Fotograficznie, Z życia Azylu

Środa (24.09.2014 r.)

24 września 2014

Niestety potwierdziły się moje obawy dot. Kajzerki. Po nocy w klatce były normalne bobki, ale stosunkowo niedużo. Kajzerka ma zapalenie jelit i trudno szukać innej przyczyny niż jej dotychczasowa dieta i tryb życia. Problemy z wątrobą dają o sobie zna, a najbardziej przerażające jest to, jak wiele królików ma tego typu problemy, wynikające z dotychczasowego fatalnego odżywiania – nie z predyspozycji genetycznych czy też z innych chorób.

DSC01233.JPG

 

Czesio, Kajzerka, Rusałka to tylko ostatnie przykłady nadwagi/otyłości i związanej z tym niewydolności wątroby. Mając jednego królika, u którego dotychczas nie było problemów zdrowotnych, często nie myślimy o tym, że jego również mogą dopaść różnego rodzaju dolegliwości zdrowotne. Nasza perspektywa jest zupełnie inna, dlatego chcemy przestrzegać przed popełnianiem, czasami nieświadomych błędów i uczyć opiekunów szczególnej przenikliwości w obserwowaniu swoich królików.

 W opiece nad królikiem prawidłowa dieta jest kluczowa, dlatego wkrótce na blogu pojawi się artykuł o diecie bezgranulatowej.

Batacik trafił do nas w czerwcu tego roku. Był wtedy kilkutygodniowym maluchem. Ważył 55 dag i walczył z ostrą postacią encephalitozoonozy – miał silny skręt szyi i często tracił równowagę, obracając się wokół własnej osi.

DSC09442.JPG

Na szczęście Batacik bardzo dobrze zareagował na leki i z każdym tygodniem było coraz lepiej, a Batacik zdobywał serca kolejnych wolontariuszy.

DSC00132.JPG

Dzisiaj Batacik ma tylko minimalny skręt szyi. W ostatnich dniach z powodu nadmiernego pragnienia wykonaliśmy u niego jednak badanie krwi, które wskazało na problemy z wątrobą, będący najprawdopodobniej wynikiem encephalitozoonozy, chociaż najpierw musimy wykluczyć obecność specjalnego rodzaju kokcydiów, które mogą zasiedlać wątrobę i wywoływać stan zapalny. Wkrótce wprowadzimy odpowiednie leczenie, tymczasem Batacik czuje się doskonale i wciąż czeka na dom, przynajmniej tymczasowy, w Toruniu lub w okolicy.

DSC04384.JPG DSC04405.JPG DSC04422.JPG DSC04423.JPG DSC04424.JPG DSC04425.JPG

Osobom, które zdecydują się na opiekę nad Batacikiem, udzielimy wszelkiego wsparcia. Batacik powinien pójść w ślady Lunedi, która mimo choroby znalazła wspaniały dom. Jak widać to jest możliwe, trzeba się tylko odważyć. Warto. Każdy, kto poznał Batacika, wie jakim jest skarbem i chociaż go uwielbiamy, z chęcią podzielimy się opieką nad nim! ; )

Response code is 404

* * *

Wyjątkowy postanowił zostać dzieckiem, chociaż jego charakter na to nie wskazuje…Kiedy ostatnio Lubczyk wymknął się z woliery, Wyjątkowy do niego doskoczył. Tak, taki z niego bohater. W końcu na jego drodze pojawił się wróg – drugi samiec. Wyjątkowy wciąż jest autystyczny – trudno to opisać, ale nie żartuję…, ale nad nim trochę pracujemy. Ostatecznie nie bez powodu nazywa się Wyjątkowy! ; )

DSC04243.JPG DSC04246.JPG DSC04249.JPG

Response code is 404

Jeśli ktoś ma wątpliwości, czy królik bez siekaczy może bez problemu funkcjonować, powinien poznać Jeżyka. Kilka tygodni temu Jeżyk został znaleziony na ulicy. Informację o nim otrzymaliśmy od Straży Miejskiej w Poznaniu. Okazało się, że z uwagi na przerośnięte siekacze (pod podniebienie) nie może jeść, a jego żuchwa jest już zniekształcona przez trwający proces ropny. Jeżyk nie poddaje się jednak chorobie. Ma w sobie ogromną radość życia. Jest też dość humorzasty, ale to tylko dodaje mu uroku.

DSC04476.JPG DSC04480.JPG DSC04485.JPG

Response code is 404

W pon. zabieram Jeżyka na rutynową (oby) kontrolę do doc, ale jesteśmy dobrej myśli. Mimo wszystko. 

Duszek czuje się dobrze, dlatego dzisiaj, kiedy wyszło słońce i zrobiło się ciepło, przekopywał trawnik, przygotowując wybieg na przyszły sezon – mamy jednak nadzieję, że ten jeszcze się w pełni nie zakończył…

DSC04275.JPG DSC04286.JPG DSC04289.JPG

Duszek – jak zawsze dumny z siebie

DSC04301.JPG

DSC04302.JPG

Response code is 404

Amigo potrafi się wyluzować. Kiedy dzisiaj weszłam do Azylu, spał z zamkniętymi oczami. Nawet moja obecność nie zrobiła na nim wrażenia. Dopiero po chwili spokojnie się przebudził.

Amigo – wojownik 

DSC04267.JPG DSC04269.JPG DSC04308.JPG

Dobranoc!

DSC04270.JPG

4 komentarze

  • Odpowiedź Vanessa H 25 września 2014 at 19:43

    It’s so good to see Batacik doing so much better! I remember my visit to Azyl in June and how he was then! I hope Amigo keeps improving as well. Keep up the good work in getting these little guys better and better!!! I’m checking into heating pads for 220Volts for Azyl.

    Vanessa

  • Odpowiedź Dominika 24 września 2014 at 23:05

    Batacik jest tak strasznie podobny do mojego Nesia 🙂

  • Odpowiedź Joac 24 września 2014 at 22:25

    Hmm, nie widziałam Wyjątkowego na żywo i pewnie dlatego jest mi trudno sobie wyobrazić, dlaczego jest autystyczny – bo popędził innego samczyka=reaguje na inne króliki, na zdjęciach widać, że leży i relaksuje się na kolanach – to na czym ten jego autyzm polega?
    Batacik jest prze-roz-kosz-ny! Jeśli po tej sesji nie znajdzie domu, stracę wiarę w ludzi 😉

    • Odpowiedź Katarzyna Azyl dla Królików 25 września 2014 at 11:05

      Wyjątkowy po prostu nie reaguje jak zdrowy królik. Naprawdę trudno to opisać, ale mamy z Olą identyczne spostrzeżenia na jego temat – króliczy autyzm.

    Napisz komentarz

    *