Fotograficznie, Z życia Azylu

Niedziela (2.08.2015 r.)

2 sierpnia 2015

Lilia została znaleziona w toruńskim parku niedaleko Azylu przez przypadkową osobę, która przyniosła ją do Azylu.

DSC04214.JPG

Kiedy patrzymy na Lilię, widzimy królika w średnim wieku, borykającego się z licznymi problemami zdrowotnymi, wyrzuconego jak niepotrzebny śmieć.

U Lilii wyczuwalna jest wyraźna zmiana w okolicy jamy brzusznej. W sutkach nagromadzone jest mleko. Poza tym duże zgrubienie przy żuchwie (ukryte pod sierścią) wskazuje na to, że mamy do czynienia z ropniem okołozębowym. Oczy Lilii są wytrzeszczone – jak u Sarabi i wydostaje się z nich mleczna wydzielina, co może oznaczać problemy z przerośniętymi korzeniami trzonowców, które tak często są źródłem powstania ropni przy żuchwie. Lilia ma też na pewno problem z krzywo rosnącymi siekaczami oraz niedowagę. Być może w przeszłości była królikiem z nadwagą, wskutek choroby zaczęła chudnąć, czego pozostałością jest dość duże wole.

DSC04221.JPG DSC04250.JPG DSC04222.JPG DSC04229.JPG DSC04244.JPG DSC04258.JPG DSC04272.JPG

Jutro Lilię czeka wizyta u doc. W tym tygodniu wykonamy u niej również badanie krwi oraz zdjęcie RTG głowy – na RTG pojedzie razem z Jagienką i Marsem. Zobaczymy czy po nocy w klatce Lilii będą bobki i jak z jej apetytem.

Malwa jest dzielna. Ma ładny apetyt i robi dość duże bobki – dla koperku, natki pietruszki i rodicare zrobiłaby wiele. Stara się poruszać, a z tym bywa różnie. Czasami jak teraz sprawnie przesuwa się po kocu, czasami mam wrażenie, że jest zbyt słaba. Nie widać tego na zdjęciach, ale jest przerażająco chuda. Jeśli w kolejnych dniach Malwa będzie zyskiwać na wadze, to będzie nasza mała wygrana. Teraz to nasz podstawowy cel.

Malwa

FullSizeRender.jpg

Jutro zabieramy Malwę na wizytę kontrolą do doc.

DSC04450.JPG

Tymczasem w Azylu

DSC04001.JPG DSC04006.JPG DSC04014.JPG DSC04019.JPG DSC04044.JPG DSC04049.JPG DSC04051.JPG DSC04060.JPG DSC04071.JPG DSC04073.JPG DSC04076.JPG DSC04077.JPG DSC04087.JPG DSC04097.JPG DSC04100.JPG DSC04102.JPG DSC04111.JPG DSC04121.JPG DSC04129.JPG DSC04130.JPG DSC04144.JPG DSC04147.JPG DSC04151.JPG DSC04154.JPG DSC04163.JPG DSC04167.JPG DSC04171.JPG DSC04174.JPG DSC04182.JPG DSC04186.JPG DSC04188.JPG DSC04191.JPG DSC04195.JPG DSC04197.JPG DSC04207.JPG DSC04238.JPG DSC04277.JPG DSC04289.JPG DSC04295.JPG DSC04302.JPG DSC04311.JPG DSC04314.JPG DSC04321.JPG DSC04325.JPG DSC04346.JPG DSC04356.JPG DSC04364.JPG DSC04377.JPG DSC04381.JPG DSC04387.JPG DSC04398.JPG DSC04405.JPG DSC04408.JPG DSC04435.JPG

Response code is 404

Cdn. jutro, o ile wrócimy z wizyty u doc o cywilizowanej porze…; )

Wizyta na pewno zapowiada się ciężko. I tak dzisiaj Mars całkowicie zastrajkował z bobkami. Cały czas nie je siana. Jest kolejnym skomplikowanym egzemplarzem…Obawiam się, że jego problemy z zębami będą cały czas przekładać się na funkcjonowanie układu pokarmowego. Jutro okaże się jak ponad tydzień po zabiegu wyglądają jego zęby.

I tak to się kręci.

Brak komentarzy

Napisz komentarz

*