Fotograficznie, Z życia Azylu

Środa (17.08.2016 r.)

17 sierpnia 2016

Atena cały czas jest bardzo niestabilna oddechowa. Ma zdecydowanie gorsze dni. Infekcja górnych dróg oddechowych zaostrzyła się, a co współgra z silniejszymi szmerami sercowymi. Atena ma też mniejszy apetyt, chociaż jeszcze wczoraj waga wskazała 2,350 kg, a w przypadku Ateny to bardzo dobry wynik.

Wczoraj zdecydowaliśmy o wprowadzeniu u Ateny penicyliny. Jeśli Atena poczuje się lepiej, zabierzemy ją na RTG klatki piersiowej – teraz nie chcemy jej dodatkowo stresować. Tak czy inaczej musi otrzymywać leki sercowe.

Bumka jest zdrową, młodą samicą. Jej macica nie jest w tej chwili wyczuwalna, dlatego zabieg kastracji to dość odległy temat. W tej chwili jedyny widoczny problem zdrowotny u Bumki to stan zapalny spojówek.

W zeszłym tygodniu pobraliśmy Cekinowi krew do badań kontrolnych. Niestety wyniki nie są dobre. Cekin ma bardzo mocno podwyższone wskaźniki wątrobowe – np. bilirubina jest u niego podwyższona ponad 25 razy. W związku z tym u Cekina weszliśmy z ornipurale, a zabieg kastracji, który musimy połączyć z korektą zębów, odłożymy na później.

Cekin jest bardzo spokojny. Kiedy siedzi, jego przednie łapy rozjeżdżają się w nienaturalny sposób.

Wczoraj na kontrolę zabraliśmy Pocieszkę. Teoretycznie jej zachowanie nie uległo zmianie, ale w sobotę nas przeraziła. Z jej pęcherza wydostał się mocz z dużą ilością gęstej ropy. Poza tym jednym razem ta sytuacja się nie powtórzyła, ale od razu weszliśmy u Pocieszki z penicyliną. Palpacyjnie w jamie brzusznej Pocieszki nic nie budzi zastrzeżeń (oczywiście poza powiększonymi nerkami), dlatego podejrzewamy, że u Pocieszki możemy mieć do czynienia z ropniem w pęcherzu – być może w sobotę pękł? Przed nami USG, a jeśli ono nie przyniesie odpowiedzi na pytanie, co się wydarzyło, być może Pocieszkę czeka laparotomia.

Tulika waży 5,500 kg, a powinna waży ok 3,5 – 4 kg. Jest wyłysiała pod brodą, a zmiany skórne wyglądają jak przy grzybicy – w przyszłym tygodniu po powrocie doc pobierzemy od niej zeskrobinę. Poza tym ma genetycznie wykrzywione przednie łapy. Jej największym problemem jest na pewno otyłość. Badanie krwi potwierdziło problemy z wątrobą – przy takiej diecie trudno, żeby było inaczej.

Eufrat i Irtysz dochodzą do siebie po wczorajszych zabiegach.

Zazwyczaj zdjęciami z nowych domów dzieliśmy się z Wami na fb, a dzisiaj mała dawka azylowej radości również na blogu.

Groszek

20160817_082241

Sokrates

14034849_1371639969529950_5929310670769907980_n

Torpeda

WP_20160815_11_09_33_Pro

cdn.

2 komentarze

  • Odpowiedź Magda_G 17 sierpnia 2016 at 23:39

    Dymka ma się dobrze. Aktualnie wypoczywa nad morzem 😉

  • Odpowiedź Justyna 17 sierpnia 2016 at 23:22

    A są może jakieś wieści dotyczące Dymki?

  • Napisz komentarz

    *