Fotograficznie, Z życia Azylu

Wtorek (12.01.2016 r.)

12 stycznia 2016

Syriusz, Antares, Shaula, Wega i Atria – nasza interwencyjna 5.

W najlepszej kondycji fizycznej z całej 5 są Atria i Wega, które mają niedowagę, ale wyglądają znaczniej lepiej niż Syriusz, Antares i Shaula.

U Syriusza, Antaresa oraz Shauli doktor stwierdził wyraźne wychudzenie/wyniszczenie – zanik tkanki mięśniowej i tłuszczowej, a nawet osłabienie mięśni w okolicach głowy. Badanie kału u wszystkich królików potwierdziło obecność pasożytów wewnętrznych – Pasaralus, ale na szczęście nie potwierdziły się nasze obawy dotyczące kokcydiozy. Poza tym cała 5 ma pasożyty zewnętrzne – tzw. wszy królicze.

Syriusz ma przy napletku torbiel, u Antaresa widoczny jest stan zapalny w okolicy kroczowej, co ma oczywiście związek z tym, w jakich przebywał dotychczas warunkach.

Shaula w przeszłości doznała poważnego urazu rogówki – w tej chwili na rogówce widoczna jest wyraźna blizna, przy czym lewe oko Shauli jest mniejsze niż prawe. Antares również ma problem z prawym okiem w postaci stanu zapalanego spojówek.

Cała 5 ma bardzo zaniedbaną sierść, na której widać ślady krwi, a także przeczosy, tj. zmiany zapalne na skórze będące efektem bardzo silnego świądu.

W tej chwili wszystko wskazuje na to, że żadna z samic nie jest w ciąży, ale na pewno będziemy musieli to jeszcze sprawdzić/ w najgorszym wypadku możemy mieć do czynienia z początkiem ciąży. Chciałybyśmy, aby przed zabiegami sterylizacji dziewczyny nabrały sił. Najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu wykonamy u nich badania krwi (u Antaresa i Syriusza również).

Syriusz

IMG_1438.JPG IMG_1444.JPG IMG_1445.JPG IMG_1424.JPG pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-5UZFG9H-TBY/VpVrUUOO7SI/AAAAAAAB_dY/HIFfEn83JMc/s144-c-o/IMG_1437.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20160112#6239010855561653538″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_1437.JPG” ]

Antares

IMG_1462.JPG IMG_1463.JPG IMG_1466.JPG

Shaula

IMG_1449.JPG IMG_1452.JPG IMG_1453.JPG

Wega

IMG_1469.JPG IMG_1476.JPG IMG_1478.JPG

Atria

IMG_1490.JPG IMG_1498.JPG IMG_1501.JPG IMG_1505.JPG IMG_1508.JPG

Wśród naszej interwencyjnej 5 w najlepszej formie są króliki z najmniej uszkodzonymi uszami. Być może to właśnie Atria czy też Wega były najmniej atakowane. Pewne jest natomiast to, że wskutek pogryzień w tym stadzie mogło dojść do zejść śmiertelnych z powodu wykrwawienia, a Syriusz czy Shaula mieli ogromne szczęście.

***

Na poniedziałkową wizytę do doktora zabraliśmy również Atenę, Fasolkę, Frezję, Gaję, Lilkę, Malagę, Mgiełkę i Nestora.

Lilka ma za bardzo ciężki zabieg. Być może w czwartek zabieg czeka Nestora, u którego pojawiła się torbiel ślinianki…- jutro dokładnie opiszę sytuację. Trudno o chwilę wytchnienia.

IMG_1606.JPG

 cdn.

6 komentarzy

  • Odpowiedź sylwia 13 stycznia 2016 at 15:05

    ponawiam sprawę przekazywania wam 1% , chciałabym wam przekazac, ale nie wiem nadal jaki KRS już o tym pisałam, proszę wyslac na mojego maila albo napisac osobny wpis na blogu, niestety sprawa robi się dość pilna w/z z rozliczeniami , a jest o co walczyć ! pozdr. sylwia

    • Odpowiedź Martyna & Toffi & Edward 13 stycznia 2016 at 21:17

      W najbliższym czasie pojawi się informacja o przekazaniu 1% na rzecz Fundacji Azyl Dla Królików , ale jeśli Pani potrzebuje pilnie tej informacji, proszę napisać meila do Fundacji- tutaj nie zawsze dziewczyny mają czas odpowiadać na posty 🙂 najlepiej pisać na adres : fundacja@azyl.torun.pl
      sorki 🙂 poniżej napisałam to samo 🙂

    • Odpowiedź Martyna & Toffi & Edward 13 stycznia 2016 at 21:15

      W najbliższym czasie pojawi się informacja o przekazaniu 1% na rzecz Fundacji Azyl Dla Królików , ale jeśli Pani potrzebuje pilnie tej informacji, proszę napisać meila do Fundacji- tutaj nie zawsze dziewczyny mają czas odpowiadać na posty 🙂 najlepiej pisać na adres : fundacja@azyl.torun.pl

  • Odpowiedź Pati uk 13 stycznia 2016 at 10:41

    Atria wyglada jak Mefisto… 😉

  • Odpowiedź Ninka 13 stycznia 2016 at 08:58

    Jak patrzę na te ich biedne uszy, to od razu widzę te walki, a potem biedactwa pochowane po kątach i liżące rany… Ten, kto się nimi „opiekował”, jest zaprzeczeniem pojęcia „opiekun”.
    Trzymam kciuki za wszystkich rezydentów – starych i nowych ; za chorych, żeby wyzdrowiały i za zdrowych, żeby nie chorowały 🙂

  • Napisz komentarz

    *