Felicia to kolejny królik, który trafił do nas dzisiaj zupełnie niespodziewanie. Trudno określić powód jej oddania. Podobno w domu były psy. Podobno z Felicią był problem. Zamieszkała w garażu. Taki standard – klatka z trocinami itd. Ostatecznie dzisiaj Felicię przyniesiono do Azylu.
Kiedy wypuściłyśmy Felicię w wolierze dość szybko się rozkręciła i zaczęła kręcić piruety w powietrzu.
Felicia
Różności
Taki kurdupel, a mina taka groźna!
Stan zdrowia naszych podopiecznych jest dość stabilny, chociaż z niecierpliwością czekam na czwartek.
W jamie nosowej u Duszka pojawiła się dzisiaj ropa. Poza tym zważyłam go dzisiaj i biorąc pod uwagę różnice w wadze schudł 10-15 dag. Nie widać tego po nim – waży wciąż więcej niż jeszcze rok temu, a jego waga mieści się w normie, ale musimy się temu przyjrzeć.
Nie wspominam nawet o Feliksie…Poza tym martwi mnie Ruben. Zanim do nas trafił podobno kichał. Do dzisiaj nikt nie słyszał, żeby kichał, ale dzisiaj zauważyłam u niego wyraźnie brudny nos itd.
Brak komentarzy