Z życia Azylu

Jesienna rabbiterapia (13.09.2014 r.)

13 września 2014

Rabbitterapia (w jesiennym słońcu) to najlepszy sposób na poprawę nastroju. Wystarczy zatrzymać się na chwilę i popatrzeć. Czasami trzeba też przytulić Duszka, który dzisiaj z całym swoim wdziękiem skorzystał z chwili mojej nieuwagi i zanurzył nos w sosie wiśniowym…I tutaj pojawia się problem. Trudno połączyć rabbiterapię z jedzeniem. Na szczęście dałyśmy radę, a piękna pogoda towarzyszyła nam aż do wieczora.

DSC02903.JPG DSC02620.JPG DSC02629.JPG DSC02640.JPG DSC02645.JPG DSC02655.JPG DSC02659.JPG DSC02682.JPG DSC02704.JPG DSC02706.JPG DSC02717.JPG DSC02765.JPG DSC02768.JPG DSC02770.JPG DSC02773.JPG DSC02802.JPG DSC02857.JPG DSC02863.JPG DSC02613.JPG

Response code is 404

Wiem, że sztućce, które służyły do zjedzenia naleśników, wyglądają dość osobliwie…zwłaszcza mój wielki, kuchenny nóż, ale uzupełnimy braki!

Dzisiaj w Azylu pojawili się też goście.

Asiu, podziękuj jeszcze raz rodzicom za odwiedziny i wspaniałe prezenty!.

DSC02562.JPG DSC02574.JPG DSC02578.JPG DSC02582.JPG DSC02597.JPG DSC02602.JPG

Response code is 404

W imieniu naszych podopiecznych chciałabym też serdecznie podziękować za paczki, które ostatnio trafiły do Azylu, w tym za świetną paczkę od Magdy (i Poziomki!), od Pani Joanny (prezenty z hurtowni weterynaryjnej), od Emili (nowej opiekunki azylowego Oscypka), a także za paczkę od darczyńcy z Luksemburga! Tradycyjnie mam nadzieję, że o nikim nie zapomniałam…

* * *

Wkrótce pod opiekę Azylu trafi 3,5 letni król, który w tej chwili znajduje się pod skrzydłami Martyny (i Toffi). Cały czas szukamy też transportu z Zielonej Góry do Torunia/lub do Poznania.

7 komentarzy

  • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 14 września 2014 at 00:22

    Czy na tej fotce to czasem nie Ikaria ( zwana przeze mnie Duszyczką :P)
    http://lh3.ggpht.com/-EazSuNT2Xn0/VBSN4rV0bOI/AAAAAAAA-2c/VGNFSS7UqBI/s0/DSC02678.JPG
    Czy Inari jes już choć troszkę bardziej ruchliwa?

    • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 14 września 2014 at 00:25

      Kiarze zdarzało się choć na chwilkę opuścić okop ?

      • Odpowiedź Ola 14 września 2014 at 00:46

        Oj tak, biega po całym wybiegu i czasami przegania nawet intruzów ; )

    • Odpowiedź Ola 14 września 2014 at 00:48

      To Duch we własnej osobie ; ) Ikaria jest na zdjęciach z Azylu : )

      Inari była dzisiaj w kojcu bardziej ożywiona, chociaż na pewno potrzebuje jeszcze czasu.

  • Odpowiedź Joac 13 września 2014 at 21:55

    Jest i Madagaskar 😀 Widzę, że tradycyjnie świruje 😀
    Dziś w Azylu była królicza (i nie tylko 😉 wyżerka 🙂 Super te fotki i bijący z nich nastrój luzu 🙂

    • Odpowiedź Ola Azyl dla Królików 13 września 2014 at 21:56

      Joac, dzisiaj robiąc zdjęcia temu świrowi, przypomniałam sobie, że ostatnio nie odp. na Twoje pytanie o to, co u niego słychać.

      Niech zdjęcia będą najlepszą odpowiedzią : P

      • Odpowiedź Joac 14 września 2014 at 22:15

        Dzięki, hehe 🙂 Zdjęcia SĄ bardzo dobrą odpowiedzią – widzę, że chłopak trzyma formę 😀

    Napisz komentarz

    *