Wtorek (24.11.2015 r.)

Fasolka ma kolejny kryzys. Wczoraj w nocy nie nie zjadła. W ciągu dnia była osowiała. Temperatura jej ciała była zbyt niska – poniżej 37 st. Pojawiły się też lekkie drgawki, które podczas wieczornej wizyty mógł zaobserwować również doktor. Podczas osłuchiwania doktor stwierdził u Fasolki silne szmery w okolicy przysercowej – silniejsze niż dotychczas. Poza tym Fasolka waży 10 dag mniej. Chociaż waży wciąż 20 dag więcej niż w tym najgorszym momencie, kiedy do nas trafiła, w tej chwili wyczuwalny jest u niej zanik tkanki tłuszczowej…Dodatkowo nerki Fasolki są wyraźnie powiększone.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-m5y8tWL2CT4/VlTE5oZosUI/AAAAAAAB8NI/0ho6lh8P3-w/s144-c-o/IMG_9207.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813479682027842″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9207.JPG” ]

Trudno wskazać jednoznaczną przyczynę pogorszenia samopoczucia Fasolki. Podejrzewamy niewydolność wielonarządową, być może zaburzenia elektrolitowe.

Wczoraj po podaniu elektrolitów i glukozy Fasolka poczuła się lepiej, ale dawno nie widziałam jej w tak złej formie. Nie chce jeść – protestuje nawet przy podawaniu jej doustnie rodicare. Pije mniej wody. Cały czas ma obniżoną temperaturę. Jest bardzo wyciszona.

Jutro poznamy najnowsze wyniki badań krwi Fasolki.

***

Pan Boski przede wszystkim towarzyszył wczoraj Sarabi, ale sam również poddał się badaniu kontrolnemu. Jego efekty? Serce Boskiego bije dość cicho w porównaniu z sercem w pełni zdrowego królika, ale Boski jest stabilny i poza enarenalem nie musi w tej chwili otrzymywać innych leków. Poza tym Boski jest posiadaczem wzorcowych zębów! (odpukać), a to rzadko się zdarza. Od lipcowego kryzysu rozkwita. Waży 1,600 kg. Ma piękny apetyt. Jest jedynym w swoim rodzaju gnomem i wsparciem Sarabi.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-kKpd2CZFWKg/VlTE9T7wtFI/AAAAAAAB8OQ/DcXCyGZBcig/s144-c-o/IMG_9229.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813542907491410″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9229.JPG” ]

Fantazja robi małe, dość niekształtne bobki. Podczas wczorajszej wizyty doktor potwierdził obecność ropy w j. ustnej Fantazji, ropy wydostającej się spod drugiego zęba policzkowego, przy czym trzeci ząb policzkowy Fantazji jest wyraźnie przerośnięty. Fantazja ma dość mały apetyt, w jej jelitach jest niewiele bobków.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-glGaFuCjwdM/VlTE-a_X2jI/AAAAAAAB8Og/0-joMq1GhWM/s144-c-o/IMG_9236.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813561981557298″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9236.JPG” ]

Dzisiaj pobraliśmy jej krew do badań kontrolnych. W tym tygodniu czeka ją jeszcze RTG głowy. W zależności od wyników badań krwi i RTG w najbliższym czasie Fantazję czeka zabieg korekty/usunięcia zębów.

Już w niedzielę Faworek zaczął bardzo mocno kichać. Wczoraj taki stan się utrzymywał. Podczas badania doktor stwierdził u Faworka nie tylko stan zapalny górnych dróg oddechowych, ale również tkliwość tchawicy, co oznacza, że po kilku tygodniach infekcja wróciła (dla przypomnienia wymaz Faworka wskazał obecność bakterii e. coli). Konieczne okazało się wprowadzenie antybiotykoterapii, ale przeraża nas to, że Faworek jest odporny na większość leków, a tym samym nasze możliwości są bardzo ograniczone.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/–PN9rgyBI5c/VlTFCw0PwMI/AAAAAAAB8Pw/NeGtZ1owjiI/s144-c-o/IMG_9271.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813636559945922″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9271.JPG” ]

Pozytywną informacją dotyczącą Faworka jest to, że po usunięciu siekaczy i części zębów policzkowych w j. ustnej Faworka nie ma wydzieliny ropnej ani ziarniny, a Faworek utrzymuje wagę 80 dag i uwielbia rodicare instant.  I na tym koniec. Zęby Faworka nie kontaktują się ze sobą, a krawędzie ostrzą, w związku z czym wczoraj doktor musiał skorygować jedną z krawędzi wbijającą się w policzek – taki stan powstał w ciągu kilku dni.

Najprawdopodobniej już w czwartek Jutrzenkę czeka zabieg korekty/usunięcia zębów, być może połączony ze sterylizacją. Niestety w j. ustnej Jutrzenki wciąż utrzymuje się ropa i usunięcie ropnych zębów jest konieczne, aby nie dopuścić do dalszego rozwoju infekcji.

Obecnie Jutrzence dopisuje dość dobre samopoczucie. Robi małe, niekształtne bobki, ale jest na pewno lepiej niż w dniu, kiedy do nas trafiła.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-exYmIU2j-3Q/VlTFBEOpNXI/AAAAAAAB8PQ/3UlwHHPO_tU/s144-c-o/IMG_9255.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813607411201394″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9255.JPG” ]

Jutrzenka cały czas otrzymuje też wit. B12, której celem jest poprawa wskaźników czerwonokrwinkowych oraz ornipural, który ma poprawić funkcjonowanie jej wątroby.

Orion przeszedł wczoraj zabieg zamknięcia przetoki między ustno-nosowej. Przetoka powstała w miejscu po usunięciu górnego siekacza przypominającego pierścień i gromadziło się w niej siano. Był to dla Oriona kolejny mało przyjemny zabieg, ale zniósł go dzielnie. Mamy nadzieję, że dzięki temu uda się wyeliminować problem ropnej wydzieliny, pojawiającej się po prawej stronie j. nosowej Oriona.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-dPJSHJ8OKU8/VlTE_gLOiEI/AAAAAAAB8O0/GRaDxvLwTlI/s144-c-o/IMG_9248.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813580553324610″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9248.JPG” ]

Jeśli wczorajszy zabieg nie przyniesie oczekiwanej poprawy, w grudniu zabierzemy Oriona na kontrolne RTG głowy, aby sprawdzić czy tym razem źródłem problemów Oriona nie są korzenie jego zębów policzkowych. Niestety Orion, tak jak chociażby Faworek jest pacjentem stomatologicznym, który wymaga stałej kontroli.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-R9m66K9satY/VlTFA4M6aTI/AAAAAAAB8PI/ZygobKe0UG8/s144-c-o/IMG_9250.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813604182714674″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9250.JPG” ]

Pocieszka czuje się dość dobrze, chociaż martwi mnie trochę jej waga. Wczoraj waga wskazała 1,700 kg, a dzisiaj Pocieszka wydawała mi się lżejsza i waga wskazała 10 dag mniej…W czwartek to skontrolujemy. Wczoraj doktor stwierdził też u Pocieszki lekkie szmery oskrzelowe, ale być może była to kwestia stresu – to również będzie wymagać sprawdzenia.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-BxOw2TiFbhQ/VlTFBtYzOdI/AAAAAAAB8PY/w8ZM9Xpj1IE/s144-c-o/IMG_9257.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813618459654610″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9257.JPG” ]

Dzisiaj pobraliśmy Pocieszce kontrolnie mocz do badań. Jutro poznamy wyniki.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-8TiwRtknDsE/VlTFDSYrtSI/AAAAAAAB8P4/uvD4T33NAsE/s144-c-o/IMG_9278.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813645571142946″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9278.JPG” ]

Stożek rogówki w lewym oku Pixela nie zniknął, ale jednocześnie wydaje się, że w tej chwili jest dla Pixela mniejszym zagrożeniem. W oku doszło do martwicy, a powstała tkanka łączna stanowi swoistą barierę/pancerz, który chroni oko przed pęknięciem. Po wielu tygodniach podawania oftensinu w tej chwili możemy odstawić krople zmniejszające ciśnienie wewnątrzgałkowe (więcej o stożku rogówki we wrześniowym wpisie na blogu).

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-NgR6lyp7czw/VlTE_ChbAfI/AAAAAAAB8O8/5wbf02kKP1w/s144-c-o/IMG_9239.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813572593353202″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9239.JPG” ]

Poza tym stan zdrowia Pixela jest zaskakująco dobry! Oczywiście jelito ślepe Pixela jest potężne i doktor stwierdził w nim obecność gazów, ale u Pixela to nic nadzwyczajnego. Od lutego, czyli odkąd do nas trafił walczymy z jego niewydolnością wątroby i zniszczonymi jelitami, które co jakiś czas dają o sobie znać. Pixel waży obecnie 1,900 kg, przy czym jego najniższa waga to 1,500 kg. Ma bardzo ładny apetyt, robi duże, prawidłowe bobki.

Jeśli tylko uda nam się utrzymać taki stan, w grudniu chcemy wykastrować Pixela. Czas najwyższy.

W najbliższym czasie Sarabi czeka korekta zębów. Jej zęby szczególnie źle wyglądają po lewej stronie, po prawej jest niewiele lepiej. Korekta zębów u Sarabi była tylko kwestią czasu. Jej zęby rosną krzywo, a dodatkowo korzenie zębów na RTG są bardzo przerośnięte, stąd też lekki wytrzeszcz oczu u Sarabi.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-ERw7YV52d4w/VlTE753yR6I/AAAAAAAB8Nw/hVYWc8qmWhA/s144-c-o/IMG_9218.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813518731626402″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9218.JPG” ]

Poza tym stan Sarabi doktor ocenił jako stabilny. Sarabi uwielbia rodicare, ale utrzymuje dość niską wagę 1,250 kg. Niestety z uwagi na stan jej nerek i wątroby walka o to, aby Sarabi przybrała na wadze jest wyjątkowo trudna i nie możemy oczekiwać cudów. Najważniejsze jest to, że Sarabi funkcjonuje w tej chwili bez zarzutu, codziennie otrzymuje lek na poprawę pracy nerek oraz regularnie ornipural, który poprawia pracę jej wątroby (podczas kwietniowej laparotomii doktor stwierdził, że wątroba Sarabi jest popękana, już wtedy krwawiła).

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-JSuI6JGTbH0/VlTE8GOwj8I/AAAAAAAB8N4/1ugKWPINtyQ/s144-c-o/IMG_9220.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813522049208258″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9220.JPG” ]

Tubiś kilka tygodni po usunięciu siekaczy czuje się bardzo dobrze. Stan jego zębów policzkowych nie budzi w tej chwili żadnych zastrzeżeń, w j. ustnej nie ma ropy. Tubiś waży 2,350 kg i chociaż doktor wyczuwa u niego jeszcze nadmiar tłuszczu otrzewnowego, jesteśmy dumni z tego, że Tubiś wyszedł na prostą. Był królikiem ze skrajną nadwagą, koszmarnie przerośniętymi siekaczami i poważnym problemami jelitowymi. W tej chwili wygląda bez porównania lepiej, je siano i zioła, robi wzorcowe bobki.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-AuiRrtsRsyg/VlTE6I2zBWI/AAAAAAAB8NQ/PyG5X5oZLuY/s144-c-o/IMG_9208.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813488394274146″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9208.JPG” ]

Tubiś jest wykastrowany i z chęcią zaszczyciłby swoją obecnością czyjś dom.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-3hSdTK42mDY/VlTE6y9janI/AAAAAAAB8Ng/wfmwYD1DCAQ/s144-c-o/IMG_9215.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813499696900722″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9215.JPG” ]

Dzisiaj razem z Fantazją i Fasolką na pobranie krwi pojechał Miodek.

[pe2-image src=”http://lh3.googleusercontent.com/-stwiaf-cbfA/VlTFDwCs-LI/AAAAAAAB8P8/aveH_TXCzuk/s144-c-o/IMG_9286.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20151122Rozne#6220813653532014770″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_9286.JPG” ]

***

Luty należy do Boskiego : )))

Kalendarze już fizycznie u nas. Są cudowne!
Piękne ilustracje, kolory, papier. Duży format – 42×30 cm.
Zostało już niecałe 100 sztuk, więc polecamy pospieszyć się z zamówieniem!

Jeśli pragniesz mieć kalendarz z pięknymi ilustracjami Azylantów, wystarczy, że:

Wyślesz maila na adres fundacja@azyl.torun.pl w którym podasz:
– swoje imię i nazwisko
– adres pocztowy
– nr telefonu (dla kuriera)
– ilość zamawianych kalendarzy
(dane osobowe zostaną użyte wyłącznie w celu wysyłki kalendarzy)
A następnie przelejesz 35 zł za kalendarz + 10 zł za przesyłkę

(możesz odebrać kalendarz osobiście w Toruniu – pomiń wówczas opłatę za przesyłkę, ale zaznacz to koniecznie w mailu).

35 zł za kalendarz na konto Azylu:

PKO Bank Polski
72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
„Azyl dla Królików”
ul. Makowa 13
87-148 Łysomice

W tytule przelewu koniecznie wpisując: darowizna kalendarz

+ 10 zł za przesyłkę na konto osoby wysyłającej kalendarze, które otrzymacie po wysłaniu maila.

Nie zbieramy zamówień poprzez prywatne wiadomości na FB.

Wysyłka kalendarzy odbędzie się pod koniec listopada/ w pierwszych dniach grudnia.