Fotograficznie, Z życia Azylu

Sobota (15.08.2015 r.)

15 sierpnia 2015

Dzisiejszy wpis rozpoczynamy od przedstawienia nowego podopiecznego Azylu – Lucka, który przyjechał do nas z Łodzi.

DSC07919.JPG

Lucek jest uroczym, 3 – letnim samcem oddanym z powodu braku możliwości zapewnienia mu dalszej opieki. Jutro będziemy mogli napisać o nim więcej, a już w poniedziałek Lucka czeka wizyta u doktora. Poza tym najprawdopodobniej we wtorek krew Lucka pobierzemy do badań kontrolnych. Chłopak na pewno powinien zgubić kilkadziesiąt dag zbędnej wagi.

DSC07923.JPG DSC07926.JPG DSC07928.JPG DSC07931.JPG DSC07933.JPG DSC07936.JPG DSC07949.JPG

Sobota w Azylu

DSC07944.JPG DSC07951.JPG DSC07958.JPG DSC07965.JPG DSC07972.JPG DSC07977.JPG DSC08001.JPG DSC07988.JPG DSC08004.JPG DSC08010.JPG DSC08019.JPG DSC08023.JPG DSC08035.JPG DSC08038.JPG DSC08044.JPG DSC08049.JPG DSC08062.JPG DSC08071.JPG DSC08086.JPG DSC08082.JPG DSC08090.JPG DSC08092.JPG DSC08076.JPG DSC08096.JPG DSC08119.JPG DSC08123.JPG DSC08135.JPG

Response code is 404

Sytuacja zdrowotna naszych podopiecznych nie uległa większej zmianie, chociaż w niektórych przypadkach z niecierpliwością i lękiem czekamy na to, aby nie było tylko stabilnie, ale po prostu lepiej…Tak jest w szczególności w przypadku Lilii.

Kimba ma ładny apetyt, robi też bobki, ale widać, że cały czas odczuwa wyraźną bolesność w okolicy oka, które ropieje, chociaż już nie tak jak w czwartek. Nerwowo reaguje na podawanie leków, dlatego w ramach rekompensaty trzeba przy nim posiedzieć i porządnie go wygłaskać. Kimba to azylowy skrzat z silnym charakterem.

Stan Lilii nie uległ najmniejszej poprawie, a to przed poniedziałkowym zabiegiem nie rokuje najlepiej. Z drugiej strony nie możemy go już odkładać.

Szypułka wciąż nie czuje się idealnie, ale jest już lepiej.

I tak powoli mija kolejny dzień.

Z najnowszymi informacjami z Azylu powrócimy już jutro, ale na dzisiaj to nie wszystko. Azylanci nie pozwalają zapomnieć o swoich potrzebach…

CZEGO POTRZEBUJĄ PODOPIECZNI AZYLU?

Ostatnio dużo pisałyśmy o naszych wydatkach związanych z podkładami. Dzięki Wam udało nam się zrobić zapas podkładów i w ten sposób przesunąć konieczność zakupu kolejnych podkładów na fakturę, jednak nasz apel o podkłady jest wciąż aktualny, dlatego już dzisiaj chciałybyśmy prosić o tego rodzaju wsparcie. W Azylu ogromną wagę przywiązujemy do zapewnienia naszym podopiecznych odpowiednich warunków higienicznych, a w przypadku wielu królików chorych, bez podkładów nie byłoby to możliwe. Dotyczy to chociażby naszych dziewczyn z encephalitozoonozą, królików z niewydolnością nerek/niewydolnością wątroby czy też zaburzeniami pracy jelit, u których czasami jesteśmy zmuszeni sprzątać 2-3 razy dziennie.

W przypadku Malwy zastanawiam się nad zastosowaniem dry bedu, z tym że potrzebowalibyśmy dwóch dry bedów na wymianę : ( Dwa dry bedy musimy również zakupić dla naszej adopcyjnej Pachino, ponieważ te, z których korzystała do tej pory, do niczego już się nie nadają.

Wśród rzeczy, które w Azylu są bardzo potrzebne należy wymienić m.in. enarenal (lek na serce), espumisan w kroplach (dla niemowląt), bio-lapis, leki do oczu – difadol, floxal (maść i krople), naclof, oftensin, tobrex (krople i maść), chitofos (preparat wspierający pracę nerek), mydolcalm (lek rozluźniający mięśnie), oticlar (preparat do uszu), ossopan (lek wzmacniający kości), panacur służący do odrobaczania i stosowany w leczeniu encephalitozoonozy, rodicare basic i instant, strzykawki, które w Azylu są zużywane w hurtowych ilościach (w tej chwili potrzebujemy głównie strzykawek 2,5-3 ml).

Malwa

DSC08148.JPG

Potrzeby naszych podopiecznych bardzo łatwo sprecyzować, dlatego prosimy o konkretne rzeczy, z których każda zostanie w Azylu wykorzystana. Dymka, Fasolka, Malwa, Lilia, Sarabi, Uszek z chęcią przygarną chitofos, Ciotka Adamsowa, Lilia, Kimba czy Poczciwek – krople do oczu, dziewczyny z encephalitozoonozą – mydocalm i panacur, nasi sercowcy – enarenal…itd.

Wszelkie dary dla podopiecznych Azylu można przesyłać na adres Azylu:

Schronisko dla Zwierząt w Toruniu

Azyl dla Królików

ul. Przybyszewskiego 3

87-100 Toruń

Istnieje również możliwość doręczenia darów osobiście, do czego wszystkich zachęcamy ! : ) Azyl jest zawsze otwarty dla naszych przyjaciół, chociaż w miarę możliwości prosimy o wcześniejszy kontakt mailowy: ola.glowacka@azyl.torun.pl, aby umówić się na spotkanie. Dzięki temu nie ma ryzyka, że nie zastanie się kogoś z wolontariuszy.

Z góry dziękujemy za wszelką pomoc : *

1 Komentarz

  • Odpowiedź Inga 16 sierpnia 2015 at 13:35

    a jak samopoczucie Jagienki? 🙂

  • Napisz komentarz

    *