Fotograficznie, Z życia Azylu

Piątek (5.09.2014 r.)

5 września 2014

Korfu powoli oswaja się z nowym życiem. Jest trochę nieporadny, porusza się w bardzo dziwny sposób – tak, jak królik, który spędził całe swoje życie w klatce – na wyprostowanych tylnych łapach, bardzo powoli i ostrożnie. Korfu uczy się też korzystania z kuwety, chociaż póki co ma problemy z utrzymaniem higieny.

W pon. skonsultujemy z doc jego badania krwi. Korfu potrzebuje pilnej korekty zębów.

Mam nadzieję, że z każdym dniem Korfu będzie czuł się lepiej i mimo, że nie jest już najmłodszy, rozkręci się tak jak Dalia na wybiegu, zaufa w pełni człowiekowi, być może zaprzyjaźni się z azylowym Duchem? Pierwsze nieśmiałe podchody były udane. Może Duszek wprowadzi go w azylowy świat ; )

DSC01126.JPG DSC01093.JPG DSC01102.JPG

Duszek w końcu potrafi czarować.

DSC01072.JPG DSC01077.JPG DSC01082.JPG DSC01106.JPG

Response code is 404

C.d.n.

Jutro m.in. przedstawimy naszych nowych podopiecznych. Napiszę też o samopoczuciu naszych pacjentów. Teraz zostawiam Was z Duszkiem i Korfu.

2 komentarze

  • Odpowiedź Joac 5 września 2014 at 22:48

    Duszek ma dobre serce 🙂 Taki dobroduszny, biały króliś na pewno pomoże Korfusiowi przełamać wszelkie bariery i może nawet nauczy go psocić? Oby!
    Pomyśleć, ile jest takich króli jak Korfu, które nawet nie mogą rozprostować łapek 🙁 Korfu miał dużo szczęścia, szkoda, ze tak późno :/

  • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 5 września 2014 at 22:37

    Korfu, jak mój Czesio, jak zaczął „fikać” tak nieporadnie, to mieliśmy łzy w oczach.
    A potem, biorąc przykład z zaprzyjaźnionego króliczka było tylko lepiej i lepiej….

  • Napisz komentarz

    *