Fotograficznie, Z życia Azylu

Czwartek (15.09.2016 r.)

15 września 2016

Nasza Aksamitka od kilku dni walczy z bardzo silną infekcją w prawym oku. W zeszły piątek w prawym oku Aksamitki pojawiło się zmętnienie. Wówczas wprowadziliśmy leki miejscowe – antybiotyk i corneregel, a już w sobotę Aksamitka otrzymała do oka zagałkowo gentamcynę. Wszystko potoczyło się błyskawicznie. Dzisiaj mija kolejny dzień leczenia, oko Aksamitki wygląda bardzo źle, ropieje. Leki nie pomagają (dodatkowo Aksamitka dostaje antybiotyk ogólny).

Ironia losu polega na tym , że do pewnego czasu Aksamitka otrzymuje codziennie leki do lewego oka (do tego ukrytego oka), tymczasem w jej prawym oku w tak gwałtownym tempie rozwinęła się jakaś infekcja. Na początku zastanawiałam się czy to nie był uraz mechaniczny, ale to doktor mówi, że to nie wchodzi raczej w grę – to musiałby być bardzo silny uraz, cios prosto w oko.

Podczas poniedziałkowej wizyty u doktora był z nami również Duszek.

IMG_1188.JPG

U Duszka nasiliły się problemy oddechowe. Duszek zaczął częściej kaszleć. Pojawił się też wysięk ropny z nosa.

Podczas badania okazało się, że szmery oskrzelowe u Duszka są zaostrzone po obu stronach, co oznacza wzmożoną infekcję. Tego rodzaju sytuacje powtarzają się u Duszka co jakiś czas. Zawsze wchodzimy wtedy z dodatkowymi lekami. Tak stało się też tym razem.

Po kilku dniach od wprowadzenia dodatkowego antybiotyku, Duszek czuje się lepiej. Tradycyjnie dopisuje mu dobry nastrój (co widać na zdjęciach poniżej ; ))

Poza tym Duszek utrzymuje prawidłową wagę.

Stan Haftki w końcu jest stabilny. Kiedy trafiła do nas w lipcu (znaleziono ją na parkingu) ze złamaną łapą, przez kilka tygodni walczyliśmy u niej z brakiem apetytu i problemami z układem pokarmowym. Dzisiaj łapa Haftki jest już zrośnięta, a Haftka ma ładny apetyt i robi prawidłowe bobki. Za kilka tygodni chcemy przeprowadzić u niej zabieg kastracji.

IMG_1158.JPG

Makalu czuje się dość dobrze, chociaż niestety informacje o jej stanie zdrowia nie są dobre.

IMG_1157.JPG

Wykonane w poniedziałek USG potwierdziło obecność zmian (najprawdopodobniej) nowotworowych w obrębie jamy brzusznej.

W przyszłym tygodniu powinniśmy poznać wyniki biopsji. To od wyników uzależnimy nasze dalsze postępowanie. Jeśli potwierdzą się nasze obawy, że mamy do czynienia ze zmianami o charakterze złośliwym, pozostanie nam jedynie leczenie paliatywne.Wszystko okaże się w najbliższych dniach…

Dodatkowym problemem Makalu jest niedrożność kanalika łzowego i związany z ty ropny stan zapalny w prawym oku. W tej chwili Makalu otrzymuje antybiotyk do oka, ale raczej nie damy rady uniknąć zabiegu.

Sawa (odebrana podczas interwencji w Wawrowie w lipcu b.r.) ma już za sobą zabieg kastracji.

IMG_1193.JPG

Dzieci Sawy – cała szóstka – są już w nowych domach.

Jako ostatni Azyl opuścił wczoraj Ren. W niedzielę do nowego domu pojechał Niemen. W sobotę podróż do Krakowa odbył Dunaj.

W nowych domach (w Toruniu) są już również Missouri, Nil oraz Wilia.

Teraz dla Sawy zaczyna się nowe życie.

Stan Larsa i Tildy (królików z interwencji w Brzozie) jest stabilny. Udało nam się pokonać potężne problemy z układem pokarmowym (mieliśmy bardzo poważne wątpliwości, co do tego czy Lars i Tilda z tego wyjdą…), teraz czekamy tylko na zwalczenie infekcji w obrębie tchawicy – zarówno u Larsa, jak i Tildy tkliwość tchawicy jest wciąż bardzo silna, ale wiemy, że musimy dać sobie jeszcze kilka tygodni.

Lars

IMG_1196.JPG

Tilda

IMG_1146.JPG

Dzisiaj chciałam przedstawić Wam nasze wyjątkowe, interwencyjne dziewczyny: Barcelonę, Niceę i Olimpię oraz Evorę.

Barcelona

DSC08903.JPG DSC08892.JPG DSC08884.JPG DSC08880.JPG DSC08874.JPG DSC08861.JPG DSC08853.JPG DSC08851.JPG DSC08849.JPG DSC08846.JPG DSC08845.JPG DSC08842.JPG DSC08841.JPG DSC08840.JPG DSC08836.JPG DSC08834.JPG DSC08831.JPG DSC08829.JPG DSC08827.JPG

Nicea

DSC08945.JPG DSC08944.JPG DSC08935.JPG DSC08899.JPG DSC08923.JPG DSC08915.JPG DSC08902.JPG

Olimpia

DSC08949.JPG DSC08943.JPG DSC08942.JPG DSC08940.JPG DSC08937.JPG DSC08931.JPG DSC08927.JPG DSC08926.JPG DSC08912.JPG DSC08910.JPG DSC08897.JPG DSC08895.JPG

Barcelona, Nicea i Olimpia na co dzień mieszkają razem w jednej z klatek kennelowych.

Dogadują się ze sobą, bardzo ładnie korzystają z kuwet, mają dobry apetyt.

Barcelona jest pierwszą kandydatką do kastracji (dla przypomnienia nie ma lewej ściany przedsionka pochwy, przez co narażona jest na ciągłe infekcje wstępujące dróg moczowych i płciowych – do otwarcia drogi moczowo-płciowej doszło u Barcelony najprawdopodobniej w wyniku uraz mechanicznego).

Response code is 404

Evora

DSC08703.JPG DSC08702.JPG DSC08698.JPG DSC08679.JPG DSC08677.JPG DSC08674.JPG DSC08673.JPG DSC08671.JPG DSC08656.JPG DSC08649.JPG DSC08644.JPG

Evora wśród 123 królików z interwencji w Brzozie była jedynym reksem. To nasuwa jedną myśl – co stało się z jej rodzicami i ewentualnym rodzeństwem? (u królików ciąże pojedyncze zdarzają się bardzo rzadko). Tego już się nie dowiemy.

Evora 2-krotnie otrzymała interferon. Jej stan poprawił się, chociaż wciąż ma niedowagę i silnie tkliwą tchawicę. W tej chwili dużo zależy już od jej organizmu. Mamy nadzieję, że objawy tchawicze znikną w ciągu najbliższych kilku tygodni.

różności

DSC09077.JPG DSC09044.JPG DSC09037.JPG DSC09023.JPG DSC08971.JPG DSC08963.JPG DSC08961.JPG DSC08959.JPG DSC08956.JPG DSC09079.JPG

Kordonek

DSC08974.JPG DSC09068.JPG DSC09060.JPG DSC09056.JPG DSC09050.JPG DSC08994.JPG DSC08997.JPG DSC08991.JPG

Nasz dzielny Kordonek przytył 25 dag. Nie wygląda zjawiskowo, ale czuje się dość dobrze. Póki co w miejscu po zabiegu nie gromadzi się ropa.

Ropy nie ma też w jamie ustnej.

W przyszłym tygodniu Kordonka czeka kolejna kontrola u doktora.

***

Dziękujemy za Wasz odzew na apel w sprawie ziół. Już dzisiaj rano do Azylu dotarła paczka z ziołami, zamówionymi za pośrednictwem sklepu uszatkowo. Wieczorem otrzymaliśmy kolejną porcję ziół z uszatkowa.

Dziękujemy ; *

cdn.

2 komentarze

  • Odpowiedź Ola 20 września 2016 at 20:06

    Zarówno środki finansowe jak i dary rzeczowe w postaci ziół są dla nas równie ważne 🙂

  • Odpowiedź f 16 września 2016 at 12:46

    czy wolicie dostawać zioła, czy lepiej wpłaty?

  • Napisz komentarz

    *