Po niedzielnej ciszy, która nie ma nic wspólnego z tym, że taki stan zapanował w Azylu, wracamy dzisiaj z dużą dawką informacji z Azylowego frontu. Dzisiejsza wizyta u doc zakończyła się ok 23:30.
Gąska czuje się dobrze, aczkolwiek rano jej bobki były paskudne/rzadki kał. Na szczęście espumisan i biolapis (probiotyk) pomogły i szybko wszystko wróciło do normy. Oko wygląda znacznie lepiej niż w sobotę, ale niestety obrzęk się utrzymuje. Poza tym po lewej stronie w j.nosowej pojawia się ropa i to jest najprawdopodobniej przyczyna obrzęku oka – po prostu w tej chwili ropa atakuje na odcinku nos – oko, natomiast dzisiaj podczas badania doc nie dostrzegł ropy w j. ustnej. Dzisiaj Gąska otrzymała gentamycynę zagałkowo. Jutro wchodzimy z kolejną serią zylexisu na odporność.
Więcej zdjęć mojej agentki na końcu wpisu.
Jodełka bez większych zmian – koperek to jej życie, ewentualnie odrobinę cuni complete jako dodatek. Wciąż próbujemy rozkręcić jej jelita, na szczęście podczas badania doc wyczuł dużo bobków. Z odbytu od czasu do czasu wydostaje się niewielka ilość mlecznej wydzieliny – doc bierze po uwagę to, że polipy, które usunął z odbytu mogą znajdować się również w jelitach. Damy Jodełce czas, będziemy obserwować, a jeśli nie będzie innego wyjścia Jodełkę czeka zabieg.
Karim, który tak jak Migotka (o niej poniżej) przebywa w DT u Doroty. Karim ostatnio walczył z zapaleniem płuc. Dzisiaj płuca i oskrzela są czyste, ale problem przerzucił się na tchawicę, dlatego czas powrócić do leczenia.
Karotka wybudza się z narkozy…Doc usunął jej dzisiaj siekacze. Pod dolnym siekaczem zaczęła gromadzić się ropa. Zabieg usunięcia siekaczy jest zabiegiem bardzo inwazyjnym/bolesnym, ale mam nadzieję, że Karotka dzielnie to wszystko zniesie. Dodatkowo musimy wrócić z tobrexem i cornergelem. Oko jeszcze wygląda dobrze, ale było dzisiaj odrobinę załzawione i okazało się, że Karotka znowu ma uszkodzoną rogówkę.
Karotka tak wiele już przeszła, a los wciąż jej nie odpuszcza. Tak kończy się marzec, który wraz z Kurt rozpoczynała na karcie kalendarza…
Na listę królików zabiegowych musimy wpisać dzisiaj również Migotkę, która była u doc na kontroli zaledwie 3 tygodnie temu (dla przyp. Migotka trafiła do nas ze zrośniętymi powiekami – od dawna jej lewe oko było nieczynne, a zabieg tego nie zmienił). Wczoraj Dorota wyczuła u Migotki coś niepokojącego przy lewym oku. Dzisiaj okazało się, że doszło do zwichnięcia gałki ocznej. Dodatkowo u Migotki pojawił się problem z oddawaniem moczu – ma mokry ogon, a doc podczas badania wyczuł jakąś patologiczną zmianę w j. brzusznej. W czwartek Migotkę czeka zabieg…
Muminka (baranek z Warszawy) jest zdrową samiczką z nadwagą. Dieta, sterylizacja i nowy dom – taki jest cel.
Piętaszek jest zdrowym, młodym, ciekawskim, ale odrobinę wycofanym samcem. (zdrowe króliki przyjęte do Azylu – zjawisko dość niezwykłe…)
Dzisiaj u doc byli również nasi adopcyjni podopieczni – słynna Poziomka, której sprawą niedługo będzie zajmował się Sąd Okręgowy w Toruniu, jej chłopak Speedy (interwencyjny nabytek z Bydgoszczy), Koko, Panda i nie tylko. Łącznie kilkanaście królików, czyli standardowa wizyta u doc…c.d. jutro, w czwartek i w sobotę. Jutro doc musi zobaczyć m.in. Mniszka. Nie jest łatwo.
I tradycyjnie fotograficznie – ostatnie dwa dni pozwoliły nam cieszyć się słońcem
Bazylia i Duszek
Kropki
W czwartek Groszek, Leszczynka i Szczypiorek pojadą na kontrolę do doc. Powoli nadchodzi czas na wysłanie maluchów w świat – do nowych domów.
Zuzia,
a szczęście czuje się dobrze – codziennie otrzymuje leki na niewydolność nerek, a za kilka tygodni czeka ją kontrolne badanie krwi.
Hyzopek,
tj. nasz mały nieagresywny agresor, który wkrótce trafi do domu tymczasowego w Bydgoszczy – Pani Małgosiu dziękujemy!
Gąska weekendowa
10 komentarzy
I hope all these sick little bunnies recover soon! I hope Carrot’s eye gets better. I feel so bad for her! 🙁 I’m glad to hear Gaska is better and Jodełka also! I was hoping that Jodełka would be getting better by now… I will pick up more Critical Care and other things and send them off. I think there is 6 packages in the mail floating around now from the United States to Poland. I just mailed off one more today with Critical Care and Polish lessons start April 6th! 🙂
Vanessa, I’m so impressed with the great deal of involvement, love and help you show the rabbits in the Rescue. It’s a beautiful proof that distance doesn’t matter, if you want to help. Great to have you among Polish rabbit lovers 🙂
Jak podaje się królikowi gentamycynę zagałkowo?
Piętaszek aż promienieje króliczą ciekawością i młodością 🙂 Muminka też chwyta za serce – ale to chyba moja słabość do baranów się odzywa.
Tylko serce się ściska na widok Karotki (nie chodzi o skręt główki, ale w ogóle o zdrowie króliczki) – też tak sobie myślałam, patrząc na kartkę w kalendarzu, że znamienny ten marzec z Karotką i Kurt…
A tak w ogóle to wchodzę na bloga ze względów bardzo egoistycznych: podładować akumulatory, uśmiechnąć się, podbudować, ze są tacy fajni, zakręceni ludzie, którzy są w stanie postawić wszystko na jedną kartę. Dziękuję za to!
ja teeeeż 🙂 wchodzę tutaj i od razu przenoszę się jakby do innego świata 🙂
To ja jeszcze dodam, że w niedzielę Duszek i Korniszonek wzięli udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej. Zdjęcia z tej sesji będą ilustrować majowe wydarzenie, które póki co jeszcze przez chwilę utrzymamy w tajemnicy 😉
Sorry za prywatę, ale Kasiu, odezwij się 🙂
Dobry wieczór:)
Ja chciałam zapytać czy Piętaszek będzie do adopcji?
Pani Magdo jeśli to Pani pisała do nas wiadomość na Facebooku w sprawie Piętaszka to zostawiałam tam Pani wiadomość 🙂
oj jakie śliczne stójki w wykonaniu Piętaszka 🙂 co za słodycz! 🙂
i Kropki i Zuzia i Gęś … i cała reszta 🙂
Karotko bidulko! trzymam za Ciebie mocno kciuki! walcz kochana! :*