Czy poznajcie Jegomościa na poniższym zdjęciu? Oto Duszek. Jakby to powiedział doc, nasz bohaterski królik.
Duszek zaprasza na wieczór z królikami z Azylu…a z nimi nigdy nie można się nudzić.
Podczas wieczornej imprezy należy zrobić porządek (tzn. naprawić błąd służby, która wychodząc z Azylu po dyżurze pozostawiła idealny porządek)
W końcu po to ma się służbę, żeby po raz drugi posprzątała…
A po imprezie, kiedy prawie cały Azyl już śpi (a służba wybiera się do domu), można jeszcze coś schrupać w kulturalnych warunkach
Porzeczka jest prawdziwą damą
Początek imprezy był spokojny. Korniszon i Duszek w towarzystwie kilku pięknych dam (na I filmie nie widać wszystkich) zaspokajali pierwszy głód. Z czasem impreza się rozkręcała, tj. Korniszonek wrzucił pełne obroty, a dziewczyny nie były gorsze.
Korniszonek rzucał tunelem, Duszek kręcił obroty, dziewczyny skakały przez przeszkody. Zapanował ten jedyny w swoim rodzaju chaos.
Ja z fascynacją obserwowała Porzeczkę. Jest w stosunku do człowieka bardzo nieufna, cofa się, kiedy zbliżam do niej powoli rękę, ale mamy czas. Niesamowicie cieszy ją jednak możliwość wybiegu. Jak tylko podchodzę do klatki, od razu chce wyjść. Biega po Azylu, co chwilę zatrzymuje się i podjada – siano, zioła, granulat (ok, bądźmy szczerzy kradnie jedzenie Kurt, ewentualnie Jedwab z paśnika). Pod koniec wieczoru, kiedy towarzystwo już odpoczywa w klatkach, Porzeczka spaceruje zadowolona po Azylu, a nawet kręci piruety…i cały czas czeka na dom stały lub tymczasowy.
Kolejne nagrania wprost z Azylu opublikujemy jutro (wciąż pracuję nad techniczną stroną filmów, a właściwie walczę z dyskiem w moim komp. – nie wytrzymuje ilości przesyłanych zdjęć) ale myślę, że warto poczekać!
* * *
Jutro na zabiegi zabieram Pietrynkę i Korniszonka. Poza tym czeka nas kilka standardowych kontroli.
5 komentarzy
Duszek zmienił się nie do poznania- z mizeroty w całkiem dorodnego króliczego dżentelmena 😀
same słodkości 🙂 Porzeczka jest cudowna, a Duszek ma śliczne uszole 😀
Porzeczka ech <3. Widać, że panowie D & K też tak myśla 😉
Czy mi się wydaje, przy tych małych pitulkach, czy też Duszek zmężniał a i sierść ma bujniejszą?
No i znów Kurteczce wparowali do jadalni na tzw krzywy ryj 😛
Mam nadzieję, że nie zepsuło jej to humoru
Oj Duszek zdecydowanie wziął się w garść ; ) Od pewnego czasu rośnie. Chociaż, kiedy biega, wygląda dość nieporadnie (przez splay leg), ale odbił się od dna i jest naszą wielką dumą! : )
Kurt dzisiaj odpoczywała i wyszła po imprezie : P (kiedy jedzenie w jej miskach było już uzupełnione)
Porzeczka jest urocza 🙂