Fotograficznie, Z życia Azylu

Sobota (23.04.2016 r.)

23 kwietnia 2016

Dzisiaj Kubusiowa oraz Tosiek trafili do domu tymczasowego z opcją domu stałego w Toruniu – Pani Moniko dziękujemy za pomoc! Trzymamy kciuki, żeby wszystko ułożyło się jak najlepiej.

Na początku maja Kubusiową czeka korekta zębów, a Tośka standardowa kontrola.

Na pewno zauważyliście, że w ostatnim czasie ruch adopcyjny jest wzmożony (na szczęście!). W najbliższych dniach Azyl opuści nasza mała Lucy – przyszli opiekunowie Lucy przygotowują się na przyjęcie tego króliczego wulkanu energii, a my czekamy tylko na potwierdzenie skutecznego wyleczenia kokcydiozy. W związku z tym w poniedziałek Lucy czeka badanie kontrolne u doktora, a we wtorek badanie kału. Jeśli wszystko będzie dobrze, najprawdopodobniej w środę Lucy zamieszka w nowym domu – trzymajcie za to mocno kciuki.

FullSizeRender.jpg

***

Za kilka tygodni (po zabiegu sterylizacji połączonym z korektą zębów) do domu tymczasowego z opcją domu stałego ma szansę wyjechać Fiesta, nasza charakterna Fiesta, która udowodniła dzisiaj, że może być fajnym towarzyszem dla drugiego królika – Rogalik wyraźnie przypadł jej do gustu – być może połączyło ich wspólne podjadanie ziół z klatki koleżanki, ale to już mało istotne!

W najbliższym czasie zabieg sterylizacji czeka również Frezję, która w ostatnim czasie bardzo się zmieniła. Stan jej zdrowia nie budzi obecnie zastrzeżeń (aż trudno w to uwierzyć, biorąc pod uwagę w jakich okolicznościach Frezja została znaleziona niecały rok temu), a poza tym Frezja powoli obdarza ludzi zaufaniem – nie kryje się już tylko w azylowych kątach.

Mamy nadzieję, że  wkrótce nowy dom znajdzie również Lulu, która po wtorkowym zabiegu czuje się bardzo dobrze.

Na nadchodzący tydzień zaplanowaliśmy kolejne kontrolne i zabiegi. Lista na poniedziałkową wizytę u doktora zapełnia się, chociaż na szczęście sobota w Azylu upłynęła spokojnie. Życie Tulejki z uwagi na łapę wciąż ograniczone jest do małej klatki (aby łapa się zrosła, musieliśmy ograniczyć jej maksymalnie ruch), ale Tulejka ma znacznie lepszy apetyt. Zaczęła jeść siano i zioła. Nie robi jeszcze idealnych bobków, ale jest lepiej. Dzisiaj Pocieszka czuła się lepiej – wiem, że codziennie wspominałam o różnych zmianach jej samopoczucia, ale tak już będzie. Stan Grety nie uległ zmianie – kicha, ale ma ładny apetyt i robi prawidłowe bobki. Jej oko jest mniej zamglone. Atena i Gaja również dają radę i nie poddają się gorszemu samopoczuciu itd.

DSC02871.JPG DSC02853.JPG DSC02858.JPG DSC02862.JPG DSC02877.JPG DSC02882.JPG DSC02895.JPG DSC02888.JPG DSC02902.JPG DSC02917.JPG DSC02926.JPG DSC02931.JPG DSC02937.JPG DSC02955.JPG DSC03005.JPG DSC02985.JPG DSC03022.JPG DSC03036.JPG DSC03047.JPG DSC03061.JPG DSC03066.JPG

Response code is 404

cdn.

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*