Fotograficznie, Z życia Azylu

Czwartek (28.08.2014 r.)

28 sierpnia 2014

Dzisiaj w Azylu

Oko Bazi niestety bez zmian. Podajemy oftensin, ale wciąż ma lekki wytrzeszcz oka.

Łapka Elby wygląda dzisiaj trochę lepiej, a sama Elba jest bardziej ożywiona.

Fuji ma za sobą wizytę kontrolną. Zęby ok, oko – bez zmian, doktor po powrocie podejmie decyzję, jaki jest dalszy tok postępowania, mocz – obecność leukocytów i białka, krwibrak (ostatnio zaniepokoił nas mocz Fuji). Fuji pobraliśmy krew do badań.

Korfu okazał się trudnym pacjentem. Ma beznadziejne/bardzo słabe żyły, do tego stopnia, że nie udało mu się pobrać dzisiaj krwi. W przyszłym tyg. musimy koniecznie pobrać mu krew. Korfu wciąż spędza życie w kuwecie.  Espumisan, biolapis i lepsza dieta poprawiły stan jego jelit.

Modraszka czuje się min. lepiej. Dzisiaj temp. jej ciała była w normie. Wieczorem żywo zareagowała na widok strzykawki z rodi…

Puszczykowi udało się dzisiaj pobrać krew. Robi bobki, ma apetyt i dobre samopoczucie, ale w jelitach pojawiły się gazy. Założyliśmy mu wenflon i w ruch poszedł metronidazol.

Niespodziankę wieczoru zapewniła nam Rineja…Jej samopoczucie wydaje się być bardzo dobre, ale Rineja ma pewien problem. Kiedy się zdenerwuje, zaczyna obgryzać ogon. Tego nam brakowało. Dzisiaj wieczorem na podkładzie pojawiła się krew, a po podaniu leków Rineja zaczęła atakować swój ogon. Okazało się, że jest pogryziony i opuchnięty. Mam nadzieję, że unikniemy kołnierza.

Jutro bądź pojutrze musimy zabrać Ciotkę Adamsową, Bazię i Korfu na rtg głowy.

etc.

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-_587RFIWeAE/U_-MEWk2tuI/AAAAAAAA8HU/8kb1Mfqsau0/s144-c-o/DSC09907.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140828#6052710430616762082″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09907.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-O5YinvVoih4/U_-MM1DrVCI/AAAAAAAA8Hs/ZuaoVBfpi5I/s144-c-o/DSC09914.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140828#6052710576238056482″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09914.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-voVoi6T7Qxk/U_-MOZnEMCI/AAAAAAAA8H0/7YCyAoNli-w/s144-c-o/DSC09916.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140828#6052710603230031906″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09916.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-geXc0jr7rSU/U_-MalhEYLI/AAAAAAAA8IU/oP6ICc67hAQ/s144-c-o/DSC09924.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140828#6052710812584534194″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09924.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-gTSVKK_EKj8/U_-M6vLfmEI/AAAAAAAA8JU/qJ5fYz7j19o/s144-c-o/DSC09938.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140828#6052711364934211650″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09938.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-VHG-RNjDWUk/U_-NDgLl8oI/AAAAAAAA8J0/ZWdhrB2SILQ/s144-c-o/DSC09945.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140828#6052711515526918786″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09945.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-5N8eqcS-PKA/U_-NPCIQM7I/AAAAAAAA8KU/xYyPFmfWJU4/s144-c-o/DSC09960.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140828#6052711713618277298″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09960.JPG” ]

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/6052710277227169697?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

Dzisiaj na naszym profilu na fb pojawiły się apel.

Potrzebujemy wsparcia. Prosiliśmy o nie niedawno i jak zwykle nam pomogliście Ale okazuje się, że przy tylu chorych uszach zużycie środków medycznych i karm ratunkowych przechodzi nasze najśmielsze oczekiwania. 

Są pewne akcesoria i karmy bez których w Azylu nie możemy funkcjonować. To między innymi:
– strzykawki 2 i 5 ml
– igły 0.6; 0,8
– karma lecznicza rodi care (dostępne o wiele taniej w Niemczech – 25 kg za 100 euro – w sprawie chęci wspólnego zakupu można się skontaktować z nami, podamy namiary do Oli z Bydgoszczy, która może sprowadzić karmę)
– rękawiczki jednorazowe, najlepiej nitrylowe
– środki do dezynfekcji rąk i powierzchni

Oczywiście pomóc można także finansowo, przekazując pieniądze na nasze konto:

Przelewy krajowe:
Nordea Bank nr konta 72 1440 1387 0000 0000 1533 1348
(z dopiskiem w tytule przelewu: Darowizna dla Azylu dla Królików)

Przelewy z banków zagranicznych zagraniczne:
SWIFT: NDEAPLP2
IBAN: PL72 1440 1387 0000 0000 1533 1348

Dane do przelewu:
Fundacja Azyl dla Królików
ul. Makowa 13,
87-148 Łysomice

W tytule: darowizna na królików z Azylu

Z góry serdecznie dziękujemy za wszelką pomoc, większą, mniejszą i zupełnie malutką.

Pod naszą Azylu w samym Azylu (pomijam DT) znajduje się kilkadziesiąt chorych królików…W pełni zdrowe króliki można policzyć na palcach jednej ręki. Czasami wydaje mi się, że oszaleję, kiedy rozglądam się po Azylu, ale tak już jest i nie będziemy od tego uciekać. Nie wiem czy to kwestia przypadku czy przeznaczenia. Na pewno niejednokrotnie jest to też kwestia świadomego wyboru, ponieważ czujemy, że pomoc chorym, często przewlekle czy nieuleczalnie chorym królikom, to nasz obowiązek i wiemy, że mimo wszelkich przeszkód, możemy i chcemy to robić.

Warto wrócić do tego wpisu…Azyl jako hospicjum.

8 komentarzy

  • Odpowiedź MartuchaP 30 sierpnia 2014 at 11:47

    Ropne zapalenie skóry :-\

    • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 30 sierpnia 2014 at 13:01

      Takie wielkie szczęście Łateczkę spotkało – DS i taki niefart 🙁
      Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
      Pozdrowienia dla opiekunów.

      • Odpowiedź MartuchaP 30 sierpnia 2014 at 17:07

        Się dziewczynę wyleczy i będzie dobrze, już lepiej to wygląda 🙂 Dzielna z niej panna. Po powrocie do zdrowia czeka ją druga przeprawa, zapoznawanie z Amantem, mam nadzieję że będzie dobrze bo inaczej będziemy mieli kłopociki. Dziękujemy i również pozdrawiamy serdecznie 🙂

        • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 30 sierpnia 2014 at 19:47

          Zanim Łateczka zupełnie się wyleczy – co myślę nastąpi prędko, to Amant już będzie zakochany 🙂

  • Odpowiedź MartuchaP 29 sierpnia 2014 at 09:15

    Królik w kołnierzu to nic fajnego. Biedna Łateczka radzi sobie w nim całkiem nieźle ale serce mi się kraja jak widzę jak próbuje się umyć. Codziennie dostaje chwilę na toaletę bez kołnierza ale wszyscy odetchniemy z ulgą kiedy będzie mogła go zdjąć na dobre.

  • Odpowiedź Klaudia 28 sierpnia 2014 at 23:10

    Firletka i Baks z calej sily trzymaja kciuki za wszystkie chorowitki. Zdrowiejcie maluchy! Przesylam duzo miziania i buziaki w noski!

  • Skomentuj Klaudia Anuluj

    *