Wszystkim, którzy źle znoszą niskie, zimowe temperatury i mają problem z powrotem do codzienności po Świętach, zalecamy rabbitterapię w Azylu – w Azylu jest zawsze ciepło, a towarzystwo nie pozwala się nudzić.
Cynamon i Przylepka wykazują większe zainteresowanie jedzeniem niż dotychczas, ale są wciąż dokarmiani, a my cały czas próbujemy rozruszać ich jelita. Poza tym stan zdrowia naszych podopiecznych bez zmian. W pon. czeka nas kolejna długa wizyta u doc, w tym tyg. musimy zrobić kontrolne badania krwi m.in. Dymce, Edwardowi i Elzie.
Azyl w fotograficznym skrócie
cdn.
6 komentarzy
A kim jest ten pręgowany rudzielec?
Aniu, to Kajzerka. Przyjechała do nas na czas Świąt.
Oooo taka terapia azylowa to świetny pomysł :-)))
szczególnie zimą 🙂
A to piękności to….? bo coś się pogubiłam 😉
http://lh4.ggpht.com/-B8PbLVjL3hE/VJ754AdNdfI/AAAAAAABJQI/rSgruslRNVA/s0/DSC03948.JPG
Latte wróciła na czas Świąt z DT 😉
Ale już niedługo z Chabrem wracamy i czekamy na naszą Księżniczkę!