Sikorka podjada siano i zioła, ale wciąż nie robi bobków. Jutro wykonamy u niej badanie krwi oraz USG.
Fasolka ma zdecydowanie lepszy nastrój, ale mimo ograniczenia furosemidum co 12h ma wciąż mokry ogon i łapy. W tej chwili najważniejsze jest to, że oddycha spokojnie i jest stabilna krążeniowa, ale przed nami jeszcze długa droga, o ile w ogóle uda nam się poprawić funkcjonowanie jej nerek.
Fasolka nie jest idealną pacjentką – każdy zastrzyk traktuje jak zamach na jej życie, ale za to potrafi biegać za człowiekiem jak pies.
Urocze z niej stworzenie.
I jeszcze kilka ujęć z Azylu.
Jutro badanie krwi czeka nie tylko Sikorkę, ale również Edwarda – i tutaj wiadomość dla wszystkich fanów Edwarda, Martyna po raz kolejny przejechała setki km, aby być z nami i z…Edwardem!, Fircyka oraz Makiełkę.
Cdn.
6 komentarzy
A jak się trzyma Pocieszka? Bo dawno nie było o niej informacji
Pocieszka – we wczorajszym wpisie na przedostatnim zdjęciu 🙂 czuje się bardzo dobrze.
Ostatnie informacje o jej stanie zdrowia znajdują się w sobotnim wpisie.
http://www.azyl.vot.pl/2015/01/sobota-24-01-2015-r/
Na szczęście nadal jest stabilna, ma apetyt, robi bobki. Udało się nam zrobić ogromny krok do przodu 🙂
To super bardzo się cieszę 🙂 Trzymam kciuki za nią !! I oczekuję informacji kiedy będzie można się ustawić w kolejce do jej adopcji 🙂
I za całą resztę 🙂
Ja też trzymam kciuki za Sikorkę, mocno!
Biedna, smutna Sikorka…
Trzymam kciuki, żeby było ok!