Fotograficznie, Z życia Azylu

Sobota (23.07.2016 r.)

23 lipca 2016

Sobota w Azylu minęła dość spokojnie.

Martwi nas Ralf. Wszystko wskazuje na to, że mamy u niego do czynienia z encephalitozoonozą. Ma lekki skręt szyi, jego ruchy są powolne, je w sposób wskazujący na jakieś porażenie. Od wczoraj stan Ralfa się nie zmienił, ale weszliśmy już z pełnym leczenie e.c., czekamy na rozwój sytuacji i poniedziałkowe spotkanie z doktorem.

Ralf

wczoraj

DSC02710.JPG

Poza tym nie możemy narzekać. Lista leków jest co prawda niemiłosiernie długa (do leków podawanych przez nas standardowo doszły leki dla interwencyjnych króli, w tym lydium, ornipural, który wprowadziliśmy już u Gangesa i sióstr oraz penicyliny), ale grunt, że dzisiaj nie wydarzyło się nic spektakularnego (odpukać!).

Sokrates czuje się lepiej. Zaczął więcej jeść, a kiedy wypuściłam go dzisiaj na chwilę na trawę, był wyraźnie zadowolony.

W poniedziałek zabierzemy Sokratesa na RTG głowy, wkrótce zrobimy też porządek z jego futrem (teraz nie chciałam go dodatkowo stresować) i może chłopak zacznie wychodzić na prostą. Zaczynam widzieć nadzieję i nie zmienia tego fakt, że Sokrates wciąż wydala mocz co kilkanaście godzin…

Tymczasem dzisiaj chcemy Wam przybliżyć kolejnych podopiecznych Azylu, którzy trafili do nas w wyniku interwencji w Wawrowie.

Oto nasi uroczy panowie – Irtysz i Tygrys.

Irtysz

DSC02918.JPG DSC02920.JPG DSC02922.JPG DSC02927.JPG DSC02929.JPG DSC02935.JPG DSC02936.JPG

Tygrys

DSC02813.JPG DSC02815.JPG DSC02816.JPG DSC02819.JPG DSC02829.JPG DSC02832.JPG DSC02837.JPG DSC02900.JPG DSC02903.JPG DSC02907.JPG DSC02915.JPG

W związku z przybyciem do Azylu wielu nowych podopiecznych, dzisiaj chcemy Was też prosić o ich wsparcie poprzez wirtualną adopcję.

System wirtualnej adopcji polega na comiesięcznym wsparciu Azylu w utrzymaniu konkretnego królika. 

Imię lub nick wirtualnego opiekuna znajdują się w ogłoszeniu adopcyjnym objętego opieką królika.

Królik, który ma wirtualnego opiekuna nie jest traktowany ani gorzej ani lepiej od królika nie objętego taką opieką. Wirtualna opieka to po części pomoc symboliczna, ale także jak najbardziej realna. Opiekun łożąc finansowo na konkretne zwierzę, może dopytywać się o jego stan, cieszyć się, gdy zwierzak znajdzie dom (wtedy formalnie wirtualna opieka się kończy, ale można także oczywiście zrezygnować wcześniej), czuć się odpowiedzialnym za jego los. Pieniadze wpłacone na danego królika pozwalają m.in. na opłacenie zabiegów kastracji/sterylizacji oraz pokrycie kosztów leczenia. Dlatego tak istotna jest wirtualna adopcja w przypadku królików ciężko lub przewlekle chorych.

(Mam nadzieję, że lista jest pewna, w razie czego jutro ją jeszcze uzupełnię.)

Amazonka

DSC02112.JPG

Churchill

DSC02780.JPG

Dunaj

DSC03021.JPG

 Eufrat

DSC01764.JPG

Ganges

DSC02235.JPG

Irtysz

DSC02929.JPG

Jukon

DSC01752.JPG

Missisipi

DSC01996.JPG

Missouri

DSC03028.JPG

Niemen

DSC03006.JPG

Nil

DSC03004.JPG

Orinoko

DSC02131.JPG

Ren

DSC03013.JPG

Sawa

DSC01059.JPG

Sekwana

DSC02084.JPG

Tamiza

DSC02604.JPG

Tygrys

DSC02813.JPG

Wilia

DSC03017.JPG

Interwencja w Kikole

Groszek

DSC01006.JPG

Kukułka

DSC02430.JPG

Sentencja

DSC01676.JPG

Wirtualnych opiekunów poszukują również maluchy sentencji, chociaż przyznam, że jeszcze nie nadałam im imion – jutro to zmienię.

Sentencja wraz ze swoim potomstwem pochłania ogromną ilość siana i ziół (maluchy szybko rosną…; ))

Aż boję się wchodzić do pokoju, bo za każdym razem w klatce widzę pustkę ; )

(wiem, trudno uwierzyć w to, że to te same brzdące, które trafiły do nas tydzień temu)

DSC03097.JPG DSC03100.JPG DSC03106.JPG DSC03109.JPG DSC03112.JPG DSC03121.JPG DSC03122.JPG DSC03123.JPG DSC03127.JPG DSC03130.JPG DSC03131.JPG DSC03134.JPG

Sokrates

DSC03137.JPG

Pozostali podopieczni Azylu, którzy nie mają wirtualnych opiekunów.

Anthony

DSC01830.JPG

Arizona

DSC02948.JPG

Cytrynek

IMG_4507.JPG

Falbanka

DSC02679.JPG

Kokilka

IMG_4519.JPG

Kordonek

DSC01379.JPG

 Larry

DSC02699.JPG

Liv

DSC02863.JPG

Mela

DSC03065.JPG

Papilotka

IMG_4545.JPG

 Verner

IMG_4593.JPG

Viola

IMG_4561.JPG

Viggo

DSC02723.JPG

Wirtualna adopcja ma ogromne znaczenie dla codziennego funkcjonowania Azylu i pozwala nam zapewnić naszym podopiecznym jak najlepszą opiekę, dlatego gorąco prosimy o otoczenie wirtualną opieką azylowych uszu : *

Na koniec duża dawka słodyczy w wykonaniu naszej chmurki Arizony (wciąż nie odkryliśmy w niej pokładów agresji…)

Arizona

DSC02939.JPG DSC02942.JPG DSC02944.JPG DSC02948.JPG DSC02951.JPG DSC02957.JPG DSC02962.JPG DSC02965.JPG DSC02969.JPG DSC02973.JPG DSC02977.JPG DSC02986.JPG DSC02988.JPG

I jeszcze kilka zdjęć z frontu.

DSC02806.JPG DSC02839.JPG DSC02845.JPG DSC02859.JPG DSC02873.JPG DSC02878.JPG DSC02885.JPG DSC02888.JPG DSC02990.JPG DSC03074.JPG

 kwarantanna

DSC03037.JPG DSC03042.JPG DSC03045.JPG DSC03048.JPG DSC03058.JPG

Mamy dla Was też dwie bardzo dobre informacje z frontu adopcyjnego.

Larry trafił dzisiaj do domu tymczasowego w Toruniu u Pani Moniki (zamieszkał z naszą Kubusiową), a Epikur do domu tymczasowego w Łodzi!

Epikur

DSC01938.JPG

Larry

DSC02690.JPG

Poza tym zgodnie z naszymi uzgodnieniami 2 pary uszu z interwencji w Wawrowie – Ebro oraz Loara trafiły pod opiekę Fundacji Królewskiej.

Dziękujemy : *

2 komentarze

  • Odpowiedź Janka 24 lipca 2016 at 20:58

    „Kilerówna” Arizona kojarzy mi się z Kimbą [*], choć nie ma brązowej oprawy oczu
    Była już zabójcza szynszyla płci męskiej to i czas na zabójczego królika 😉

  • Napisz komentarz

    *