Fotograficznie, Z życia Azylu

Poniedziałek (21.07.2014 r.)

21 lipca 2014

Dzisiaj do południa zabrałyśmy Cyzię, Czesia i Zuzię na badanie krwi. Wyniki krwi jutro.

Niestety jeszcze w tym tyg. Cyzię czeka zabieg usunięcia kamienia z pęcherza moczowego. Przy pęcherzu wypełnionym moczem, dość duży kamień jest wyczuwany nawet podczas badania palpacyjnego. Przed Cyzią bardzo poważna operacja.

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-Ttukq4dtXMc/U8189Y3go9I/AAAAAAAA35I/K04g6bcXnA4/s144-c-o/DSC04716.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140721#6038620069462844370″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04716.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-9tfx5s7hDgU/U818-vA29HI/AAAAAAAA35Q/8cjGALapHwo/s144-c-o/DSC04721.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140721#6038620092587504754″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04721.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-eq_EK6YAkKA/U819CL-TtRI/AAAAAAAA35o/SCBGPqexzHg/s144-c-o/DSC04732.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140721#6038620151901041938″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04732.JPG” ]

Czesio robi mikroskopijne bobki, dlatego wprowadziliśmy metoclopramid. U królika z taką nadwagą ewentualny brak apetytu stwarza ogromne zagrożenie w postaci stłuszczenia wątroby.

Pan Bilecik ma za sobą korektę zębów oraz kastrację.

Dalia jest w dość dobrej kondycji. Kontynuujemy inhalacje, a przy okazji zabiegu sterylizacji i korekty zębów czeka ją udrażnianie kanalików łzowych – ma zaczopowane woreczki łzowe.

Lubczyk bez zmian. Po prawej stronie płuc bez zarzutu, po lewej słyszalne są szmery, które świadczą o mniejszym, ale utrzymującym się stanie zapalnym/ropnym. Do jutra podajemy biodacynę i zostajemy tylko przy cefaleksynie oraz furosemidum już nie co 8 h, ale co 12 h.

Samopoczucie Lubczyka można ocenić jako bardzo dobre.

W czwartek oddamy krew Modraszki do zbadania. Wtedy też zdecydujemy co z poniedziałkowym zabiegiem. Ogniska ropne po prawej stronie szczęki powoli się powiększają. W j. nosowej utrzymuje się ropny wysięk. Oddechowo Modraszka jest stabilna, dlatego wprowadzimy inhalacje.

Modraszka z Olgą

(z Hospicjum dla Kotów Bezdomnych)

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-EJaAxOfWu3E/U819Fzn7YQI/AAAAAAAA354/bj-1NistIWU/s144-c-o/DSC04756.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140721#6038620214084198658″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04756.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-_4zWWR5iCF8/U819IZw6waI/AAAAAAAA36A/yXcA0ffxDwo/s144-c-o/DSC04757.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140721#6038620258682192290″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04757.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-yD_nxILqrp0/U819LR3tr_I/AAAAAAAA36I/TbevejSAQIw/s144-c-o/DSC04761.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140721#6038620308102819826″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04761.JPG” ]

Modraszka u doc zachowuje się jak w domu…

* * *

Dzisiaj pod czasową opiekę Azylu (do całkowitego wyleczenia) została oddana kilkuletnia króliczka. Jej stan jest bardzo ciężki/zagrażający życiu. Zapalenie płuc, ropne, przewlekłe zapalenie błony śluzowej nosa, zapalenie jelit, przerośnięte zęby policzkowe, wbijające się w dziąsła…niedrożne kanaliki łzowe. Mała bardzo źle oddycha, głośno rzęzi. Oby najbliższe dni przyniosły jej ulgę…, oby.

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/6038620041837543777?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

Dzisiaj do domu tymczasowego (ok, mamy nadzieję, że do domu stałego) pojechał jeden z Braci Adamsów. Jego potencjalną życiową towarzyszką będzie ciotka, zwana obecnie Mirabellą Adams. Dziękujemy!

4 komentarze

  • Odpowiedź lilianna 22 lipca 2014 at 01:40

    Braciszek Adams vel Patryczek zostanie u nas

    Jest wspaniały

    • Odpowiedź Janka (po_sąsiedzku) 22 lipca 2014 at 10:09

      SUPER!!!
      Aż mnie ręce świerzbią aby wstawić fotkę Mirabelli & Patryka, nie piszę Adamsów, bo po adopcji na pewno przyjęły nazwisko nowej rodzinki 😀

  • Odpowiedź Joac 21 lipca 2014 at 23:25

    Modraszka od początku trzyma mnie za serce, co to za ufne, słodkie stworzenie :* Modrasiu, proszę, współpracuj przy leczeniu i daj sobie pomóc, malutka :*
    Trzymam kciuki za Cyzię, biedactwo 🙁

    • Odpowiedź Vanessa H 22 lipca 2014 at 20:28

      I agree. I hope she is better! Fingers crossed!!! I hope we get good news on the other bunnies as well. I hope Czesio condition improves!!!
      Let’s all keep thinking good thoughts for all these sick bunnies!!!

      Vanessa

    Skomentuj lilianna Anuluj

    *