Roboczo mówiły o niej Kłapouszka. Jest cudownym, kontaktowym stworzeniem. Niecałą dobę po tym, gdy trafiła pod naszą opiekę, Kłapouszka odpoczywa w swojej klatce tak jak wcześniej Kimba (Kłapouszka odziedziczyła po nim klatkę…). Wczoraj była totalnie przerażona, a dzisiaj już chyba wie, że nic jej nie grozi.
Jutro zabieramy Kłapouszkę na wizytę do doktora. Dlaczego Kłapouszka? Wszystko wskazuje na to, że w przeszłości chciała być królikiem zwisłouchym, ale ostatecznie jej uszy okazały się zbyt krótkie ; )
W ostatnich dniach w Azylu pojawili się kolejni wspaniali goście.
Zaczynając od zeszłej niedzieli Weronika & Marek – opiekunowie naszej Szarotki, Pani Monika i Ania – opiekunki Żurka, Pani Agnieszka z rodziną, Pani Justyna z mężem – wirtualni opiekunowie Mgiełki, Aneta & Krystian – długoletni przyjaciele Azylu, Martyna – azylowa podpora : *
Wszyscy goście przyjechali spoza Torunia co jeszcze bardziej nas cieszy! Dziękujemy za odwiedziny i za wspaniałe prezenty, a przede wszystkim zapraszamy do nas częściej : *
Nie udało mi się uchwycić na zdjęciach wszystkich prezentów, ale za wszystkie bardzo dziękujemy : *
Koperek robi cały czas bardzo małe bobki w niewielkiej ilości.
Lilia jest dzielna. Nie możemy zbyt mocno narzekać na jej zachowanie. Lilia to typ wojownika.
Z dobrych wiadomości muszę pochwalić dzisiaj Malwę, która przez cały dzień coś podjadała – siano, zioła, rodi. Musiałam nawet poczekać z wieczornym karmieniem rodi aż sama skończy jeść. Malwa przyzwyczaiła mnie do tego, że jutro może być inaczej, ale każdy drobiazg cieszy i daje nadzieję. Poza tym to o te dobre chwile walczymy…
Mamy też bardzo dobre wiadomości dotyczące Mgiełki, ale niespodziankę zostawię na później!
Poza tym sytuacja w Azylu bez większych zmian.
Wkrótce przedstawię też na blogu wyjątkowe stworzenie, dla którego szukam domu stałego lub chociaż tymczasowego.
cdn. jutro, jeśli tylko wrócimy od doc o cywilizowanej porze…
5 komentarzy
[…] http://www.azyl.vot.pl/2015/08/5845/ […]
Króliki pod względem urody i fotogeniczności stawiam na, przepraszam, ale drugim miejscu. Po kotach, które wygrywają z nimi o włos. Cóż, jestem kociarą niemal od urodzenia 🙂 A króliki naprawdę poznałam dopiero niedawno i uważam, że to wspaniałe, urocze stworzenia.
Ojej miło jest się zobaczyć na zdjęciach obok tylu azylowych gwiazd 😀 Pozdrawiamy gorąco z Białegostoku 🙂
Oj, powinno być Kłapouszka, ale niezależnie jak się nazywa to będę jej kibicowała, tak jak reszcie uszaków z Azylu. Pozdrawiam :))
Jak wczoraj zobaczyłam informację o znalezieniu królika i zdjęcie białego futerka to od razu pomyślałam, że to następca Kimby. Tylko żeby Kłębuszka nie była tak chora jak on i szybko znalazła stały dom. Jest śliczna :))