Fotograficznie, Z życia Azylu

Wtorek (9.09.2014 r.)

9 września 2014

Wyjątkowy już skradł nasze serca. W kontaktach z człowiekiem jest bardzo ostrożny, wręcz przerażony, a czasami nieobecny. Gdy dzisiaj zabrałyśmy go jednak na wybieg, okazało się, że jest bardzo ciekawskim stworzeniem.

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-ECVXv4DB-f4/VA9P9VjiaVI/AAAAAAAA-L0/p7CHJtNT6Ps/s144-c-o/DSC01980.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909WspaniaY#6057147939013421394″ caption=”” type=”image” alt=”DSC01980.JPG” ]

Moim zdaniem Wyjątkowy ma dość mały apetyt. Dzisiaj popołudniu pojawiły się pierwsze mikroskopijne bobki. Zobaczymy, co przyniosą nam kolejne dni, a póki co zapraszam do obejrzenia galerii jego zdjęć. Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku w barwach jesiennych, które idealnie do niego pasują.

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-oggZvrjdCQc/VA9QLkoOb2I/AAAAAAAA-Mk/fED7hPqXkEo/s144-c-o/DSC01988.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909WspaniaY#6057148183577784162″ caption=”” type=”image” alt=”DSC01988.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/–JA3tCSewSE/VA9QhIZORpI/AAAAAAAA-Ns/l4CJ7mZeLBk/s144-c-o/DSC02014.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909WspaniaY#6057148553955788434″ caption=”” type=”image” alt=”DSC02014.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-hLZHw1WZOSA/VA9Qm9QcZ6I/AAAAAAAA-N8/JM1z0PuauEU/s144-c-o/DSC02020.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909WspaniaY#6057148654045390754″ caption=”” type=”image” alt=”DSC02020.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-SMDs0PvXa8g/VA9RRM_9x_I/AAAAAAAA-P0/fFdhY_u6mjs/s144-c-o/DSC02066.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909WspaniaY#6057149379825747954″ caption=”” type=”image” alt=”DSC02066.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-VywzjwSbnkc/VA9R0zU89GI/AAAAAAAA-RE/asHSnh4St0s/s144-c-o/DSC02089.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909WspaniaY#6057149991409742946″ caption=”” type=”image” alt=”DSC02089.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-F9mcqjf1pvY/VA9SEZU-t-I/AAAAAAAA-R8/IITpMrhH8c0/s144-c-o/DSC02110.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909WspaniaY#6057150259308443618″ caption=”” type=”image” alt=”DSC02110.JPG” ]

Wyjątkowy pozował dzisiaj do zdjęć z Justyną, która wróciła do nas po 2-miesięcznej nieobecności (zgroza!) Cieszymy się, że znowu jesteś z nami…i że nawet podczas swojej nieobecności nie zapomniałaś o królikach!

[pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-mXSL6WC9lwA/VA9SosqvpOI/AAAAAAAA-Uc/agjZ-jUZSRs/s144-c-o/DSC02099.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909WspaniaY#6057150882975294690″ caption=”” type=”image” alt=”DSC02099.JPG” ]

I jeszcze więcej słodyczy w wykonaniu Wyjątkowego.

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/6057147776173862273?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

Dzisiaj do Torunia wrócił Amigo, jeden z naszych podopiecznych najdłużej oczekujących na dom. Ostatni rok? myślę, że więcej Amigo spędził we wspaniałym domu tymczasowym u Darii – w Olsztynie. Niestety Amigo od początku chorował. Kilka miesięcy temu pojawiły się objawy encephalitozoonozy. W tej chwili nastąpił nawrót choroby. Amigo ma paraliż całej lewej strony ciała – nie widzi na lew oko, przewraca się, często traci równowagę. Ma zapalenie mózgu – zgrzyta zębami. Je, ale z trudem. Rokowania są bardzo ostrożne, biorąc pod uwagę, że Amigo jest od dawna intensywnie leczony.

Dodatkowo Amigo cały czas kicha. Historię Amigo najlepiej może opowiedzieć nasza Marta…

Jutro postaram się zamieścić na blogu zdjęcia.

Na dzisiejszą wizytę u doc zabrałam też Dalię. Jeszcze rano Dalia zachowywała się bez zarzutu, tzn. była wściekła, kiedy podawałam jej heparegen ; ) Popołudniu, gdy włożyłam jej jedzenie do klatki, nie zareagowała tak jak zwykle, pojawiły się też gorsze bobki. U doc okazało się, że faktycznie u Dalii mamy początek zap. jelit. Podejrzenie padło na suszone buraczki, które wczoraj jadła Dalia. Poza tym wszystko w porządku. Dzięki inhalacjom dobrze radzimy sobie z katarem. Po sterylizacji bez zarzutu. Oczy Dali wyglądają nie najgorzej.

* * *

Oko Bazi wciąż jest obrzękłe, ale dzisiaj nie było ropnej wydzieliny.

Ciotka Adamsowa również otrzymuje antybiotyk do oka.

Poza tym w Azylu bez większych zmian.

Martwi mnie Lubczyk. Miał dzisiaj wzmożone pragnienie i był zbyt wyciszony, tj. nikogo nie zaczepiał. Lubczyk spędzał dzisiaj czas głównie w gronie Cyzi i Czesia – naszych tetryków.

W czwartek zabiorę Lubczyka na kontrolne badanie krwi – w szczególności w kierunku nerek, razem z Kajzerką.

Rinei odpadła część ucha. Czekamy na resztę…Oddechowo bez zmian. Apetyt – piękny.

Rusałka wciąż robi bardzo małe bobki, co też może mieć związek z zaburzeniami pracy wątroby.

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-E_ebrF7wxYo/VA9SbZJRWAI/AAAAAAAA-Tc/ctHq2aSqvE4/s144-c-o/DSC01955.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909#6057150654396323842″ caption=”” type=”image” alt=”DSC01955.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-aG1X_sMmhuE/VA9Sd6p_QWI/AAAAAAAA-Tk/0zu7GOnn4n8/s144-c-o/DSC01953.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909#6057150697751658850″ caption=”” type=”image” alt=”DSC01953.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-w92TcqQ7dtU/VA9SgIo_iiI/AAAAAAAA-Ts/v9Wok8x1AgU/s144-c-o/DSC01950.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909#6057150735865317922″ caption=”” type=”image” alt=”DSC01950.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-h-9QQBx5GKI/VA9SiUZvEvI/AAAAAAAA-T8/QOTRpfP92M8/s144-c-o/DSC01949.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909#6057150773382288114″ caption=”” type=”image” alt=”DSC01949.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-o77i4XT7Ipo/VA9SkqK5cvI/AAAAAAAA-UI/3fbu_T95GzY/s144-c-o/DSC01945.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909#6057150813585371890″ caption=”” type=”image” alt=”DSC01945.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-FvsgKSTMUzc/VA9SmvNzCSI/AAAAAAAA-UQ/i7UgGSlY7Oo/s144-c-o/DSC01943.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140909#6057150849299450146″ caption=”” type=”image” alt=”DSC01943.JPG” ]

cdn.

Dzisiaj do nowego domu w Bydgoszczy trafił Oscypek. Dziękujemy!

9 komentarzy

  • Odpowiedź Vanessa H 10 września 2014 at 20:39

    I hope Amigo gets better. I saw all the pictures of Amigo from the beginning where he was rescued and I saw that he has come a long way. I hope Amigo can recover from this bout of sickness and bounce back and get better soon! Ditto for all the other rabbits I’m reading about that is not doing well now!

    Vanessa

  • Odpowiedź Justyna 10 września 2014 at 17:12

    Pierwsza wizyta w Azylu po powrocie i już moje serce zostało podbite przez tego małego szkraba o tak wdzięcznym imieniu 🙂

  • Odpowiedź monika2415 9 września 2014 at 22:25

    Wyjątkowy jest cudny !!! Czy on jest zdrowy ??

    • Odpowiedź Ola Azyl dla Królików 9 września 2014 at 22:27

      Moniko, proszę zerknij do wczorajszego wpisu – tam opisałam wczoraj stan zdrowia Wyjątkowego.
      Niestety u Wyjątkowego mamy najprawdopodobniej problemy natury genetycznej. Jesteśmy w trakcie diagnozy.

      • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 9 września 2014 at 23:39

        Oby okazało się, że Wyjątkowy był zabiedzony i po unormowaniu pracy jelit dobrego jedzonka i apetytu schorzenia genetyczne zejdą na drugi plan

      • Odpowiedź monika2415 10 września 2014 at 00:11

        Właśnie teraz przeczytałam na Facebook’u …. bidunia malutka,ale jest taki śliczny ze aż nie można od niego oka oderwać !

  • Odpowiedź sonia 9 września 2014 at 22:20

    Wyjatkowy…..to jest Bluel-Rubens! Wrocil kochany krolis <3 gdzie jest Asia???

    • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 9 września 2014 at 23:29

      Faktycznie Wyjątkowy kruszynek podobny do Rubensika <3

    • Odpowiedź Joac 10 września 2014 at 08:24

      Jestem, jestem 🙂 Zachwycam się po cichu tym szkrabem cudownym 🙂 Faktycznie, ma wiele z Rubensika mojego ukochanego, i z Kapibarki, którego przygarnęłam ze względu na podobieństwo do Rubiego… Misiaczek kochany, ta odrobinę za duża główka tylko dodaje mu uroku!
      Strasznie zmartwiłam się Amigiem 🙁

    Skomentuj Janka (po_sąsiedzku) Anuluj

    *