Dzisiaj pod opiekę Azylu trafiła Kaszmir, odebrana kilka dni temu podczas interwencji w Olsztynie. Chociaż przez ostatnie dni nie brakowało jej jedzenie i była otoczona opieką, jest bardzo wychudzona – w dotyku to kości. Poza tym jest dość wystraszona. Ma całe łapki od moczu (a nawet żółty, brudny nos). W pon. wizyta u doc.
Nagietek niestety nie daje chwili wytchnienia…dzisiaj pojawił się problem z wydalaniem moczu. Tylko zachowanie pozostaje bez zmian. Podajemy leki, kroplówki, karmimy i czekamy : / Dzisiaj w jelitach były bobki, ale chociaż od kilku dni pobudzamy ich pracę, wydaje się, że jelita po prostu stanęły. W tej chwili boję się, że zatrzymają się nerki. Dodatkowo Nagietek nie chce współpracować przy karmieniu : /
Nagietek, wybrałeś wyjątkowo kiepski czas na tego typu akcje : (
Na sobotni wieczór – Kurt i Karotka w rozczulającym wydaniu…(to, że nad dziewczynami stało 5 osób, nie robiło na nich żadnego wrażenia ; ))
Ogłoszenie : )
Nie przypuszczaliśmy, że wśród nas jest tylu poliglotów ; ) Bardzo nas to cieszy, bo jest tego kolejny pozytywny wydźwięk w postaci tym razem niemieckojęzycznego profilu Azylu, na który serdecznie zapraszamy! : ))) https://www.facebook.com/asyl.fur.kaninchen
7 komentarzy
Ja się ciągle martwię o Nagietka, kochany maluch, strasznie mnie ujął..
Kaszmir – cóż, biedna królina, widać, że jej życie nie rozpieszczało 🙁 Ale teraz już będzie tylko lepiej! :*
Kaszmir jest piękna, wcześniej była Maxem 🙁 Ale już jest tam gdzie będzie miała najwłaściwszą opiekę, dziękuję 🙂
Ewe, to u Ciebie Kaszmir spędziła ostatnie kilka dni? : ) To my dziękujemy, że się nią zaopiekowałaś.
Tak, dzięki koledze udało nam się ją zabrać od nieodpowiedzialnych ludzi. Nigdy wcześniej nie spotkałam tak chudziutkiego zwierzaczka, jadła, jadła i jadła 🙂 Niech zdrowieje i znajdzie dobry domek 🙂 Maleńka <3
Kaszmir – piękna malutka. Na pewno pod waszymi skrzydłami, przestanie się bać i przybierze na wadze 🙂 Oby była zdrowa!
Nagietku! Nie wygłupiaj się i nie rób numerów! :*
Kurt i Karotka – kolejna udana Azylowa para 🙂 Słodziaki! Choć ja osobiście jestem fanką Duszka i Korniszonka! Ci to dopiero rozczulają 😀
Po kilkunastu godzinach u Nagietka pojawił się mocz…chociaż tyle.
Może Nagietek w końcu pełną parą ruszy z wydalaniem – Nagietku nie leń się!