Ziółko został oddany z powodu alergii. Jest rocznym, wykastrowanym samcem o bardzo przyjaznym usposobieniu. Nie widać po nim stresu związanego z tak dużą zmianą w jego życiu, a wręcz przeciwnie chłopak jest bardzo wyluzowany i kontaktowy.
Ziółko zostanie zbadany przez doktora. Jeśli wszystko będzie w porządku, już wkrótce będzie mógł trafić do nowego domu.
Kto chciałby przygarnąć pod swój dach takiego przystojniaka?
Na jutrzejszą wizytę do doktora musimy zabrać nie tylko naszych nowych podopiecznych (Fiestę i Ziółko), ale również m.in. Petitkę i Pocieszkę. Oko Petitki nie wygląda dobrze, ale przede wszystkim dzisiaj w ciągu dnia nic nie zjadła. Jest też wyraźnie osowiała. Bardzo martwi mnie też dość mały apetyt Pocieszki…Poza tym mamy problem z Madonną. Jej lewe uchu bardzo spuchło – wygląda fatalnie w szczególności u nasady. Poza tym Madonna ma gorączkę – 41 st. Póki co je, bobkuje, ale jest bardziej wyciszona. Mam nadzieję, że nie mamy do czynienia z zapaleniem ucha środkowego – Madonna kicha sporadycznie, ale jest królikiem przewlekle chorym i wszystko jest możliwe. Z niecierpliwością czekamy na jutrzejszą wizytę u doktora, a póki co wdrożyliśmy konieczne leczenie.
cdn.
Brak komentarzy