W Azylu można nauczyć się wielu rzeczy. Karmienie królików to jedna z nich, a nie wszyscy pacjenci są tak posłuszni jak Fasolka czy Pixel. Łasuch nie lubi współpracować, ale razem z Julią dali radę!
Julia
z Łasuchem
z Pixelem
z Sarabi
Ksenia z Duszkiem
Sebastian z Pixelem
Kseniu, Olu, Alicjo witamy Was w gronie naszych wolontariuszy : *
Duszek, zwinny niczym puma!
(tylko czekał, aż Julia zwolni jego krzesło! nasze ulubione, zielone krzesło)
Duszek z Fasolką, jak kiedyś z Kornisiem
Teoretycznie różni ich wszystko. Każdy jest wyjątkowy.
Mufasa czuje się bardzo dobrze. Aż trudno uwierzyć w to, że wystarczyło tylko kilka dni. Jeszcze tylko strzyżenie i będzie nie do poznania. Jeśli stan Mufasy będzie stabilny, za jakiś czas pomyślimy również o kastracji. Jaki jest Mufasa?
Odważny, kontaktowy, ciekawski. Zachowuje się tak, jakby był z nami od zawsze. Coraz lepiej się porusza! W klatce ma pod podkładem miękki koc, poza klatką szansę, żeby się rozruszać i widać efekty. Postaram się nagrać i pokazać Wam jak bardzo się zmienił. Bałam się, że to z poruszaniem się będzie miał największy problem, ale zmiana warunków i podawanie leków przeciwbólowych póki co zdziałały cuda. Mufasa jest duszą towarzystwa, dobrym duchem Azylu. Uwielbia też jeść. Ziano, siano – paśnik znika, rodicare. Nic, tylko cieszyć się życiem.
Ten paśnik okazał się hitem sezonu!
(Boski pojechał ze swoim do domu chwilowego na czas po szczepieniu – Marysia :*, tj. pojechał ze swoimi zabawkami)
Fasolka
Sytuacja zdrowotna naszych podopiecznych bez zmian.
Odmeldujemy się jutro.
2 komentarze
Witam -Kangusia z Leosiem też chętnie by z takiego pojedli sianka.Będziemy wdzięczni za namiary. Miziajki dla Azylowiczów 🙂
A gdzież to można kupić taki fajny paśnik? Chętnie kupilibyśmy taki z Fresco 🙂