Fotograficznie, Z życia Azylu

Niedziela (26.07.2015 r.)

26 lipca 2015

Wczoraj do Azylu przyjechała Papaja, która przez ostatnie 2 tygodnie przebywała pod opieką Magdy.

Mimo dużego apetytu, Papaja wciąż jest bardzo wychudzona, dlatego w tym tygodniu czeka ją badanie krwi. Poza tym Papaja otrzyma jeszcze dwukrotne  iwermektynę, aby w 100% wyeliminować świerzb uszny, z którym do nas trafiła. We wtorek Papaję czeka też ciąg dalszy strzyżenia.

DSC01682.JPG

Papaja

DSC01582.JPG DSC01614.JPG DSC01604.JPG DSC01620.JPG DSC01612.JPG DSC01626.JPG DSC01732.JPG DSC01740.JPG DSC01763.JPG DSC01749.JPG

Response code is 404

Wczoraj Mars przeszedł korektę zębów. W policzkach miał kilku milimetrowe nadżerki – zęby tak bardzo raniły błonę śluzową. Przy zębach widoczne były też niewielkie złogi ropy, które antybiotyk powinien jednak dość szybko wyeliminować. Póki co Mars wciąż nie ma zbyt dużego apetytu, ale  trochę podjada. Cały czas otrzymuje też leki przeciwbólowe. Miejmy jednak nadzieję, że lada chwila Mars się rozkręci. Wtedy jego układ pokarmowy również powinien zacząć działać prawidłowo. Póki co w klatce Marsa pojawiają się wyłącznie pojedyncze bobki.

Stan Jagienki nie uległ większej zmianie, chociaż dzisiaj jestem o nią odrobinę bardziej spokojna. Nie pojawiły się żadne bobki, ale Jagienka była dzisiaj czystsza niż wczoraj, wieczorem zaczęła też coś podjadać – odkryłam, że smakuje jej mięta. Wczoraj zmieniliśmy Jagience antybiotyk, podajemy jej dożylne kroplówki dwa razy dziennie i całą baterię leków i czekamy.

Poza tym sytuacja w Azylu bez zmian, chociaż cieszy nas każdy pozytywny drobiazg. I tak wczoraj u Mgiełki pojawił się lekki skręt głowy, ale dzisiaj kiedy wychodziłam, z takim apetytem jadła rodicare instant z miski (gdy jej stan się pogorszył, obraziła się na rodicare basic), że i tak poczułam ulgę.

DSC01145.JPG

Leosia i Uszek

Miny Leosi zwanej Leokadią są bezbłędne!

DSC01497.JPG DSC01498.JPG DSC01500.JPG DSC01502.JPG DSC01511.JPG DSC01512.JPG DSC01513.JPG DSC01514.JPG

 I jeszcze więcej zdjęć z Azylu

DSC01436.JPG DSC01439.JPG DSC01438.JPG DSC01440.JPG DSC01445.JPG DSC01461.JPG DSC01466.JPG DSC01469.JPG DSC01480.JPG DSC01473.JPG DSC01484.JPG DSC01486.JPG DSC01490.JPG DSC01530.JPG DSC01533.JPG DSC01576.JPG DSC01634.JPG DSC01631.JPG DSC01705.JPG DSC01775.JPG

To jednak nie wszystko na dzisiaj.

Ogłaszamy oficjalnie, że wczoraj nasza Rzekotka, trafiła pod skrzydła Kasi i Grzegorza (do domu stałego), za co z całego serca dziękujemy : *

Chcielibyśmy również gorąco podziękować za prezenty, w tym podkłady i siano przekazane azylantom w piątek przez Panią Agnieszkę, a także za siano, które w czwartek podarowali nam Mateusz i Karolina oraz karmę przesłaną specjalnie dla Sarabi przez Pana Jarosława!

Jednocześnie nasz apel o podkłady higieniczne pozostaje wciąż aktualny : (

Z góry dziękujemy za okazaną nam pomoc!

Response code is 404

3 komentarze

  • Odpowiedź Kinga 31 lipca 2015 at 14:03

    ojej Papaja <3 !
    Sama od trzech lat opiekuję się adoptowaną z Warszawy hodowlaną dziewczynką o imieniu Papaja 🙂

    Życzę wszystkiego najlepszego Papai i całej reszcie uszu. Śledzę Wasze losy od początku, ale po cichu 🙂

    Buziaki!

  • Odpowiedź Ninka 27 lipca 2015 at 08:55

    Świetne są zdjęcia w wiklinowym tunelu, szczególnie to, na którym światło lśni na wibrysach i pojedynczych włoskach…

    • Odpowiedź Ola 27 lipca 2015 at 09:03

      Dziękujemy ;*

    Napisz komentarz

    *