Fotograficznie, Z życia Azylu

Środa (7.09.2016 r.)

7 września 2016

Mijają kolejne dni od interwencji, a nasza sytuacja się nie zmienia. Codziennie jest tak samo ciężko. Podawanie leków wśród interwencyjnych królików zajmuje kilka godzin dziennie. Paśniki są puste po 3-4 godzinach od napełnienia.  Każdego dnia dyżury w Azylu i na kwarantannie pochłaniają po kilka-kilkanaście godzin. Jest spokojniej, ale to tylko efekt przyzwyczajania się do sytuacji. Zdajemy sobie sprawę, że przed nami jeszcze wiele takich tygodni, a nawet miesięcy…

Byłoby łatwiej, gdyby udało nam się zakończyć zbiorowe leczenie królików, ale to jeszcze nie ten czas. Przeprowadzone u części królikow badania kału wykazały brak occystów kokcydiów, ale u maluchów problem wciąż się utrzymuje, co oznacza, że najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu wejdziemy u nich z różnym lekiem – z naszych doświadczeń wynika, że czasami bardziej skuteczny niż sulfonamidy jest metronidazol. Poza tym borykamy się z problemami z górnymi drogami oddechowymi. U dużej części królików cały czas utrzymuje się tkliwość tchawicy, która jak wiemy ma najprawdopodobniej podłoże wirusowe, a dodatkowo powikłana jest obecnością bakterii e.coli. W związku z tym po zakończeniu leczenia kokcydiozy u części królików musimy wejść z marbocylem, a nawet gentamycyną.

Naszym interwencyjnym podopiecznym panujemy podać jeszcze 2-3 dawki lydium. Nie wykluczamy też kolejnych dawek interferonu. To właśnie interferon znacznie zwiększa skuteczność walki z wirusem.

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-GXXeEOFotIw/V9BR_QxG77I/AAAAAAACQk4/E4y78H0KlTAfBKFuy4sDfuwhWja0u8GjQCCo/s144-o/IMG_0813.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647623730098098″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0813.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

Podczas poniedziałkowej wizyty u doktora okazało się, że żaden z badanych przez nas maluchów, nie miał podwyższonej temperatury. Podczas poprzednich badań u większość królików, którym następnie podaliśmy interferon, temperatura ciała wynosiła ok 40 st., co świadczyło o toczącej się infekcji. Spadek temperatury to na pewno dobry znak.

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-RZ1w0sKG_tY/V9BSCZw3TNI/AAAAAAACQig/q1NJcOjsCDEO7LZUVXZDHHB0WN2H9chbQCCo/s144-o/IMG_0868.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647677684600018″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0868.JPG” image_size=”2048×1536″ ] [peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-Szvqr5HvJxs/V9BSCDvyOoI/AAAAAAACQic/P5Mxp-nHTwI_g9fQdI3IxhJjUzSHfPxcgCCo/s144-o/IMG_0867.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647671774493314″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0867.JPG” image_size=”2048×1536″ ] [peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-k_tBVXVsYr4/V9BSCMHL75I/AAAAAAACQiY/QZasCWrJlAIGtHs2CyhfhBJfZ0bUhcX7wCCo/s144-o/IMG_0863.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647674020130706″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0863.JPG” image_size=”2048×1536″ ] [peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-5r4zPZDKmjw/V9BSB__G2UI/AAAAAAACQiU/q2uiJGVQYF85T9pNuG3K9CEmenmjb3YxQCCo/s144-o/IMG_0859.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647670765017410″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0859.JPG” image_size=”2048×1536″ ] [peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-jmR3T71eSx0/V9BSBXpwPMI/AAAAAAACQiM/DkkcC2kif7s9XrGQNlZmfWwsAymWLh2mwCCo/s144-o/IMG_0856.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647659938036930″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0856.JPG” image_size=”2048×1536″ ] [peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-5oCRzqrNTFc/V9BSAzOB9NI/AAAAAAACQiA/pd9m_37457ksti3GSGyNS_sRfrBfElkyQCCo/s144-o/IMG_0846.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647650158081234″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0846.JPG” image_size=”2048×1536″ ] [peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-NnJETL8dKqo/V9BSAmQwYvI/AAAAAAACQh8/arK1v0abNxk1CYk_sP_h6HpjqIDNvhfJwCCo/s144-o/IMG_0844.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647646679851762″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0844.JPG” image_size=”2048×1536″ ] [peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-roljvxjeiwA/V9BSAZdM0HI/AAAAAAACQh4/35RUCMVAi4AB7dsyK9LHNoEO64ABc-7ygCCo/s144-o/IMG_0840.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647643242385522″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0840.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

Spójrzcie na malucha na zdjęciu poniżej oraz na jego łapę. Jest zniekształcona, wygięta o 90 stopni w nadgarstku. Wszystko wskazuje na to, że to efekt starego złamania.

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-klPhV7W4nPo/V9BSDMsjE7I/AAAAAAACQk4/-tINsPbOxyQhIdJSoGxRcd6NpW_5snJEQCCo/s144-o/IMG_0875.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647691356705714″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0875.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

W ostatnich dniach – aż do dzisiaj, stan wszystkich królików był dość stabilny. Dzisiaj kryzys – dokładnie taki jak Granada, Praga czy też król, który odszedł od nas 2 tygodnie temu, zaliczył jeden z maluchów.

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-KnWHwrOuVn8/V9BSGeGAFfI/AAAAAAACQjo/LILS_zhoUIM47ApS8jOrnEl8TcZxDZDqwCCo/s144-o/IMG_0925.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647747566474738″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0925.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

Jeszcze wczoraj czuł się dobrze, a dzisiaj rano zataczał się, wyglądał jakby przez kilka godzin zapadł się w sobie, jego łapy rozjeżdżały się na bok. Był wyraźnie osłabiony.

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-YGdWZuRe8d0/V9BSGki-qAI/AAAAAAACQjs/YRuLnbvE45snVCMaADEVBP85UHnKA-UEgCCo/s144-o/IMG_0928.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647749298628610″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0928.JPG” image_size=”2048×1536″ ] [peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-tnAjFQRqWEo/V9BSGz8vF9I/AAAAAAACQjw/blhPX-f2AfA4VNYdDMcBwYYBpLkH4LRIACCo/s144-o/IMG_0930.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647753433192402″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0930.JPG” image_size=”2048×1536″ ] [peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-FdzHGHI9PWQ/V9BSHMI2EeI/AAAAAAACQj4/-P8twQVPjBE6XknGIskr03XGVfY-XQ6yQCCo/s144-o/IMG_0936.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647759926432226″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0936.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

Schemat: termofor, glukoza, leki, w tym interferon zadziałał. Godzinę później maluch już siedział i jadł. Po kilku godzinach biegał. Odbił się od dna, a jego organizm zaczął walczyć.

Oby jego los potoczył się jak Granady. Doktor w poniedziałek nie mógł uwierzyć, że to ten sam król, którego serce tak słabo biło w sobotę. Podobnie jest z Pragą czy Wenecją, ale dziewczynki są wciąż trochę niedożywione, a ich brzuchy flakowate. Na pewno jednak ich stan ogólny jest o wiele lepszy. Jedzą, bobkują, a Praga kręciła dzisiaj piruety w klatce.

Wenecja

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-k-1geQL00aA/V9BSF1wMBvI/AAAAAAACQjg/rAMjn52yAFUd_-7cJNU0VioDAnzXulbgwCCo/s144-o/IMG_0922.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647736737564402″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0922.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

Praga

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-KIro_kq1VeU/V9BSFxHRnnI/AAAAAAACQjc/KtanChs3iGc94NckJJeDmUESLZBuOnbYgCCo/s144-o/IMG_0914.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647735492222578″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0914.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

Granada

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-qTn7ZZ-u-vk/V9BSFch3ISI/AAAAAAACQjU/1D8pB2I7y58sB0q7CtEWKoj93sUrkLJJACCo/s144-o/IMG_0909.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647729966588194″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0909.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

Dzisiaj wszystkie maluchy otrzymały kolejną dawkę interferonu – w ciągu tygodnia zużyliśmy 7 ampułek.

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-o1hlp_uwuZs/V9BSHrpHN4I/AAAAAAACQk4/MG_8aUJ8QPw7boRWCvbo4S1G95dYR-6ngCCo/s144-o/IMG_0943.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647768383272834″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0943.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

Interferon otrzymali też m.in. mały Jago, Swen oraz Tilda.

Tilda robi idealne bobki. Jej jelita pracują bez najmniejszych problemów. Jedyny problem Tildy to silna tkliwość tchawicy.

Tilda

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-CJLx0kgyBes/V9BSEq58C9I/AAAAAAACQjE/qS5ZKy49Z38P2Jnkk5giSrOpgoJtbGYEQCCo/s144-o/IMG_0890.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647716645800914″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0890.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

Mały Swen wciąż ma objawy encephalitoozonozy – jego głowa leci jeszcze w bok, ale i tak jest znacznie lepiej. Przytył. Jest silniejszy.

Swen

obecnie

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-PqH5BehWyVw/V9BSEFdjzNI/AAAAAAACQk4/XZZJ-jyl52IurYCc2d88_14nd6mel4XfACCo/s144-o/IMG_0883.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647706594659538″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0883.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

Swen

2 tyg. temu

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-6cTqrNyB8iI/V8BomO9SxAI/AAAAAAACPzY/CeU_APQv_XsSAaXbOiUYWGyv–uMTg65gCCo/s144-o/IMG_0507.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6323168668773015921?locked=true#6323168882887672834″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0507.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

W tym tygodniu dotarły do nas kolejne paczki z prezentami, za które serdecznie dziękujemy : *

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/–q7ZJo1AObI/V9BR_9a2y6I/AAAAAAACQk4/GSUNBxJdMMI7iFPFsZGa-NxcW7aWcXH3ACCo/s144-o/IMG_0829.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647635716361122″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0829.JPG” image_size=”1536×2048″ ]

Wasza pomoc jest nam wciąż bardzo potrzebna. Tylko na leki w ciągu tygodnia wydaliśmy prawie 2.700 zł. Będziemy o tym jeszcze szczegółowo pisać, dzisiaj na szczegóły nie mamy siły ; )

Jutro wieczorem walczymy u doc, a ja mam nadzieję, że niedługo na blogu pojawi się mniej interwencyjny wpis.

Poza interwencją życie w Azylu toczy się przecież jak co dzień. Jest wybieg, leki, dyżury, logistyka związana z zaopatrzeniem – ten moment, kiedy okazuje się, że po 1,5 doby od rozpakowania 30 kg paczki siana, niewiele z niej zostało…, radość z 75 kg rodi, które dzięki Wam do nas dotarły. I nasze zmartwienia. Strach o Atenę i Gaję, a także o Makalu, od której w poniedziałek pobraliśmy materiał do badania histopatologicznego (mimo antybiotykoterapii ma wciąż powiększone węzły chłonne), radość z tego, że Kordonek je i chociaż po zabiegu nie wyglądało jak król życia, je zdecydowanie lepiej niż przed zabiegiem.

Obiecuję, że nadrobię wszystkie zaległości.

Dziękujemy, że jesteście z nami : * Razem damy radę. Innej opcji przecież nie ma.

dzielna Wenecja

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-FBv-PsOq2Mw/V9BSJaTmUaI/AAAAAAACQk4/BQmChXRLTFgtuiO7-sBeuX3Dug2xOJzlgCCo/s144-o/IMG_0971.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647798089372066″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0971.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

bohaterski Lars

(praca jelit na 5! tylko ta tchawica…)

[peg-image src=”https://lh3.googleusercontent.com/-U016fwFow-Y/V9BSFBGxoiI/AAAAAAACQk4/eIv-oDSfR98jl6STMhH5REhxjnvq5z_kACCo/s144-o/IMG_0907.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/6327647597805380241?locked=true#6327647722605224482″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_0907.JPG” image_size=”2048×1536″ ]

 cdn.

2 komentarze

  • Odpowiedź ZaKróliczona 11 września 2016 at 14:04

    Dzień dobry 🙂 Czy zorganizowanie rzeczowej zbiórki w mojej szkole na wasze uszaki była by zgodna z prawem ? Chciałabym zbierać sianko ,ziółka, miski , koce, podkłady itp. Nasza pani mówiła że możemy zrobić coś takiego. Po zbiórce wszystko bym do was wysłała. Pytanie czy wy się zgadzacie ,a jeśli tak to mogę adres ? 🙂

  • Odpowiedź Króliczyca 7 września 2016 at 22:34

    Jesteście cudowni!

  • Napisz komentarz

    *