Piątkowy wpis zaczynamy od relacji z wizyty u doc, a na zakończenie duża garść zdjęć z Azylu.
Apsik nie kicha. Osłuchowo jest czysty. Niestety mimo podawania mu antybiotyków, w wynikach krwi wciąż jest widoczna leukocytoza, która świadczy o toczącym organizm Apsika stanie zapalnym. Dodatkowo u Apsika wyraźnie podwyższone są parametry wątrobowe – być może wskutek encephaliozoonozy, która u Apsika przybrała również postać oczną, oraz parametry mineralne. Efektem problemów z wątroby jest na pewno to, że Apsik wydala zdecydowanie zbyt dużo moczu. Biorąc pod uwagę jego wagę, ma też zbyt duże pragnienie. W związku z tym u Apsika wprowadzamy standardowe leczenie.
Ostatecznie wyniki wymazu potwierdziły wyłącznie pasterelozę. Zgodnie z antybiogramem kontynuujemy podawanie marbocylu.
Wyniki krwi Boskiego poprawiły się, dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie u niego zabiegu. Wszystko odbywało się jednak z ogromną ostrożnością z uwagi na serce Boskiego, które nie bije tak jak u zdrowego królika (Boski ma pogrubioną prawą komorę serca i związane z tym problemy z układem krążenia). Dzięki odpowiednio dobranej narkozie, Boski został wykastrowany. Dzisiaj czuje się tak, jakby wczoraj nic się nie wydarzyło.
Mamy nadzieję, że Boski będzie teraz spokojniejszy, co z uwagi na jego serce jest bardzo ważne.
Duszek był wczoraj na kontroli. Osłuchowo bez zmian, czyli szmery słyszalne są po lewej stronie. Poza tym Duszek ma lekko tkliwą tchawicę. Zęby bez zmian – nie wyglądają idealnie, ale nie wymagają korekty. Duszek utrzymuje prawidłową wagę i jak zawsze dopisuje mu bardzo dobry humor. Kontynuujemy leczenie, wracamy też do podawania witaminy a + e. Za 1,5 miesiąca wykonamy u Duszka nowe zdjęcie RTG, aby sprawdzić czy ropień się zmienił.
Wykonany u Gburka zdjęcie RTG przyniosło dobre wiadomości. W tej chwili nie jest konieczne usuwanie zębów trzonowych. Ropień umiejscowiony w tkankach miękkich postaramy się zlikwidować przy pomocy antybiotykoterapii/ przy zastosowaniu penicyliny. Dodatkowo kontynuujemy podawanie ornipuralu i chitofosu. Za kilka tygodni Gburka czeka kontrolne badanie krwi.
Mgiełka ma anemię, wynikającą z niedożywienia. Poza tym podwyższone wskaźniki wątrobowe (aspat, bilirubinę) oraz mocznik, który w tym przypadku najprawdopodobniej również wskazuje na problem z wątrobą/ przy podwyższonej kreatyninie należałoby go łączyć z nerkami, ale u Mgiełki kreatynina mieści się w granicach normy. Poza tym w przyszłości Mgiełkę czeka zabieg korekty zębów, najprawdopodobniej połączony z usunięciem przynajmniej 2 przedtrzonowca po lewej stronie – to przerośnięte korzenie zębów są przyczyną problemów z okiem.
W ramach leczenia Mgiełka będzie otrzymywać żelazo, wit. B12 oraz ornipural.
Mufasa pojechał wczoraj na kontrolę, ponieważ trochę schudł. Jego zachowanie nie zmieniło się jednak w żadnym zakresie. Serce Mufasy bije wolniej niż zdrowego, młodego królika, poza tym ma bardzo duży apetyt, jest aktywny i odrobinę nieporadny – trudno się temu jednak dziwić, biorąc pod uwagę jego wiek i wynikające z niego problemy zdrowotne. Korzenie zębów trzonowych Mufasy na RTG wyglądają dość dobrze – kiedy Mufasa do nas przyjechał, miał wytrzeszcz oczu oraz widoczną trzecią powiekę w lewym i prawym oku, teraz jego oczy wyglądają znacznie lepiej.
Mufasa jest seniorem, który wymaga szczególnej uwagi, a przy tym wszystkim niezmiennie wywołuje uśmiech na naszych twarzach.
W tej chwili musimy przede wszystkim obserwować, czy nie traci wagi.
Stan Petitki jest zadowalający. Po wszystkich kryzysach, które przeżyła w ciągu ostatniego 1,5 roku, obecnie czuje się naprawdę dobrze. Sporadycznie kicha, ale katar nie jest ropny. Płuca i oskrzela są czyste. Lewe oko Petitki łzawi, ale udało się je uratować. Petitka utrzymuje również dobrą wagę – 1,1 kg. W najgorszym momencie ważyła niecałe 80 dag i była bardzo wychudzona.
Petitka otrzymuje mydocalm. Nadal utrzymuje się jednak u niej dość znaczny skręt czyi, który nie utrudnia jej jednak znacznie funkcjonowania. Petitka nie trafi równowagi, potrafi też przybierać wyluzowane pozy podczas snu.
Wyniki krwi Łasucha poprawiły się, jednak z uwagi na utrzymujący się zbyt wysoki potas oraz sód, do leków Łasucha (obok enarenalu) dołączy magnez.
U Krety korzenie zębów trzonowych nie są przerośnięte. Problem stanowią tylko korony zębów, które rosną krzywo i w związku z tym wymagają regularnych kontroli.
Korzenie zębów Sarabi zrastają się i dochodzą do blaszki żuchwy. Podsumowując, wyglądają bardzo źle i mogą stanowić w przyszłości duży problem – już teraz u Sarabi widoczny jest wytrzesz oczu. Być może w przyszłości Sarabi czeka zabieg usunięcia części zębów, ale póki co nie bierzemy tego pod uwagę. Będziemy po prostu obserwować Sarabi i regularnie sprawdzać stan jej uzębienia.
Sarabi czuje się w tej chwili bardzo dobrze. I oby tak było jak najdłużej. Nadal podajemy jej ornipural oraz chitofos. Za kilka tygodni powtórzymy badanie krwi.
W przyszłym tygodniu zabierzemy Sarabi na kontrolę.
Poza tym sytuacja zdrowotna naszych podopiecznych bez zmian.
Ksenia z Fasolką
Alicja z Mufasą
Mgiełka
I jeszcze kilka zdjęć z czwartku
cdn. jutro
Brak komentarzy