Dzisiaj późnym wieczorem pod opiekę Azylu trafił Cejlon – królik hodowlany z myxomatozą poszczepienną/zaszczepiony castomixem. Jego dotychczasowy opiekun z uwagi na brak możliwości zapewnienia mu odpowiedniego leczenia, postanowił oddać go w nasze ręce.
Cejlon ma bardzo dużą duszność – zapalenie płuc. Temp. bliska 42 st. Zaropiałe oczy.
Plan na leczenie dożylna biodacyna, enrocin, lydium, interferon…, tobrex/gentamycyna i naclof do oczu oraz surowica z krwi Mosiniaków, które przeżyły myksomatozę i wyszły na prostą…- jutro, najpóźniej w czwartek podamy Cejlonowi pierwszą dawkę. Oby dał radę…
Nerwowy wieczór. Taki jak pogoda -burza z potężną ulewą.
Pani Małgosiu, Marta dziękuję za pomoc : *
Balbinka i Mniszek wrócili do Azylu z wizyty u doc wcześniej osobnym transportem/ Cejlon musi zostać całkowicie odizolowany od innych królików.
Balbinka waży 1,45 kg, czyli 20 dag mniej. W sierpniu, na początku września czeka ją zabieg sterylizacji. Przy okazji doktor skoryguje przerośnięty ząb trzonowy.
Mniszek jeszcze przez tydzień będzie otrzymywał antybiotyk. Poza tym kontynuujemy inhalacje – od dzisiaj z olejkami. Doktor był bardzo zadowolony z jego stan (dla przyp. Mniszek trafił do nas z przewlekłym katarem, wywołanym przez gronkowca złocistego i pałeczkę ropy błękitnej).
* * *
W Azylu unosi się teraz zapach olejku z drzewa herbacianego (wprowadzimy też inhalacje z oregano – olejek z drzewa herbacianego ma bardzo silne działanie przeciwzapalne, a oregano bakteryjne). Niektórzy podopieczni Azylu między inhalacjami spędzają czas na wybiegu, inni leniwie spędzają czas na świeżym powietrzu, są też tacy, którzy czekają aż służba przyniesie coś dobrego na ochłodę – np. arbuza. Nigdy nie jest monotonnie.
Z serii
Przyjaźń
Zaufanie
Lebiodka nie ma ze mną łatwego życia. Każdy, kto widział ją podczas oczyszczania nosa, wie o czym mówię. Nienawidzi ten czynności i myślę, że nigdy nie będzie ze mną współpracować. Mimo wszystko Lebiodka ma jednak do nas zaufanie. Kiedy biega, sama podchodzi do człowieka – tak jak Duszek, czy Modraszka i domaga się pieszczot.
Mosiniaki są niezwykłe.
Lubczyk odpoczywjący
na półce Gąski
Więcej zdjęć
6 komentarzy
Jak się czuje Cejlon?
Biedny Cejlon 🙁 Oby dał radę…
Czy ta prześliczna puchata, szara królina leżąca koło ziewającej Balbinki to Zuzia?
I dlaczego Cejlon musi być odizolowany od innych królików, czy mykso poszczepienną można się zarazić? Czy to na wszelki wypadek?
Również w przypadku myxomatozy poszczepiennej, inne króliki należy odizolować z uwagi na ryzyko wystąpienia choroby – wystarczy, że inny królik ma słabą odporność etc. Wystarczy podać chociażby przykład Mosiniaków.
Trzeba brać też pod uwagę, że mamy do czynienia z bardzo zaawansowanym stadium choroby – to już nie „tylko” zgrubienia na skórze, czy gorsze samopoczucie – tak opisywana jest najczęściej myxomatoza poszczepienna.
Zdjecie ziewajacej Balbinki to mistrzowstwo swiata!
Nie straszcie baby, dzisiaj jest wtorek 😛
Cejlonku, trzymaj się!
Hmm, faktycznie, mamy wtorek : P Poprawiam : P