Z dzisiejszym wiatrem do Azylu przywędrowały pewne zmiany. Powrócił do nas Boski, który po kilku tygodniach medytacji na murku i przebywania wyłącznie w towarzystwie Ciotki Adamsowej, stwierdził, że istnieje również inne życie…Do Boskiego dotarło, że ma jeszcze dwie ukochane, które ostatnio zaniedbał, tj. Fasolkę i Sarabi. Na zdjęciach widać, że w ostatnim czasie zaczął zmieniać też futro i zrobił się bardziej puchaty. Jednocześnie zapewniamy, że Boski nie zapomniał o Ciotce Adamsowej. Podarował jej tylko odrobinę wolności.
Mamy nadzieję, że zmiana w zachowaniu Boskiego wiąże się również z poprawą pracy jego serca.
W poniedziałek wracamy do naszych tradycyjnych wieczornych wizyt, a Boski będzie jednym z pacjentów, których czeka kontrola.
* * *
Dzisiaj zaskoczył nas nie tylko Boski.
Kreta pozwoliła sobie na odrobinę relaksu w towarzystwie człowieka, a na co dzień jest królikiem dość nieufnym i bardzo charakternym. Tak jak przepiękna Dzierlatka, która z każdym dniem okazuje nam coraz większe zaufanie i nawet kiedy jest na wybiegu, potrafi podejść do człowieka, stanąć na łapkach i trącić nosem, mówiąc – zajmij się mną.
Różnorodność osobowości wśród podopiecznych Azylu jest ogromna i fascynująca. Obserwując azylantów, każdego dnia dowiadujemy się o nich czegoś nowego. Cieszą nas wszelkie pozytywne zmiany w ich relacjach z ludźmi, ale również z innymi królikami. Trudno to opisać, ale mam nadzieję, że zdjęcia chociaż po części oddają to, o czym piszę.
Wśród naszych nowych podopiecznych widoczna jest duża rozbieżność charakterów. Szypułka jest królikiem bardzo wycofanym i dość bojaźliwym. Mars ma bardzo dobry kontakt z człowiekiem. Jest łagodny, spokojny, po prostu rozczulający. Antałek to natomiast żywioł, póki co sterowany hormonami…Niestety kastrację Antałka musimy jednak odłożyć na później. Spośród ostatnio przeprowadzonych badań krwi ma jedne z najgorszych. Widoczny jest w nich stan zapalny wątroby.
Sytuacja w Azylu jest trudna, ale dość stabilna.
Bardzo cieszy nas to, że ostatnia noc była przełomowa dla Jagienki, w jej klatce pojawiły się bowiem liczne bobki. Jeśli tylko taki stan Jagienki się utrzyma, w przyszłym tygodniu czeka ją na pewno zaległe RTG głowy. Jej prawe oko wygląda źle. Leki chwilowo działają i poprawiają jego stan, ale potem wszystko wraca do normy. Problem tkwi najprawdopodobniej w zębach.
Na koniec jeszcze jedno ważne ogłoszenie. Do jutra do godziny 22 można wziąć udział w bazarku zorganizowanym na rzecz naszych podopiecznych, do czego gorąco zachęcamy!
Z nowymi wiadomościami z Azylu wracamy już jutro. Weekend zapowiada się niespokojnie. Najprawdopodobniej trafią do nas bowiem kolejni podopieczni…
Brak komentarzy