Z życia Azylu

Poniedziałek (15.12.2014 r.)

15 grudnia 2014

Przylepka jest już po zabiegu. Wczoraj poczuła się lepiej, ale od soboty dręczyła nas myśl, czy w jej przypadku nie mamy do czynienia z ciążą pozamaciczną/ z obumarłym płodem/ z tzw. potworniakiem – tak nam podpowiadało nasze doświadczenie i historia adopcyjnej Abigail czy też Łapki.

[pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-KT81ztm7DR8/VI9AtWrsMtI/AAAAAAABIU8/_yDZiLSik6M/s144-c-o/IMG_3539.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215UDoc#6093159968782693074″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3539.JPG” ]

Jeszcze w sobotę rozmawiałyśmy z doc o tym, jak wyjątkową sytuacją jest w przypadku królika ciąża pozamaciczna, a okazało się, że to z nią mamy do czynienia.

Do tej pory wstrzymywaliśmy się ze sterylizacją u Przylepki z uwagi na jej stan zdrowia utrzymujący się od momentu, kiedy do nas dotarła – brak apetytu, problemy z jelitami i wątrobą, nadwagę. Dzisiaj po wykonaniu USG, postanowiliśmy, że trzeba wykonać laparotomię (na usg nie było widoczne tętno płodu). Po otwarciu jamy brzusznej okazało się, że u Przylepki doszło do przerwania macicy, a w j. brzusznej znajduje się niezwiązany z jakimkolwiek organem/tkankami, duży twór – niestety martwy płód. Gdyby nie został usunięty zacząłby gnić i zatruwać Przylepkę. Być może płodów było znacznie więcej, ale uległy resorpcji.

Dla osób zainteresowanych podaję link do albumu ze zdjęciami.

I tym razem doświadczenie okazało się bezcenne…

Przylepka bardzo szybko wybudziła się z narkozy. Teraz powinna wyjść na prostą.

Atlas zaliczył dzisiaj kontrolę u doc, ponieważ mimo swojego rewelacyjnego samopoczucia, w ciągu dnia nie zrobił bobków. Na szczęście był to tylko fałszywy alarm. Atlas u doc nadrobił zaległości.

[pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-MRJU-xWPkUU/VI9AiSFIAII/AAAAAAABIUc/ClNTcfyQ0sM/s144-c-o/IMG_3526.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215UDoc#6093159778568634498″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3526.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-tDpQzIurfOs/VI9AmtntUvI/AAAAAAABIUs/Qx7qcF2232Q/s144-c-o/IMG_3536.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215UDoc#6093159854680920818″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3536.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-8lr4him6sq0/VI9AqhKoVuI/AAAAAAABIU0/ECDtStlxsGc/s144-c-o/IMG_3538.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215UDoc#6093159920057210594″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3538.JPG” ]

Cynamon – tworzący dotychczas trio z Irokezem i Przylepką, wciąż mówi nie dla jedzenia. Na szczęście po czwartkowej laparotomii jelita funkcjonują lepiej, chociaż tylko dzięki karmieniu. Mocz pojawia się w tej chwili 2-3 razy dziennie. Nerki podjęły pracę.

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-zy2t3NxSZk0/VI9AzL267TI/AAAAAAABIVU/R387qB9pKzw/s144-c-o/IMG_3548.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215UDoc#6093160068956220722″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3548.JPG” ]

Duszek ma wzmożone szmery płucne. Na razie pozostaniemy przy dotychczasowym antybiotyku (enrocin) – Duszek od pewnego czasu jest pod stałą kontrolą antybiotykową, a po wykonaniu nowego zdjęcia rtg zdecydujemy o ewentualnej zmianie antybiotyku. Na wszelki wypadek zamówiliśmy dla Duszka biodacynę (silniejszą kuzynkę gentamycyny).

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-o5UdhUSijmw/VI8-VZw5OkI/AAAAAAABITs/hocgrqJ5VNg/s144-c-o/IMG_3519.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215Duszek#6093157358269708866″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3519.JPG” ]

Mimo swojej choroby,  wciąż jest tym samym ufnym i wyluzowanym Duszkiem i trudno się z nim rozstać.

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-rsOQhd09n2A/VI8-ZH2m0hI/AAAAAAABIT8/s_A5kJl16p4/s144-c-o/IMG_3566.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215Duszek#6093157422181306898″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3566.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-HmWLmrYKRDQ/VI8-aXJkk9I/AAAAAAABIUE/WO-WhhWB0ks/s144-c-o/IMG_3568.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215Duszek#6093157443467252690″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3568.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-fVWitsUOV9Y/VI8-cqDKZsI/AAAAAAABIUM/M8jB-R9-hi0/s144-c-o/IMG_3567.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215Duszek#6093157482900383426″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3567.JPG” ]

Dzisiaj planowaliśmy u Krety zabieg korekty zębów, ale odłożymy ten zabieg na czwartek. Poza tym, że Kreta ma przerośnięty jeden ząb policzkowy, który zbliża się do błony śluzowej policzków, Kreta jest w pełni zdrowa i już czas aby opuściła Azyl.

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-tYUfxymQnIw/VI9A3t8o2II/AAAAAAABIVk/1EroX1mGPSM/s144-c-o/IMG_3553.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215UDoc#6093160146826483842″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3553.JPG” ]

Moherek został dzisiaj zakwalifikowany do zabiegu kastracji, który odbędzie się jeszcze w tym tygodniu. Moherek tak jak Kreta jest idealnym kandydatem do adopcji.

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-VEQKVBCnJdQ/VI9IKUF66sI/AAAAAAABIXA/Q1wwgTB0z0A/s144-c-o/IMG_3561.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215UDoc#6093168162885003970″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3561.JPG” ]

Niezapominajka bez problemów zaliczyła na 5 kontrolę po czwartkowym zabiegu. W oczodole nie zbiera się ropa. Dzisiaj nie było u niej ropnego kataru. Z czasem czeka nas zabieg usunięcia drugiej gałki ocznej – na zdjęciu nie widać tego tak dobrze, ale również drugie oko Niezapominajki jest mniejsze a woreczek łzowy rozciągnięty.

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-RlZ19cYD0yE/VI9A18Z745I/AAAAAAABIVc/7zH7YRlu_z4/s144-c-o/IMG_3550.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20141215UDoc#6093160116347724690″ caption=”” type=”image” alt=”IMG_3550.JPG” ]

cdn.

3 komentarze

  • Odpowiedź Joac 16 grudnia 2014 at 19:01

    Super, że Przylepka uratowana, w samą porę! :* No i zdjęcia Kretuni się pojawiły – dzięki 🙂
    Fajny ten Ducholek, widać, jak oczka z zadowoleniem mruży, jak się go całuje 🙂

  • Odpowiedź anka_u 16 grudnia 2014 at 07:26

    A co tam u Kajzerki i Fajtera?

    • Odpowiedź Ola Azyl dla Królików 16 grudnia 2014 at 22:54

      O Fajterze najlepiej napisze Magda, a u Kajzerki wszystko ok. Dostaje leki na wątrobę, ale poza tym jest w dobrej kondycji : ) Kajzerka jest w DT w Toruniu.

    Napisz komentarz

    *