Fotograficznie, Z życia Azylu

Niedziela (13.04.2014)

13 kwietnia 2014

Lubczyk jest jednym z 7 Mosiniaków – królików z myxomatozą uratowanych w wyniku interwencji w Mosinie w sierpniu 2013 r. Kiedy Lubczyk trafił do Azylu, jego stan określaliśmy jako krytyczny. Przez wiele dni byliśmy przygotowani na ewentualne podjęcie decyzji o eutanazji, ale nie chcieliśmy się poddać. Dzisiaj o tym, co przeszedł Lubczyk przypomina jego nos, który został pochłonięty przez martwicę. Najprawdopodobniej Lubczyk uniknie zabiegu, który ma za sobą Lebiodka, ale przed nami na pewno zabieg kastracji połączony z korektą/ewentualnym usunięciem kilku zębów trzonowych. Chociaż wygląd Lubczyka na pierwszy rzut oka może zszokować – brak nosa nie wpisuje się w kanony piękna…, Lubczyk jest w bardzo dobrej formie. Długo walczyliśmy. Przez pierwsze dni bałam się, że zabić może go nawet stres związany z podawaniem leków – towarzyszyła mu bardzo silna duszność. Był tak słaby, że nie miał siły walczyć ani jeść. Codziennie wchodząc do pomieszczania, w którym przebywały Mosiniaki, ze strachem przyglądałam się po kolei wszystkim klatkom, przygotowując się na najgorsze, ale cała siódemka miała w sobie ogromną wolę życia i wygrały. To była dla nas bardzo ważne doświadczenie…

Widok Lubczyka szalejącego na wybiegu to najlepsze lekarstwo na wszelkie rozterki.

Dla Lubczyka szukamy domu stałego lub domu tymczasowego w Toruniu.

Kwiecień 2014

Lubczyk i jego cudowny, puszysty omyk!

[pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-pM4VzhuCQQc/U0q4wkhAGZI/AAAAAAAAqlo/sFj26H4zLXU/s144-c-o/DSC09358.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140413Lubczyk#6001812597999933842″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09358.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-okxZDJPhfeE/U0q42EZbigI/AAAAAAAAqlw/Z3jcqiwOa04/s144-c-o/DSC09364.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140413Lubczyk#6001812692457458178″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09364.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-9u8WFrB5nfc/U0q4849ZaOI/AAAAAAAAql4/Z7fdKe6nZwU/s144-c-o/DSC09373.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140413Lubczyk#6001812809646172386″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09373.JPG” ]

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/6001811179442365505?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

I jeszcze więcej Lubczyka.

Sierpień 2013

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-ttdqwRd_lZA/U0rW7CMTQ6I/AAAAAAAAqyU/1Q2KeLtEQa4/s144-c-o/DSC03033.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140413LubczykPrzemiana#6001845763113698210″ caption=”” type=”image” alt=”DSC03033.JPG” ]

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/6001845092011990737?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

Dzisiaj pod opiekę Azylu trafiła Ciżemka – 3-letnia samiczka oddana przez właścicielkę do sklepu zoologicznego. Na pierwszy rzut oka Ciżemka jest dość charakterną panną. Myślę, że kiedy oswoi się z otoczeniem, przejmie rządy w Azylu. Jutro kontrola u doc.

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-hYTRfLUGlfA/U0q-hWmO6OI/AAAAAAAAqq4/CQxV7OjlVr4/s144-c-o/DSC09502.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140413Nowa#6001818933635508450″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09502.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-sy-wV7b3tn8/U0q9JihwtHI/AAAAAAAAqp0/92itslXgKSg/s144-c-o/DSC09483.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140413Nowa#6001817425009489010″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09483.JPG” ] [pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-v36v7DN8RNA/U0q9iNRtLdI/AAAAAAAAqqI/RZ8E7bUq2fc/s144-c-o/DSC09486.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140413Nowa#6001817848801734098″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09486.JPG” ]

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/6001816783174100929?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

I trochę różności. Pyszne muffinki w wykonaniu Justyny i Marty : * (jak widać ludzie w Azylu jedzą, siedząc na podłodze – to króliki wyznaczają odpowiedni poziom i : P), szaleństwa Zuzi (tej Azylowej i jej koleżanki – Zuzi naszej Justyny) i boski omyk Jodełki.

[pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-O9JJolCikc8/U0rQ4mLA8xI/AAAAAAAAqto/KwwQ-63bvvQ/s144-c-o/DSC09559.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140413CD#6001839124162605842″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09559.JPG” ]

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/6001836126836628801?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

Myślę, że Jodełkę i Koźlarkę w tym tyg. czeka wizyta u groomera.

Gąska czuje się dobrze. Ma lekką obsesję na punkcie czyszczenia swojego futra w tylnej części tułowia, dlatego nie wygląda tam wyjściowo : P, za to jej pyszczek wygląd wzorcowo! Jutro kontrola u doc.

[pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-0WfhZzeooe4/U0pXuuRM5WI/AAAAAAAAqjM/KPBEuxqcl6Y/s144-c-o/DSC09312.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20140413#6001705913630385506″ caption=”” type=”image” alt=”DSC09312.JPG” ]

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/6001705079137881729?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

Ciąg dalszy nastąpi w poniedziałek późnym wieczorem po naszej wizycie u doc…

8 komentarzy

  • Odpowiedź MartuchaP 14 kwietnia 2014 at 07:45

    Ciżemka jest niezłą zadymiarą, kiedy trafiła do nas wczoraj rano Aga powiedziała 'biedna jest przeatraszona’, była tak 'przestraszona’ że wyszła z transportera na panele, skubneła kawałek babki szerokolistnej i pokicała do kuchni a tam już nie było mowy o wejściu do transportera chyba że tylko głową i tylko po to żeby sięgnąć kolejny kawałek babki. Jest odważna, Aga mówiła że ponoć w domu mieszkała i dogadywała się z psem, z tego co zauważyłam póki co ciężko jej jeszcze idzie dogadywanie się z ludźmi, ale to kwestia czasu. Dziękujemy za dzisiejszą gościnę 🙂 i do zobaczenia w czwartek po Świętach :-*

  • Odpowiedź Joac 14 kwietnia 2014 at 07:35

    A ja zachwycę się jeszcze Ciżemką (coś chyba w tym jest, że białe, niebieskookie panny mają charakterek 😉 i Zuzią, do której mam wyjątkowy sentyment :*

  • Odpowiedź Marta K. 13 kwietnia 2014 at 22:39

    Ola, aż podskoczyłam na krześle od tego niespodziewanego, donośnego „Lubczyk!” Przy kolejnych filmikach obowiązkowo ściszę głośniki 😀 W sierpniu było tylko 1/3 Lubczyka… Takie metamorfozy (tak, to już nie są delikatne zmiany, to są metamorfozy) i człowiek od razu znajduje nadzieję i siłę na dalsze działania, i właśnie o to w tym chodzi i to jest niesamowite… =)

    • Odpowiedź Ola Azyl dla Królików 13 kwietnia 2014 at 22:42

      Oj, uczę króliki jak reagować na głos : P i to działa! : P Rusek reaguje wyłącznie na ton mojego głosu. Póki mówię „Rusek”, nie przekroczy progu pokoju (po to, aby wejść na teren Gąski i zrobić tam zadymę). Jak tylko ściszę głos, już go nie ma : D

  • Odpowiedź butterflyek 13 kwietnia 2014 at 22:23

    Dzielne uszy <3 Lubczyku, jesteś śliczny <3

    • Odpowiedź Ola Azyl dla Królików 13 kwietnia 2014 at 22:37

      Jest. Ma cudowne futro, niesamowity omyk i pyszczek też! Uwielbiam Lubczona. Pamiętam, jak się zmieniał. Kiedy poczuł się lepiej, zaczął pokazywać charakterek…: )

      • Odpowiedź butterflyek 13 kwietnia 2014 at 22:43

        Uszy, omyk, pyszczek, nosek i nadgryzione uszko <3 Królik po przejściach 🙂 Tak samo piękny jak Gęsinka

        • Odpowiedź Marta Azyl Dla Królików 14 kwietnia 2014 at 00:15

          Lubczyka na Dniu Otwartym rezerwuję pierwsza do miziania! 😛 O ile mi na to pozwoli 😛

    Skomentuj butterflyek Anuluj

    *