Dzisiaj tylko skrót informacji z Azylu.
Całka po wczorajszym zabiegu powoli dochodzi do siebie. Zaczyna podjadać, robi bobki. Niestety nie jest najłatwiejszą pacjentką i w nocy interesowała się szwami, ale sytuacja jest już opanowana.
Gucio nie był rano w zbyt dobrej formie. Jego małe, niekształtne bobki zmieniły się w brzydki, miękki kał. Gucio został zawenflonowany i otrzymał leki dożylnie. Wieczorem pojawiły się lepsze bobki. Gucio jest bardzo kruchy, ale miejmy nadzieję, że nie będzie już nas tak straszył.
W klatce Herkulesa dzisiaj pojawił się dry bed! Bardzo dziękujemy Wam za odzew – Herkules otrzymał 3 dry bedy – od Pani Anety, Martyny i opiekunów naszej Mirabelli – jesteście wspaniali : *
Dziękujemy też za dry bed, który dotrze do nas w prezencie od Inki i jej opiekunów! : )
Orfeusz funkcjonuje tylko dzięki rodicare. Niestety ani siano, ani zioła nie znajdują się w zasięgu jego zainteresowania…W poniedziałek musimy zrobić z tym porządek.
W wynikach krwi Orfeusza podwyższone są wskaźniki wątrobowe i potas, a zbyt niskie krwinki białe. W poniedziałek uzgodnimy z doc dalszą strategię, chociaż ornipural Orfeusz otrzyma już jutro.
Poza tym sytuacja zdrowotna w Azylu bez większych zmian.
Mamy za to jedną, wspaniałą wiadomość. Dzisiaj Azyl opuścił nasz Majeranek – Aniu dziękujemy i trzymamy mocno kciuki za powodzenie w zaprzyjaźnianiu.
cdn. już jutro
3 komentarze
Oczywiście, że możliwa. Króliki żyją u mnie z dwoma labradorami i kotem w pełnej harmonii.
Majeranek obwąchał się z kotem?????? Taka symbioza jest możliwa??? 😮
Majeranek jest nieustraszony. Nic a nic się nie boi, po wyjściu z transporterka uzupełnił płyny, obwąchał się z kotem i rozpoczął konsumpcję. On już najwyraźniej dużo przeżył, dużo widział i nie będzie się byle czym emocjonował.