wtorek (13.12.2016 r.)

13 grudnia 2016

Niestety Duszek czuje się gorzej. Wrócił katar, kaszel, zaostrzyły się też szmery oskrzelowe/płucne. Wczoraj zmartwił nas też wyraźnie powiększony węzeł chłonny, który może być związany z silniejszym stanem zapalnym, ale nie można również wykluczyć zmian o charakterze nowotworowym – jeśli sytuacja się nie poprawi, być może w czwartek pobierzemy wycinek do badania histopatologicznego.

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-ESiK5_j9tB8/WFBjAkRN-7I/AAAAAAACV4A/O_zTtoaSazUX0EI5Dj_dLKStSFeB1JOtQCCo/s144-o/IMG_3472.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6363693956426952225#6363695134861556658″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3472.JPG” image_size=”640×480″ ]

Duszek jest bardziej ostrożny w szaleństwach, ale poza tym ma dość dobre samopoczucie.

Nasze dzieciaki Doris i Nemo czują się lepiej. Przybierają na wadze – w obu przypadkach po 10 dag, tylko u Doris występuje jeszcze minimalna tkliwość tchawicy. Badanie kału wykluczyło obecność kokcydiów oraz innych pasożytów w kale maluchów.

Doris

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-gz9-hWyLUlw/WFBjBCCYxQI/AAAAAAACV4I/NYlHUF1J748D42DVkwhwFd6r4zwH8szLACCo/s144-o/IMG_3474.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6363693956426952225#6363695142852412674″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3474.JPG” image_size=”640×480″ ]

Nemo

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-6CaN54_VDuo/WFBjAwDd-NI/AAAAAAACV4E/v-0-rmZRFYsIvnGxhTuszYe38V_hQTqrACCo/s144-o/IMG_3473.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6363693956426952225#6363695138025109714″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3473.JPG” image_size=”640×480″ ]

Gawrosz otrzymał wczoraj od doktora mnóstwo pochwał. W przetoce zewnętrznej po potężnym ropniu nie ma śladu. W jamie ustnej w miejscu po usunięciu zębów gromadzi się tylko odrobina ziarniny, nie ma ropy. Poza tym Gawroszowi dopisuje bardzo dobry humor i zaczyna roznosić go energia.

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-fi-FUnblQnU/WE2eq5NWI-I/AAAAAAACV24/b6eBKsQun48hywcGm3-n7EEJf2bYMzHFACCo/s144-o/IMG_3318.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6362912476880163025#6362916308292871138″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3318.JPG” image_size=”640×480″ ]

Nasz Jukon przeszedł pozytywnie kontrolę po kastracji. Teraz jest już w pełni gotowy do adopcji.

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-ySEvl8TMvII/WFBjAS6TLdI/AAAAAAACV38/ikg0cl-eJnkYuFTjfEik9quEbAGG6iq0QCCo/s144-o/IMG_3469.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6363693956426952225#6363695130202025426″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3469.JPG” image_size=”640×480″ ]

U Latiny – jednej z brzozowskich dziewczyn, doktor wykonał wczoraj USG j. brzusznej. Niepokoił nas kolor jej moczu, ale USG nic nie wykazało. Pęcherz był jednak dość słabo wypełniony, dlatego USG powtórzymy za jakiś czas.

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-b6DFDMpd-g0/WFBjABymk0I/AAAAAAACV34/STJD4QFmOuwo2LNadmXhVamTe9cBajPvACCo/s144-o/IMG_3467.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6363693956426952225#6363695125606339394″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3467.JPG” image_size=”640×480″ ]

Poza tym Latina czuje się bardzo dobrze.

Roosevelt czuje się lepiej! Po kilku dniach intensywnego leczenia widać efekt. Od wczoraj Roosevelt podciąga tylne łapy. Kiedy porusza się po klatce, jego łapy wędrują jeszcze do tyłu, ale jest lepiej i rokowania są coraz lepsze.

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-qs5jf1gVw2w/WFBh9WpH25I/AAAAAAACV3w/1_x2cnVRvb8o2FnudymkMtRxzRRnZL-WgCCo/s144-o/DSC03384.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6363693956426952225#6363693980152486802″ caption=”” type=”image” alt=”DSC03384.JPG” image_size=”1364×2048″ ]

Dzisiaj zabiegowi kastracji zostały poddane nasze dwie azylowe dziewczyny – Garden, która w Azylu czeka wciąż na DT lub DS oraz Gałązka, która przebywa w naszym wspaniałym domu tymczasowym : *

Sekcja zwłok Kordonka wykazała, że bezpośrednią przyczyną śmierci Kordonka była obecność ropy w mózgu. Nie mieliśmy najmniejszych szans.

Poza tym ropa była obecna w kości nosowej po prawej stronie (po tej stronie, gdzie usunięte zostało oko – tam wciąż się coś działo), a mnogie ropnie znajdowały się rownież w wątrobie.

Stan nerek wskazywał na to, że Kordonek faktycznie przeszedł encephalitooonozę – nerki były nastrzykane w sposób charakterystyczny dla tej choroby.

Na koniec chciałabym poruszyć jeszcze jedną kwestię…Wiem, że być może nie zawsze jest to w pełni jasne – Kordonek został poddany eutanazji. To był „ten” moment, tak jak w przypadku Ateny, Gai czy Pocieszki.

Duszek

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-rMmuUhz2ZyM/WFBh8_gOgtI/AAAAAAACV3w/X8BZQI-Pl4cF3Wyzi2kHjaelVDoTLLtVgCCo/s144-o/DSC03381.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6363693956426952225#6363693973941158610″ caption=”” type=”image” alt=”DSC03381.JPG” image_size=”2048×1364″ ]

cdn. jutro

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*