Dzisiaj Kubusiowa oraz Tosiek trafili do domu tymczasowego z opcją domu stałego w Toruniu – Pani Moniko dziękujemy za pomoc! Trzymamy kciuki, żeby wszystko ułożyło się jak najlepiej.
Na początku maja Kubusiową czeka korekta zębów, a Tośka standardowa kontrola.
Na pewno zauważyliście, że w ostatnim czasie ruch adopcyjny jest wzmożony (na szczęście!). W najbliższych dniach Azyl opuści nasza mała Lucy – przyszli opiekunowie Lucy przygotowują się na przyjęcie tego króliczego wulkanu energii, a my czekamy tylko na potwierdzenie skutecznego wyleczenia kokcydiozy. W związku z tym w poniedziałek Lucy czeka badanie kontrolne u doktora, a we wtorek badanie kału. Jeśli wszystko będzie dobrze, najprawdopodobniej w środę Lucy zamieszka w nowym domu – trzymajcie za to mocno kciuki.
***
Za kilka tygodni (po zabiegu sterylizacji połączonym z korektą zębów) do domu tymczasowego z opcją domu stałego ma szansę wyjechać Fiesta, nasza charakterna Fiesta, która udowodniła dzisiaj, że może być fajnym towarzyszem dla drugiego królika – Rogalik wyraźnie przypadł jej do gustu – być może połączyło ich wspólne podjadanie ziół z klatki koleżanki, ale to już mało istotne!
W najbliższym czasie zabieg sterylizacji czeka również Frezję, która w ostatnim czasie bardzo się zmieniła. Stan jej zdrowia nie budzi obecnie zastrzeżeń (aż trudno w to uwierzyć, biorąc pod uwagę w jakich okolicznościach Frezja została znaleziona niecały rok temu), a poza tym Frezja powoli obdarza ludzi zaufaniem – nie kryje się już tylko w azylowych kątach.
Mamy nadzieję, że wkrótce nowy dom znajdzie również Lulu, która po wtorkowym zabiegu czuje się bardzo dobrze.
Na nadchodzący tydzień zaplanowaliśmy kolejne kontrolne i zabiegi. Lista na poniedziałkową wizytę u doktora zapełnia się, chociaż na szczęście sobota w Azylu upłynęła spokojnie. Życie Tulejki z uwagi na łapę wciąż ograniczone jest do małej klatki (aby łapa się zrosła, musieliśmy ograniczyć jej maksymalnie ruch), ale Tulejka ma znacznie lepszy apetyt. Zaczęła jeść siano i zioła. Nie robi jeszcze idealnych bobków, ale jest lepiej. Dzisiaj Pocieszka czuła się lepiej – wiem, że codziennie wspominałam o różnych zmianach jej samopoczucia, ale tak już będzie. Stan Grety nie uległ zmianie – kicha, ale ma ładny apetyt i robi prawidłowe bobki. Jej oko jest mniej zamglone. Atena i Gaja również dają radę i nie poddają się gorszemu samopoczuciu itd.
cdn.
Brak komentarzy