U Fasolki wciąż utrzymują się szmery oskrzelowe, czyli powrót do stanu sprzed kilku tygodni – taki jest jej urok. Pozostajemy przy antybiotyku i podawaniu furosemidum – niestety próby odstawienia furo kończą się niepowodzeniem plus oczywiście podajemy dalej leki na wątrobę i chitofos na nerki. Jelita funkcjonują prawidłowo, chociaż pod tym kątem Fasolka też jest bardzo niestabilna.
Wczoraj Fasolka została ponownie ostrzyżona – omyk, okolice odbytu, łapy. Niestety kiedy tylko jej futro odrasta, mocz zaczyna się w nie wżerać, wywołując nieprzyjemny zapach. Niestety to jest jeden z efektów ubocznych niewydolności nerek.
Poza tym Fasolce dopisuje jednak bardzo dobry humor i apetyt – waga bez zmian.
Stan Łasucha uległ poprawie, ale wciąż nie można nazwać go stabilnym. Płuca są czyste, natomiast utrzymują się nadal szmery oskrzelowe, a Łasuch jest dokarmiany – kolejny królik z syndromem Gąski, pt. karm mnie.
W związku ze zbyt wysoką kreatyniną weszliśmy u Łasucha z chitofosem, a badania krwi tak czy inaczej powtórzymy za ok 2-3 tygodnie.
Póki co kontynuujemy dotychczasowe leczenie, ale w przyszłym tygodniu Łasucha czeka też rtg klatki piersiowej i echo serca.
Teoretycznie Harmoniusz nie ma w ogóle czucia w tylnej części ciała, ale jego zachowanie wskazuje na to, że w prawej tylnej łapie musi odczuwać mrowienie, tj. mamy u niego do czynienia z tzw. parestezją. Rana po usuniętych przez Harmoniusza pazurach jest zabezpieczona alu-sprayem, natomiast aby uniemożliwić Harmoniuszowi dokonywania dalszych spustoszeń, musieliśmy założyć mu skarpetkę. Miejmy nadzieję, że nic się tam nie będzie działo.
Harmoniusz ma 2-3 razy dziennie opróżniany pęcherz, ale dzisiaj zaczął też popuszczać mocz. W pon. kolejna kontrola u doc.
Jak widać na zdjęciach Harmoniusz próbuje się przemieszczać na przednich łapach – miejmy nadzieję, że będzie to robił jeszcze sprawniej. Weszliśmy z nivalinem, dostaje też wit. B1 i B12 oraz metacam dwa razy dziennie.
Kreta wytrzyma jeszcze może 2-3 tygodnie bez korekty zębów. Niestety jej zęby policzkowe, mimo, że Kreta bardzo ładnie je siano, źle się ścierają i już zbliżają się do błony śluzowej policzków.
Petitka była wczoraj na wizycie kontrolnej u doc, ponieważ znowu zaczęła częściej kichać. Póki co u Petitki nie ma jednak żadnej wydzieliny ropnej czy śluzowo-ropnej, dlatego kontynuujemy leczenie. Za 2 tygodnie kolejna kontrola u doc.
Tak czy inaczej, biorąc pod uwagę wszystko co Petitka do tej pory przeżyła, teraz jest naprawdę w dobrej formie.
U doc byli też nasi adopcyjni podopieczni, którzy mają już swoje domy : *
Aladyn
Edward
Przystojniak
* * *
Ważniak czuje się dobrze. Praca nerek bez zmian, za to nastrój Ważniaka mogę dzisiaj określić jako rewelacyjny. Biega po całym mieszkaniu, przed 6 domaga się jedzenia, nie odstępując człowieka na krok – jest dość natarczywy, nie pozwala spokojnie posprzątać swojego legowiska – wiecznie czegoś ode mnie chce, a kiedy wieczorem wróciłam z Azylu…, zaczął zachowywać się jak pan na włościach i gdyby w zasięgu jego zębów znalazł się jakiś królik, chyba odczułby niezadowolenie Ważniaka na swojej skórze.
Poza tym w Azylu bez większych zmian, tzn. z małymi zmianami jak u Pixela, u której zmiana w oku (po przebytej encephalitozoonozie) wydaje się być większa niż dotychczas. Ustalimy z doc, czy w związku z tym, obok panacuru wprowadzimy Pixelowi już teraz dodatkowe leki.
Fasolka
Duszek
cdn.
Harmoniusz
Stwory zwane Jeżykiem i Niezapominajką
9 komentarzy
Harmoniusz zaraz poznalezieniu byl wziety za dziewczynke – w kudelkach nie zauwazylam drugiego jaderka, dopiero w domu po osuszeniu dopatrzylam sie, ze ten guz na brzuszku do jaderka i zeto chlopczyk. Pieknie mu w tym stroju. Obserwuje kolejne wpisy i tzrymam za niego kciuki.
Pozdrawiam wszyskie „kroliczoakrecone” dziewczyny i kroliczego Docenta.
PRZYSTOJNIAK ma swoj dom? To musze czym predzej zmienic WO.
I jeszcze dla osób, które być może nie czytały poprzedniego wpisu – Harmoniusz ma „kubraczek” wyłącznie z uwagi na to, że został ostrzyżony do skóry – tylko na kilka dni, aby uniknąć ewentualnej utraty ciepła, zaburzeń termoregulacji.
Ale żeby chłopa w sukienkę!? :p
Oj tam, oj tam…no niech ktoś powie, że Szkot w kilcie nie uroczy, albo śliczne greckie chłopaki przy Grobie Nieznanego żołnierza 😛
https://www.youtube.com/watch?v=fpBRxE5iXDw
Cieszę się , że Ważniak ma się dobrze 🙂
Inari też się cieszy 🙂
Pozdrawiamy wszystkich uszatych przyjaciół i dla wszystkich króliczych dziewczynek i wolontariuszek życzymy miłego Dnia Kobiet :*
Naprawdę chciałyśmy zorganizować coś bardziej „męskiego” – choćby w stereotypowym, chłopięcym kolorze niebieskim, ale nic nie pasowało rozmiarowo 😛 Ale to tylko na chwilę 😛
https://www.youtube.com/watch?v=fpBRxE5iXDw