Fotograficznie, Z życia Azylu

Wtorek (31.03.2015 r.)

31 marca 2015

Stan Sarabi jest poważny. Wczoraj rano nie było żadnej poprawy, a Sarabi wydawała się słabsza niż jeszcze w niedzielę. Rano temp. jej ciała była w normie, ale pojawił się wysięk z oczu, a jakiś czas potem zamiast bobków (dla przyp. do tej pory Sarabi robiła mikroskopijne bobki, kilka, może kilkanaście dziennie) pojawił się rozmazany kał. Wieczorem wszystko stało się jasne – wraz z kałem zaczęły wychodzić robaki – Pasaralus ambiguus. temperatura ciała Sarabi podskoczyła do 41 st., pojawił się też lekki wysięk z nosa.

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-b9gddDiqW8s/VRrD-IoY8oI/AAAAAAABSbE/2QTzIGbUK18/s144-c-o/IMG_8033.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429314854548098″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_8033.JPG” ]

Dzisiaj temperatura jest już unormowana, ale Sarabi nadal nie chce jeść. Nie robi też bobków – pojawiło się tylko odrobinę kału ze śluzem. Sarabi jest słaba, niechętnie przyjmuje leki. Jest znacznie spokojniejsza niż kilka dni temu, ale podawanie leków to dla niej duży stres – z jednej strony dzielnie znosi wszystkie zabiegi, z drugiej każda czynność, którą się przy niej wykonuje, to dla niej duże przeżycie. U tak zestresowanego królika nawet podawanie dożylnie kroplówek jest bardziej ryzykowane.

Kiedy patrzę na Sarabi, ogarnia mnie wyjątkowa złość i żal. Zastanawiam się, czy powodem jej oddania nie był tak naprawdę jej stan zdrowia. Dopóki jadła, żyła – zamknięta w klatce,  żywa zabawka. Kiedy przestała, straciła jakąkolwiek wartość. Nawet jako zabawka.

Sarabi jest tak krucha, dosłownie i w przenośni.

Leczenie Sarabi tylko w ostatnich dniach obejmowało zabieg korekty zębów, kontrole, leki, badanie krwi, a to niestety nie koniec : ( Tylko wczoraj i dzisiaj koszt leczenia naszych podopiecznych wyniósł kilkaset złotych – nie jestem w stanie w tej chwili podać dokładnych liczb – odzwierciedli je faktura za marzec, która odbierzemy w najbliższych dniach, opiewająca szacunkowo na kwotę ponad 4000 zł, ale myślę, że każda codzienna relacja z Azylu najlepiej odzwierciedla nie tylko skalę naszego zaangażowania, ale również ogromnego wysiłku finansowego, z którym wiąże się zapewnienie naszym podopiecznym opieki na najwyższym poziomie. Czasami jest to wręcz przytłaczające. Dzisiejsze badania krwi to koszt 300 zł, wizyta w aptece po to, aby uzupełnić zapasy boboticu 71,70 zł (trzy opakowania)…

Funkcjonowanie Azylu można wesprzeć w różny sposób. Ogromną radością są dla nas paczki – w tym zioła, rodicare i o to najczęściej prosimy. Wasze wsparcie w tym zakresie jest dla nas ogromnym odciążeniem, ale dzisiaj chciałybyśmy prosić o wsparcie finansowe, bez którego nie bylibyśmy w stanie pokrywać kosztów leczenia naszych podopiecznych.

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-CPlZ6dSNolw/VRrEEcl–JI/AAAAAAABScU/uiEyFHM4OME/s144-c-o/IMG_8077.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429423292381330″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_8077.JPG” ]

Przelewy krajowe:

Nordea Bank nr konta 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
(z dopiskiem w tytule przelewu: Darowizna dla Sarabi)
 
Przelewy zagraniczne:
SWIFT: NDEAPLP2
IBAN: PL72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
 
Dane do przelewu:
Fundacja Azyl dla Królików
ul. Makowa 13,
87-148 Łysomice
 
Można dokonać też wpłaty poprzez PayPal.
Szczegóły na naszej stronie.
Każda złotówka jest dla nas niezwykle cenna.
W tym tygodniu, najpóźniej od razu po Świętach musimy wykonać u Sarabi (Krety, Mufasy…) rtg głowy. W przyszłym tygodniu musimy też wykonać badanie krwi u Aksamitki i Petitki, a nasze plany – badania kontrolne, zabiegi wybiegają już daleko naprzód. Nie wiemy też co przyniosą kolejne dni.
* * *

Wczoraj wieczorem pod opiekę Azylu trafiła Shenzi, o której pisałam w niedzielę wieczorem. Shenzi to kolejny w ostatnich dniach – obok Gapika czy Sarabi – królik, który miał dom. Nikt jej nie wyrzucił na ulicę i to wszystko co dobrego można powiedzieć o jej dotychczasowym życiu.

Shenzi ma dopiero 8 miesięcy, a już jest samicą z nadwagą. Podczas badania palpacyjnego wyczuwalne jest wyraźne otłuszczenie. Z całą pewnością jest to efekt fatalnej diety, która doprowadziła do zaburzeń pracy układu pokarmowego. Shenzi ma zapalenie jelit i nie je. Musieliśmy wejść z dożylnymi lekami.

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-0oVsQ0mwZWs/VRrD6-RiRuI/AAAAAAABSac/_8WbxlZlPdc/s144-c-o/IMG_8017.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429260534728418″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_8017.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-szzsKnJf9A4/VRrD8btF6YI/AAAAAAABSas/5cs27S7W16U/s144-c-o/IMG_8020.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429285614807426″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_8020.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-JQNM6DCXZHw/VRrD85mRoHI/AAAAAAABSa0/NIYPxqIUZHQ/s144-c-o/IMG_8023.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429293639278706″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_8023.JPG” ]

Poza tym Shenzi ma pododermatitis – skoki są już zniekształcone, ale przy zastosowaniu standardowego leczenia – baneocin plus miękkie podłoże, powinniśmy sobie z tym poradzić. Shenzi jest też  nerwowa, ale musimy brać pod uwagę również to, że ma silną ruję.

* * *

U Fasolki słyszalne są jak dotychczas minimalne szmery oskrzelowe, oddech jest lekko wspomagany. W związku z tym niedzielnym napinaniem się, chcieliśmy wczoraj zrobić kontrolnie badanie USG dolnych dróg moczowych, ale pęcherz był pusty. Niedaleko pęcherza u Fasolki wyczuwalne jest małe zgrubienie, które wymaga kontroli, ale może w czwartek uda nam się zrobić USG.

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-dwsgtsiDDAw/VRrHl1TGnNI/AAAAAAABShY/PZKJIBQ7fJ4/s144-c-o/IMG_7988.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132433295394643154″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_7988.JPG” ]

Pozostajemy przy dotychczasowych lekach, nadal bez furosemidum, które będziemy podawać tylko w takich sytuacjach jak w niedzielę – kiedy królik ma za sobą obrzęk płuc i problemy z układem oddechowym, zawsze trzeba być szczególnie czujnym, żeby niczego nie zbagatelizować.

Z pozytywnych informacji Fasolka waży 2,4 kg, a wzrost wagi przy przewlekłej niewydolności nerek to duże osiągnięcie, które na pewno zawdzięczamy m.in. podawaniu dwa razy dziennie chitofosu. Fasolka przez 2 miesiące w ogóle nie przybierała na wadze. Oby utrzymywała dobrą wagę.

Fredzio po zeszłotygodniowych zaburzeniach pracy jelit, związanych najprawdopodobniej z reakcją na antybiotyk, czuje się znacznie lepiej. Bobki nie są jeszcze idealne, więc kontynuujemy podawanie leków, ale jesteśmy już spokojniejsi. W j. ustnej w miejscu po usunięciu siekaczy ropy brak.

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-C-iJFCLJ26w/VRrD3WKj0yI/AAAAAAABSZs/EcVJ_4zT96U/s144-c-o/IMG_7995.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429198228443938″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_7995.JPG” ]

Gapik bez zmian. W jelitach brak bobków. Obok metoclopramidu wprowadziliśmy enrocin. Najprawdopodobniej w czwartek Gapika czeka korekta zębów, oby to było rozwiązanie jego problemów.

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-wzevpGfxqnc/VRrD6VX4mpI/AAAAAAABSaU/Xxzdv4prUfI/s144-c-o/IMG_8014.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429249555503762″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_8014.JPG” ]

Karim został uratowany ponad 2 lata temu w wyniku interwencji w Bydgoszczy – pewnie wielu z Was pamięta tę interwencję. Cała siódemka, która trafiła pod naszą opiekę, była zatruta trutką na szczury…Poza tym Karim i jego towarzysze walczyli z innymi problemami zdrowotnymi.

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-8sVR9AbMM-U/VRrD05tsm2I/AAAAAAABSZM/gmW4uZOvtQ8/s144-c-o/IMG_7964.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429156231453538″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_7964.JPG” ]

Dzisiaj Karim znowu walcz o życie. Od początku borykał się z przewlekłym katarem. Bywało lepiej, gorzej, teraz znowu doszło do wyraźnego zaostrzenia i pojawiły się zmiany płucne. Do tego w ciągu ostatniego miesiąca doszło do spadku wagi.

U Karima wprowadziliśmy bardzo inwazyjne leczenie, oby przyniosło rezultat. Sytuacja wygląda niestety źle.

Karotka – nasza weteranka, czuje się bardzo dobrze. Encephalitozoonoza pozostawiła po sobie ślad w postaci skrętu szyi, ale oko, o której tak baliśmy się rok temu, wygląda bardzo ładnie. Miesiące walki dały efekt. Karotka od ponad roku walczy też z ropniem, który powstał przy jej siekaczach – w tej chwili walkę możemy uznać za wygraną – ropy brak. Cieszy nas też jej waga – bywało z nią różnie, ale teraz jest bez zarzutu.

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-HW9ZIP3tW3A/VRrD2Mmn2NI/AAAAAAABSZc/i_ahXeMDB48/s144-c-o/IMG_7976.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429178481924306″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_7976.JPG” ]

Karotka na co dzień funkcjonuje bez problemów. Mieszka w kojcu, jest aktywna, a nawet wchodzi do kuwety. Oczywiście cały czas wymaga stałej kontroli, ale cieszymy się z tego, że wciąż jest tak dzielna.

Dorota, dziękujemy!

Łasuch odzyskał 10 dag swojej wagi utracone tydzień temu, najprawdopodobniej w związku z otrzymywaniem furosemidum. Serce bije trochę wolniej niż ostatnio – ok 10%, ale wciąż bardzo szybko – za szybko. Tak jak pisałam ostatnio, po wprowadzeniu leków na serce oraz dodatkowo orinpuralu (nie wiemy jaki to ma wplyw) Łasuch ma większy apetyt. Z bobkami standardowo bez szału, pobudzamy pracę jego jelit.

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-_tpSaV7MmsE/VRrD0KG8ogI/AAAAAAABSZE/QvlAoMQcCLg/s144-c-o/IMG_7959.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429143452459522″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_7959.JPG” ]

Miejmy nadzieję, że Łasuch będzie też funkcjonował lepiej po kastracji, tj. będzie spokojniejszy, co w jego przypadku tak jak i Boskiego jest nadzwyczaj ważne.

Pixel nadal ma bardzo duży brzuch, ale w jelitach nie ma gazów ani płynów. Do środy kontynuujemy metronidazol, który pomógł nam zapanować nad toczącym się stanem zapalnym jelit, związanym z niewydolnością wątroby (dla przyp. Pixel ma dwukrotnie przekroczony alat i prawie 10-krotnie aspat, do tego niski poziom albumin). Póki nie uda nam się poprawić wyników wątrobowych, Pixel będzie cały czas tak niestabilny.

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-GCHyo4tgyVA/VRrD31iioXI/AAAAAAABSZ0/bGKTuq8y5ug/s144-c-o/IMG_8004.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429206650528114″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_8004.JPG” ]

Poza tym w oku zmętniałym wskutek encephalitozoonozy, mimo podawania leków cały czas toczy się stan zapalny – w tej chwili obok ropostka pojawił się również krwistek.

Zęby wymagają korekty, ale póki co odkładamy to na dalszy plan.

Tak jak w przypadku Fasolki pozytywna wiadomość, dotyczy wagi Pixela – wczoraj było to 1,90 kg zamiast 1,70 kg.

Wczoraj wieczorem Miziak został wykastrowany. Ma za sobą również korektę zębów. Po zabiegu sterylizacji jest też Nowinka.

Dzisiaj pobraliśmy krew Gapikowi, Karimowi, Sarabi, Shenzu oraz Zjawiskowej. Z niecierpliwością czekamy na jutrzejsze wyniki.

[pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-xnTmD8qViu4/VRrEDawxl0I/AAAAAAABScE/opFYby1M_mA/s144-c-o/IMG_8066.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150331Doc#6132429405620901698″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_8066.JPG” ]

W tej chwili są u doc będą nasi podopieczni – tym razem z domów tymczasowych.

Borneo, Kozieradka, Pierrot, Wyjątkowy…- z małym wyjątkiem – DT Wyjątkowego zmieniło się w DS! Informacje o stanie ich zdrowia pojawią się jutro.

Poza tym życie w Azylu toczy się jak zawsze.

Dymka

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-aHt3C-cB1Fk/VRrGns12nZI/AAAAAAABSdk/hT1SOY0uFgc/s144-c-o/DSC04320.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432227972586898″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04320.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-si9iGfIyns4/VRrGoNCiGvI/AAAAAAABSds/pN4L7qIbuwQ/s144-c-o/DSC04321.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432236615703282″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04321.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-s8Hz0hgoF64/VRrGomwo_kI/AAAAAAABSd4/nCq7X4aIPnA/s144-c-o/DSC04326.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432243519979074″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04326.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-1BlhmP-ViP4/VRrGpCh1WhI/AAAAAAABSd8/kXpxKtwWHoY/s144-c-o/DSC04327.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432250974067218″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04327.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-FhzarcDQRVk/VRrGpk7-PHI/AAAAAAABSeE/EQUVrCVtyek/s144-c-o/DSC04329.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432260210506866″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04329.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-DayBYNrtoz0/VRrGqJqRTwI/AAAAAAABSeQ/0ooL85nhgQc/s144-c-o/DSC04332.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432270068371202″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04332.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-B8jHG6Qe284/VRrGqi30qbI/AAAAAAABSeU/Mkb2a5X5WuU/s144-c-o/DSC04334.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432276836100530″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04334.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-Wj6-961YNUo/VRrGsTnHtNI/AAAAAAABSes/LBRXgqXJpFk/s144-c-o/DSC04345.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432307099251922″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04345.JPG” ]

Fasolka

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-LNpFhl8NW6g/VRrG_Jed-EI/AAAAAAABShQ/AUmW1uG9f-A/s144-c-o/IMG_7942.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Fasi#6132432630796122178″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_7942.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-xJFvKaJpHAw/VRrG_q_EDzI/AAAAAAABSgc/ElMarWZfkhk/s144-c-o/IMG_7946.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Fasi#6132432639791206194″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_7946.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-prW8LcZ_Yhc/VRrHAF0E9MI/AAAAAAABSgk/VdrqDum_aQI/s144-c-o/IMG_7950.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Fasi#6132432646992884930″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_7950.JPG” ]

Shenzi

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-lNGp4OKoHu8/VRrGyqb-qzI/AAAAAAABSf0/0oghVkmszJA/s144-c-o/DSC04408.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432416305752882″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04408.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-hpz-B_scYZE/VRrGzdtHJUI/AAAAAAABSf8/NBfHJT1m264/s144-c-o/DSC04410.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432430067819842″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04410.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-wclQBNQqJVg/VRrGz6CtsSI/AAAAAAABSgE/yQ-H-NX320g/s144-c-o/DSC04413.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432437674619170″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04413.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-bHlHb_bocPg/VRrG0l523aI/AAAAAAABSgM/JhRUtANKGc0/s144-c-o/DSC04420.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432449448631714″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04420.JPG” ]

I jeszcze więcej.

 [pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-ed0DD-1PJq0/VRrGkAeBcMI/AAAAAAABSc4/9pakN4o8THc/s144-c-o/DSC04294.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432164521865410″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04294.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-xX_xEoCtAMw/VRrGkjk6swI/AAAAAAABSc8/PfyBwLbFKlQ/s144-c-o/DSC04304.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432173946024706″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04304.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-SSHKNOwp2vk/VRrGmErVOfI/AAAAAAABSdQ/blE0PQe-2Ds/s144-c-o/DSC04311.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432200011168242″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04311.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-_awhus1qlRM/VRrGmtQUXeI/AAAAAAABSdU/b-U40VMRlfw/s144-c-o/DSC04314.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432210903719394″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04314.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-zUisfwXpFTY/VRrGr0FjScI/AAAAAAABSek/Cf6fGVsbZsQ/s144-c-o/DSC04340.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432298636954050″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04340.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-1tXyj8oOsMw/VRrGtQDapdI/AAAAAAABSe0/m327qhFkHqQ/s144-c-o/DSC04352.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432323324061138″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04352.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-I2UZ8IPARN0/VRrGuF4z_ZI/AAAAAAABSe8/r1njvr8EAd4/s144-c-o/DSC04362.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432337775099282″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04362.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-PEQJe6qkWc8/VRrGuye511I/AAAAAAABSfE/_iNKOU8llwU/s144-c-o/DSC04371.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432349746026322″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04371.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-8P5YfsThPcE/VRrGvXf6xKI/AAAAAAABSfM/_6ec_t3ebKc/s144-c-o/DSC04376.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432359682393250″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04376.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-4Q7InCsBpaU/VRrGyISyxII/AAAAAAABSfs/0S_w9g52Oug/s144-c-o/DSC04405.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20150330Rozne#6132432407140418690″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04405.JPG” ]

Wracamy jutro.

17 komentarzy

  • Odpowiedź Natalia 1 kwietnia 2015 at 19:22

    Przelew poszedł, nie tyle ile bym chciała, ale mam nadzieje, że mimo wszytko coś pomogę.

  • Odpowiedź paulling 31 marca 2015 at 23:23

    Poszedl przelew. Trzymamy kciuki i pazurki za wszystkich azylowych choruchow

  • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 31 marca 2015 at 22:12

    Czy Shenzi to inaczej Zalotka ;)?
    Czy to zalotne spojrzenie to cioteczki A?
    http://lh6.ggpht.com/-8P5YfsThPcE/VRrGvXf6xKI/AAAAAAABSfM/_6ec_t3ebKc/s0/DSC04376.JPG
    Czy Petitka i Dymka powróciły do Azylu?

  • Odpowiedź klaudia 31 marca 2015 at 21:45

    To Kozieradka ma DT? 🙂 dlatego tak dawno jej na zdjęciach nie było 🙂 cudownie 🙂 a jak jej zdrówko?

    • Odpowiedź Ola 31 marca 2015 at 21:47

      Dzisiaj wchodzimy z leczeniem wątroby ornipuralem. Poza tym czuje się dobrze. Jutro napiszę jeszcze więcej po dzisiejszej wizycie.

  • Odpowiedź olqa 31 marca 2015 at 21:44

    Szkoda że nie można pociągnąc do odpowiedzialnosci karnej za tak jawne znecanie sie nad zwierzetami, bo dokładnie to to jest ZNECANIE !!! co za ludzie i czego uczą swoje dzieci a potem bedzie zdziwko jak dzieciak dorosnie i wpiorzy matce bo… przeciez moze … bo to taki dobry chłopak był… aj szkoda słów 🙁

    • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 31 marca 2015 at 22:27

      Ech, u nas znęcanie się nad zwierzętami a odpowiedzialność karna jeszcze chodzą różnymi drogami 🙁
      Z własnego podwórka – zgłosiłam, były 2 interwencje w sprawie psów, drastyczne. TOZ, media, policja włożyli w to masę serca i….1000 zł kary (ułamek kwoty jaką gmina poniosła na leczenie psów), brak zakazu posiadania psów i już następny dojrzewa do interwencji. I tak rodzice już nauczyli dzieci, bo na przykładzie wyrosły, jak to trzeba mieć psy aby robić im obóz koncentracyjny a sąsiadom wygrażać się…
      Myślę, że na dobry początek wystarczyłoby wyegzekwowanie kosztów leczenia odebranych zwierząt, to i by się odechciało…pomarzyć można.
      A ta flejowata mamuśka już sobie hoduje gruboskórnego tłuka i niestety rosną następni …

    • Odpowiedź Aniucha 31 marca 2015 at 23:12

      Nie powinnam bronić nikogo za brak wiedzy przed kupnem zwierzęcia ale jednak będę. Nie będę też poruszać sprawy znęcania się nad zwierzętami na wsi bo to zasługuje na inny artykuł. Główną winę za całą sytuację znęcania się nad zwierzętami domowymi (chodzi mi o towarzyszące w szczególności) ponoszą sklepy zoologiczne i pseudohodowle. Chodzi mi głównie o dostępność zwierząt. O pseudohodowlach nie muszę się wypowiadać bo jest to oczywiste. Ale powiem coś więcej na temat sklepów zoologicznych. I to okiem byłego pracownika a obecnie lekarza weterynarii praktykującego poza granicami naszego kraju. Sklepy zoologiczne w naszym kraju sprzedają zwierzęta ludziom nieodpowiednim. Bez uprzedniego sprawdzenia, bez umów adopcyjnych i przede wszystkim bez żadnej kontroli nad tym jak się dalej potoczą losy „towaru”. Po drugie, sprzedają nieodpowiednie karmy (wiadomo znajdą się i te dobre, ale ile trzeba się naszukać i ile przede wszystkim zapłacić to wiadomo). Liczy się zysk a i od producenta jakiś rabacik wpadnie. Po trzecie niedostatecznie informuje się chętnego przed zakupem. Z reguły sklepy drukują ulotki i wręczają po dokonaniu wyboru konkretnego zwierzaka.
      W miejscu w którym obecnie żyję to wszystko jest nie do przyjęcia. Przy kupnie przede wszystkim zawiera się umowę adopcyjną i wiąże się konkretne zwierzę z konkretnym lekarzem weterynarii by w przyszłości zapewnić sobie informacje o zwierzęciu. Daje to mi prace a sklepu pewien stopień kontroli i możliwość wywiązania się z odpowiedzialnej opieki. Żywienie układa się pod okiem weterynarza i to on poleca odpowiednie karmy.

      Szkoda, że nie ma tak jeszcze u nas…

      • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 31 marca 2015 at 23:25

        Oj, szkoda…
        Myślę, że taka procedura niejedną taką „mamuśkę” mogłaby skutecznie zniechęcić.
        A jeśli jeszcze dodasz, że sklep nabywa zwierzęta tylko i wyłącznie od hodowcy z prawdziwego zdarzenia, a na bazarkach itp kupić się nie da, to już bardzo, bardzo szkoda…

        • Odpowiedź sonia 31 marca 2015 at 23:53

          ja tez mieszkam za granica i pierwszy moj krolik byl kupiony wlasnie w sklepie zoologicznym i nikt kompletnie mnie nie pytal czy znam sie na krolikach a o spisaniu jakis umow adopcyjnych nie bylo mowy….najwazniejsze zeby sprzedac. Nastepne kroliki bralam ze schroniska i owszem umowa spisana ale tez trzeba placic za krola czego w Azylu sie nie robi,a szkoda. Mialam kilka kroli ze schroniska,ale nikt nigdy nie przyszedl na kontrole jak mu sie wiedzie,choc w umowie jest napisane,ze wizyta kontrolna bedzie.

          • sonia 31 marca 2015 at 23:55

            OJ NAPISALAM NIE POD TYM POSTEM CO CHCIALAM

          • Tadek 2 kwietnia 2015 at 01:57

            Mieszkam w Polsce, pierwszy mój czarny przyjaciel to był długowieczny(dał radę 10-12 lat!, bliżej nie znaliśmy jego wieku) Zorro (adoptowany bardzo dawno temu w Poznaniu jak się później okazało nawet był to znajomy p. Oli z Azylu). Natomiast pierwszego(własnego prywatnego) uszaka kupiłem wraz z narzeczoną w sklepie zoologicznym, kolejnego Mefista adoptowaliśmy właśnie z Azylu bo jak się okazało królika z innej fundacji trzeba jakby „kupić”. Tutaj wszystko odbyło się bezkosztowo (oczywiście staram się wspierać azyl jak mogę – dzięki temu mam śliczny wór siana z bazarku, oddałem jeden procent no i od czasu do czasu symboliczny przelew + zakupy w uszatkowie), przyjechałem, zostaliśmy z narzeczoną przepytani, następnie doinformowani a po wszystkim wybraliśmy uszaka. Ciągle możemy liczyć na pomoc p. Oli z fundacji, szeroka wiedza no i świetne rady – Mefisto zaczął kichać, 2 serie antybiotyków bez efektu a dzięki inhalacjom z olejkiem oregano mam w nocy względny spokój (budziło mnie kichanie mojego uszaka, teraz jest luzik, no nie licząc podgryzania moich stóp oraz wylizywania twarzy). Co do systemu „hodowli” uszaków w naszym kraju nie chcę się wypowiadać. Jest to po prostu chore. Szkoda tylko tych biednych zwierząt.

  • Odpowiedź Ola Azyl dla Królików 31 marca 2015 at 21:32

    Te same pasożyty występowały u Pixela. To taki „standard” i same nie powinny dawać aż takich objawów, ale okaże się czy nie mamy też do czynienia z kokcydiozą.

  • Odpowiedź Joac 31 marca 2015 at 21:29

    Co to za pasożyt, którego ma Sarabi? Biedna dziewczynka…
    Shenzi to ta królinka, w którą „dziecko” (cudzysłów konieczny!) strzelało kulkami?

    • Odpowiedź Ola 31 marca 2015 at 21:45

      Tak, Shenzi to ta króliczka.

    Skomentuj Ola Anuluj

    *