Z życia Azylu

Poniedziałek (1.09.2014 r.)

1 września 2014

Poniedziałkowa relacja z frontu w Azylu

U Bazi utrzymuje się wytrzeszcz oka. Oftensin nie zmniejszył ciśnienia wewnątrzgałkowego. Najprawdopodobniej przyczyną takiego stanu rzeczy był u Bazi niedrożny zapchany kanalik łzowy – zbyt duża ilość nagromadzonego płynu wywołała obrzęk/wytrzeszcz. Tego typu problemu nie można bagatelizować, ponieważ w konsekwencji niedrożność kanalika łzowego może doprowadzić do powstania infekcji ropnej (płyn gromadzi się, nie znajduje ujścia, a bakterie mają doskonałe środowisko do rozwoju). Bazia ma również zapalenie nadtwardówkowe oka. USG gałki ocznej wykluczyło obecność ropnia zagałkowego.

Doc udrożnił Bazi kanalik. Przez najbliższe dni będziemy stosować do oka tobrex – antybiotyk i difadol – przeciwobrzękowy. Miejmy nadzieję, że dzisiejszy zabieg odniesie rezultat.

Na zdj. rtg zęby Bazi nie wyglądają źle, natomiast widać, że Bazia ma zmniejszoną komorę nosową po prawej stronie.

Elba ma problem ze stawem barkowym, chociaż w tej chwili trudno określić czy dotyczy tylko kości ramiennej czy też łopatki. Mamy na pewno do czynienia ze złamaniem kłykciowym. Być może doszło do tzw. odpęknięcia łopatki. Dla pewności wykonamy zdj. rtg, a póki co przestrzeń życiowa Elby musi zostać maksymalnie ograniczona, aby kość się zrosła.

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-riPheDGKfYU/VATZcWN-G_I/AAAAAAAA83Q/8mZ2Y1XLiv0/s144-c-o/DSC00552.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140901UDoc#6054202880116530162″ caption=”” type=”image” alt=”DSC00552.JPG” ]

Inari czuje się lepiej. Póki co udało się zahamować rozwój encephalitozoonozy – w zeszłym tyg. przestraszyłam się, że głowa Inari jest lekko przekrzywiona, dlatego poza panacurem, weszliśmy z sulfonamidami. Tak czy inaczej e.c. pozostawiło po sobie ślad, doprowadzając po cichu do zmętnienia soczewek. Inari w tej chwili ma bardzo ograniczoną, wręcz min. możliwość widzenia i tym można tłumaczyć jej ostatnie zachowanie – większe wyciszenie, mniejsza ruchliwość.

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-xzGMd2G46GA/VATZiGtX7HI/AAAAAAAA83o/9NthqNVRBTI/s144-c-o/DSC00567.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140901UDoc#6054202979032493170″ caption=”” type=”image” alt=”DSC00567.JPG” ]

Jeżyk ma za sobą zabieg usunięcia siekaczy i oczyszczenia ropnia. Korzeń jednego z siekaczy był w zaniku, co znaczy, że został zniszczony przez ropę. W j. ustnej była niewielka ilość ropy.

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-NjFC1IBS04w/VATZa5lcB8I/AAAAAAAA83I/ikf4ferfObA/s144-c-o/DSC00549.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140901UDoc#6054202855250462658″ caption=”” type=”image” alt=”DSC00549.JPG” ]

Jeżyk bardzo szybko się wybudził, a teraz będzie musiał przyzwyczaić się do nowej codzienności bez siekaczy i z rytualnymi zabiegami oczyszczania. Biorąc pod uwagę jego stoicki charakter, nie będzie łatwo ; )

Korfu widać znaczny przerost korzeni trzonowców. W tym tyg. zrobimy Korfu badanie krwi. Jeśli wyniki nie będą najgorsze, Korfu czeka zabieg skrócenia koron zębów i piłowania zadziorów zębów, które wbijają się w policzek. Przy pierwszy zębie przedtrzonowy u Korfu zauważalna jest resorpcja korzenia – w tym miejscu w przyszłości mógłby rozwinąć się stan ropny.

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-wJ-sEH2TWLA/VATZecYgo3I/AAAAAAAA83Y/J8CZASlyK1E/s144-c-o/DSC00563.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140901UDoc#6054202916131087218″ caption=”” type=”image” alt=”DSC00563.JPG” ]

Jelita udało się ustabilizować.

Modraszka ma ostry stan zapalny górnych dróg oddechowych, wskazujący na ostra postać pasterelozy. Stan zapalny powoli wędruje w kierunku płuc. Wszystko wskazuje na to, że stan ropny utrzymujący się u Modraszki w kości od dawna – I rtg Modraszki po przyjeździe do Azylu wykazało obecność ropy w kości, całkowicie zajął jamę nosową, doprowadzając do bardzo silnego obrzęku. Sytuacja jest bardzo trudna, rokowania ostrożne. W Najbliższych dniach zdecydujemy, co dalej. Chciałabym, aby leki pomogły, ale wiem, że zbliżamy się do ściany i liczę się z tym, że będziemy musieli zatrzymać się i podjąć decyzję.

Waga Modraszki to w tej chwili 2,25 kg, ale wygląda tak, jakby ważyła znacznie mniej – u Modraszki postępuje zanik mięśni. Temp. ciała w normie. W kieszeni pod prawym okiem znajduje się niewielka ilość ropy. Niestety to wszystko znaczy w tym konkretnym przypadku zbyt mało…

Puszczyk nie ma już stanu zapalnego jelit, natomiast ma zwolnioną perystaltykę jelit. Zaburzenia perystaltyki jelit u królika często mają związek z problemami z zębami, a u Puszczyka kilka ostrych zadziorów zbliża się do błony policzków.

Z uwagi na wyniki krwi – nie do końca prawidłowe wyniki wątrobowe wprowadzamy silimarol, przygotowując się do zabiegu. U Puszczyka czeka nas korekta zębów połączona z kastracją i usunięciem tłuszczaków z wole.

Dzisiaj odstawiamy metronidazol, a w jego miejsce wprowadzamy nifuroksazyd i dodatkowo metoclopramid na pobudzenie pracy jelit.

Płuca Rinei nie są osłuchowo najgorsze. Duży problem stanowi przepływ powietrza przez zwężone nozdrza j. nosowej. Kiedy martwica nosa odpadnie, okaże się, czy Rineja będzie drugą Lebiodką czy też nie…W tej chwili kontynuujemy podawania marbocylu.

[pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-Qkzce25Fs_Y/VASDfsK-sAI/AAAAAAAA8xo/F3qpvK3G6ps/s144-c-o/DSC00461.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140901Rineja#6054108379549184002″ caption=”” type=”image” alt=”DSC00461.JPG” ]

Rineja obgryza ogon i łapę, ponieważ zaczyna odczuwać wzmożone swędzenie. Strupy na uszach powoli zaczynają odpadać, a Rineja im w tym pomaga…Od jutra Rineję czeka najprawdopodobniej kołnierz.

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-o-HLU8Yxqyk/VASDmbz-_oI/AAAAAAAA8yA/NUgbaTaCLAY/s144-c-o/DSC00469.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140901Rineja#6054108495416852098″ caption=”” type=”image” alt=”DSC00469.JPG” ]

Przed nami jeszcze długa droga, zanim doprowadzimy Rineję do porządku, ale rokowania, biorąc pod uwagę np. Modraszkę, są dość optymistyczne.

Rusałka nie zaskoczyła nas pozytywnie. Dzisiaj na jej podkładzie w transporterze pojawiły się małe plamki krwi, a podczas badania palpacyjnego doc wyczuł wyraźne deformacje na macicy…

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-Bzm04840iSQ/VATZgKVnzII/AAAAAAAA83g/4wOCeBI5Kqw/s144-c-o/DSC00564.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140901UDoc#6054202945646873730″ caption=”” type=”image” alt=”DSC00564.JPG” ]

Z uwagi na otłuszczenie Rusałki, przed zabiegiem zbadamy jej krew. Musimy sprawdzić wątrobę, ale też, czy nie mamy problemu niedokrwistości. W zależności do wyników – zabieg, chociaż i tak nie mamy na co czekać…

Problem z łapką jest najprawdopodobniej wynikiem jakiegoś starego urazu – może ją gdzieś nadwyrężyła, stłukła. W tej chwili tylko obserwacja…

c.d.n. teraz bezwzględnie czas na sen

10 komentarzy

  • Odpowiedź Joac 2 września 2014 at 09:07

    Kochana Modraszko, proszę Cię, zmobilizuj siły do walki i nie daj się. Jesteś taką piękną, kochaną królisią :*
    Trzymam kciuki za Bazię, żeby udrażnianie kanalika załatwiło sprawę i baraninka powędrowała do czekającego na nią domku.
    Uszko Rinei – auć! 🙁
    Pisałam do Magdy na maila, że obejmuję WO Korfu, skoro Łatka już w nowym domku, ale nie dostałam na razie odpowiedzi (pewnie mail wylądował w spamie), więc jakby co, deklaruję się i tu 🙂

    • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 2 września 2014 at 10:18

      Podczepiam się pod Joac :*
      Baziu, wredny kanalik udrążniony, teraz tylko szybciutko naprawiaj szkody i śmigaj do kochającego domku <3

      • Odpowiedź Emi 2 września 2014 at 16:24

        Dom czeka na Bazię, od ponad tygodnia już totalnie pachnie sianem 😉

    • Odpowiedź Magda "Azyl Dla Królików" 2 września 2014 at 11:28

      Asiu Twój mail dotarł, ale przez ostatnie dni byłam w Toruniu i nie miałam stałego dostępu do poczty, jak nadrobię zaległości w pracy, zabiorę się za zaległe maile :* No i dziękujemy w imieniu Korfu! 🙂

      • Odpowiedź Joac 2 września 2014 at 22:36

        Nie ma pośpiechu 🙂 Po prostu wiem, że moje maile czasem trafiają do spamu, niestety 🙂

  • Odpowiedź Magda 1 września 2014 at 23:59

    Zakochałam się w Elbie od pierwszego wejrzenia, a teraz się okazuje, że biedna ma tę samą kontuzję, którą kiedyś ja miałam.;(
    Trzymam za nią kciuki i gdybym mogła, to bym adoptowała. Myślę, że Bazylia miałaby przyjaciółkę 🙂

    • Odpowiedź Szpaqus Azyl Dla Królików 2 września 2014 at 01:03

      Jak się ma moja Bazylia? 😀 Jedzie z Tobą, Madziu?

      • Odpowiedź Magda 2 września 2014 at 23:42

        Wygląda na to, że jej miejsce jest w Toruniu, ale znalazłam jej wspaniały dom 🙂 Serce złamane, ale wiem, że jak tylko się da, adoptuję kolejnego królika!

        • Odpowiedź Szpaqus Azyl Dla Królików 3 września 2014 at 00:19

          Jeśli u Szwagiernki to zgadzam się, że wspaniały. A w Azylu jest tyle do kochania, że nic tylko zapraszam Cię, znowu, do nas 😀

    Skomentuj Magda "Azyl Dla Królików" Anuluj

    *