Dzisiaj los uśmiechnął się do Syriusza. Piszę o tym z pewnym lękiem, a jednocześnie z wiarą w to, że tym razem wszystko się ułoży i nie spotka go już nic złego.
Dziękujemy i trzymamy bardzo mocno kciuki za zaprzyjaźnianie z Gabą. Syriusz powinien bardzo szybko ulec jej urokowi (i podporządkować się damskim rządom).
Będziemy za Tobą tęsknić pieszczochu i uważnie obserwować Twoje dalsze losy ; *
Dzisiaj do domu tymczasowego w Toruniu pojechała Gałązka. Jeśli wszystko się ułoży, Gałązka ma szansę zostać w swoim domu tymczasowego na stałe.
Zanim przekazałyśmy opiekę nad Gałązką, została zbadana. Jej stan zdrowia pozwolił na zaszczepienie. Pobraliśmy też krew do badań.
Stan ogólny Gałązki nie budzi większych zastrzeżeń. Ma niedowagę, którą powinno skorygować rodi, ale jej zęby nie wymagają korekty. Zmiany w obrębie rogówek świadczą o przebytej w przeszłości encephalitozoonozie, dlatego zanim u Gałązki zdecydujemy się na przeprowadzenie zabiegu kastracji, wdrożymy leczenie panacurem. Miejmy nadzieję, że wyniki krwi będą prawidłowe.
Gorąco dziękujemy za otoczenie opieką Gałązki, a także za pokrycie kosztów badań krwi i szczepienia ; *
Dziękujemy również za kolejną dostawę prezentów dla azylowych uszu.
Dzisiaj kontrolę zaliczył również Cekin.
Ogólny stan zdrowia Cekina jest dobry. Po miejscowej antybiotykoterapii oko Cekina przestało łzawić. Jego zęby wymagają korekty, ale wykonamy ją przy okazji kastracji. Dzisiaj pobraliśmy Cekinowi krew do badań.
Cekin podobnie jak Włóczka ma problem z przednimi łapami – najprawdopodobniej jest to wada genetyczna. Jego przednie łapy są krzywe, zniekształcone w nadgarstkach, dlatego Cekin tak dziwnie się porusza.
Poza tym Tamiza ma za sobą zabieg kastracji.
Missisipi po wczorajszym zabiegu czuje się bardzo dobrze. Poza tym mam jeszcze jedną bardzo dobrą wiadomość – po tygodniach walki Haftka zaczęła jeść! Robi dzisiaj też piękne bobki.
Jutro do domu tymczasowego z opcją domu stałego w Gdańsku trafi interwencyjny Ganges, na którego opiekunowie czekają już od pewnego czasu. Do domu stałego w Gdańsku pojedzie również Finn, który w ostatnim czasie przebywał w domu tymczasowym w Toruniu.
Koronka nie ma już biegunki, chociaż jej brzuch jest wciąż nienaturalnie powiększony. Postanowiliśmy, że zmienimy u niej leczenie.
Koronka waży 250 gramów, Tasiemka 300 gramów, a minęły przecież 2 tygodnie odkąd do nas trafiły. Dziewczynki powoli przybierają na wadze, ale wciąż są tylko kilkutygodniowymi szkrabami.
w Azylu
Niedziela w Azylu będzie przebiegać pod szyldem adopcji. Trzymajcie bardzo mocno kciuki. Zamierzamy sfinalizować kilka adopcji stałych/tymczasowych.
cdn.
Brak komentarzy