Nerki Pocieszki pracują coraz gorzej. Wczorajszy dzień był kryzysowy. Walczyliśmy z mocznicą. Dzisiaj jest lepiej. To są te lepsze chwile. Myślę, że nie mamy ich już zbyt wielu, a dzisiaj cieszy mnie widok Pocieszki, której trzęsą się uszy na widok rodzynek i żurawiny. Co tam, nie musimy nadmiernie przejmować się dietą.

***
Nasz uroczy Vincent został wczoraj wykastrowany. Przeszedł też korektę zębów.
Na RTG głowy nie widać niepokojących zmian w obrębie korzeni zębów, a to dobrze rokuje na przyszłość. W tej chwili trudno jednak stwierdzić, czy w przyszłości korony zębów nie będą wymagały regularnych korekt – to okaże się wkrótce. Mamy nadzieję, że prawidłowa dieta wystarczy i kolejne ingerencje nie będą potrzebne.
Vincent osiągnął prawidłową wagę – 1,400 kg. Na pewno na szczególną uwagę zasługiwać będzie jego wątroba – wkrótce kończymy podawanie serii ornipuralu, a za kilka tygodni Vincenta czeka kontrolne badanie krwi. Z uwagi na swoją przeszłość (tj. nieprawidłowe żywienie i nadwagę) Vincent jest niestety królikiem zagrożonym pod kątem wątroby.
Wczoraj wykastrowany został kolejny brzozowski król. Dzisiaj Paryż waży 1,800 kg. kilka tygodni temu był wychudzony i bardzo baliśmy się o jego zdrowie.
Od zabiegu Alfa minęło już wiele tygodni. Póki co wszystko jest w porządku. Alf ma apetyt, robi bobki jak przystało na królika hodowlanego, a doktor nie wyczuwa w jego jamie brzusznej niczego niepokojącego.
Atena utrzymuje bardzo dobrą wagę, ma apetyt (odpukać, bo dzisiaj wieczorem nie jadła tak chętnie jak ostatnio), a w najbliższych dniach – może już w czwartek przejdzie korektę zębów. Poza tym oddechowo jest dość stabilna – słyszalne są u niej szmery związane z niedomykalnością zastawek, ale na to nie mamy już wpływu. Atena jest starszym schorowanym królikiem i cieszymy się z tego, jak dobrze sobie radzi.
Oczy Boskiego zaczęły łzawić. Na razie nic mamy do czynienia z żadną infekcją ropną – teoretycznie nie dzieje się nic złego, ale wykonamy u Boskiego RTG głowy. Poza tym Boski schudł. W najlepszym momencie ważył 1,700 kg, chociaż idealna waga to dla niego już 1,550 kg. W tej chwili Boski waży 1,450 kg, chociaż cały czas je rodi. Będziemy go teraz uważnie obserwować.
Stan Gai można określić tak: bez zmian. Gaja waży cały czas 1,450 kg – to mało, bardzo, ale je, robi bobki. Czego chcieć więcej…
U Haftki pojawił się silny stan zapalny na tylnej łapie. Niestety ma to związek ze złamaniem łapy, z którym Haftka do nas trafiła. Łapa zrosła się, Haftka opiera się na niej, ale obciążenie tej łapy jest zbyt duże. Charakter zmiany wskazuje na to, że jest to świeża sprawa, o czym świadczą, gromadzące się w niej płyny.
W tej chwili Haftka ma opatrunek na łapie, a w klatce już nie tylko podkład, ale dry bed (zakupione ostatnio dry bedy bardzo nam się przydają : *)
Dzisiaj udało się wykastrować kolejnych 2 podopiecznych z Brzozy. Przed nami kolejne zabiegi i kolejne spotkania adopcyjne.
Dzisiaj Azyl opuściły najmłodsze azylowe agentki – Palau i Sierra – dwa maluchy z Brzozy. Dziewczynki zamieszkały w Toruniu, a ich opiekunom serdecznie dziękujemy.
Palau
Sierra
cdn.
2 komentarze
Czy ze względu na stan zdrowia Pocieszki, Boski mieszka teraz sam czy moze dołączyliście do niego innego króla?
Poprawiłam zdjęcie Pocieszki – przez pomyłkę wrzuciłam zdjęcie Ateny.