Gdyby stan zdrowia Pocieszki zależał tylko od jej samopoczucia, dzisiaj nie martwiłabym się o to, co będzie dalej. Organizm Pocieszki odmawia posłuszeństwa, ale ona podnosi się na przednich łapach, kiedy tylko wchodzę do pokoju. Wczoraj była nieobecna, dzisiaj jest ożywiona, wczoraj w ciągu dnia niewiele zjadła, dzisiaj ma bardzo ładny apetyt. Nie wiem jak będzie jutro. Rokowania są złe. Pewnych rzeczy nie zmienimy, ale cieszymy się każdej dobrej chwili i to nie są tylko puste frazesy. W Azylu musieliśmy się tego nauczyć.
Atena i Duch
cdn. jutro
Brak komentarzy