Fotograficznie, Z życia Azylu

Środa (30.10.2013)

30 października 2013

Na prawej łapie Kasztanka nadal utrzymuje się obrzęk. Teoretycznie na jutro zaplanowaliśmy zabieg, ale zobaczymy, jaką decyzję podejmie doktor. Kasztanek ma ogromny apetyt. Jest wciąż głodny. Kiedy biorę go na ręce, aby wyjąć z klatki na czas wymiany podkłady, mam wrażenie, że dolna część jego tułowia to tylko worek wypełniony kośćmi – jest totalnie bezwładna, luźna. Kasztanek próbuje się czołgać, ale przeważnie leży na jednym boku.

Kasztanek podczas sprzątania

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-Bc78sQFvefk/UnE5CGW0euI/AAAAAAAAVsc/4OYF73BdGJk/s144-c-o/DSC05936.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/Kasztanek20131030#5940592091707243234″ caption=”” type=”image” alt=”DSC05936.JPG” ]

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/5940592004784198993?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

Kasztanka można adoptować wirtualnie. Kontakt w tej sprawie fundacja@azyl.torun.pl : )

W pon. pod opiekę Azylu trafiły dwa króliki oddane przez właścicielkę – Atłas i Rozetka.

Rozetka – kolejna błękitnooka piękność ; )

[pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-_p9DrIjFtic/UnE5YAOnaXI/AAAAAAAAVtY/rtiFyWzLYDE/s144-c-o/DSC05835.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/Nowa20131029#5940592468019341682″ caption=”” type=”image” alt=”DSC05835.JPG” ]

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/5940592413505835313?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

Atłas – Pan królik kwalifikujący się do szybkiej kastracji : ]

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-gC21KZJn460/UnE5l9d6xMI/AAAAAAAAVuA/A1iUv172iJQ/s144-c-o/DSC05825.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/Nowy20131029#5940592707796387010″ caption=”” type=”image” alt=”DSC05825.JPG” ]

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/5940592695199000977?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

Duszek czuje się lepiej. Daleko jest do ideału, ale tydzień i 2 tyg. temu jego stan był bardzo ciężki/krytyczny. Różnica między nim, a jego rodzeństwem z dnia na dzień jest coraz większa : / Nie mam wątpliwości co do tego, że gdyby Duszek nie został odebrany podczas interwencji, dzisiaj by go nie było…Duży przełom nastąpił kilka dni po podaniu interferonu, chociaż myślę, że Duszek nigdy nie będzie w sposób prawidłowy wydolny oddechowo. Genetyka.

Duszek z małym azylowym osiołkiem, zwanym Korniszonem ; ) Korniszonek kryzys ma już za sobą. Teraz jego życie to jedzenie : )

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-d18lsAtKimE/UnE4VBbxVRI/AAAAAAAAVqE/W2ShVWiRC5M/s144-c-o/DSC05883.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20131030#5940591317291717906″ caption=”” type=”image” alt=”DSC05883.JPG” ]

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/5940591292614238545?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

Duszek nie zrozumiał, że kolega chciał wstać…: ] (a Korniszonek chciał wstać, kiedy otworzyłam klatkę, czyli jedzenie przyszło ; ))

Najmilszym akcentem wczoraj była reakcja Duszka, kiedy podeszłam do klatki – zeskoczył z domku i podbiegł, zainteresowany czy nie mam czegoś fajnego ; )

[pe2-image src=”http://lh6.ggpht.com/-FV0eizuL4rI/UnE574tNcCI/AAAAAAAAVvE/HP3jaiYJW-U/s144-c-o/DSC05851.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/DuszekIKorniszonek20131029#5940593084475469858″ caption=”” type=”image” alt=”DSC05851.JPG” ]

[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/5940593049866120481?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]

Szafran czuje się lepiej – przynajmniej fizycznie. W tej chwili nie kicha, łapki powoli się goją, chociaż czasami nadal krwawią. Tylko sam Szafran potrzebuje jeszcze czasu, żeby się otworzyć…Jest bardzo ostrożny.

Jutro na zabieg chcę zabrać również Pufcię. Nadal ma bardzo silny wysięk z nosa po tej samej stronie, po której oko wygląda źle. Nie unikniemy usunięcia kolejnych zębów : /

* * *

Karotka podczas dyżuru korzysta z kuwety kolegi (leżała też zwinięta w rogala, ale nie zdążyłam zrobić jej zdj.)

[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-BJ3YGo-v_ss/UnE6aOm9GQI/AAAAAAAAVwE/eYTJoAyaNWg/s144-c-o/DSC05799.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/2013103002#5940593605750888706″ caption=”” type=”image” alt=”DSC05799.JPG” ]

Kurt w swoim żywiole

[pe2-image src=”http://lh4.ggpht.com/-qmsssFD3nFo/UnE6ephsngI/AAAAAAAAVw0/Qusi5Mity_s/s144-c-o/DSC05923.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/2013103003#5940593681696071170″ caption=”” type=”image” alt=”DSC05923.JPG” ]

 K & K rządzą ; )

8 komentarzy

  • Odpowiedź Sicca 1 listopada 2013 at 10:48

    Kasztanek tym swoim urokliwym wyrazem pysia tak przypomina Honkę.. Twoja codzienność jest podobna do jej rzeczywistości, ją też czekają operację, by zwiększyć szansę na powrót do zdrowia..
    Razem z Honkirionem mocno trzymamy kciuki za Ciebie i resztę ekipy!

  • Odpowiedź ing 31 października 2013 at 09:36

    Kasztanek…rude cudo. Jest cudowny od czubków swoich imponujących uszu do koniuszka długiego omyka. Ma w sobie jakiś spokój i godność pomimo tych biednych łapeczek. I te oczy w kształcie migdałów.

    Tylko co na to Ruda ze obok niej Królowej pojawi się prawdziwy Król?

    Korniszonek osiołkiem? Coś w tym jest! Taka kochana ciapka do przytulania… chciałabym żeby Luka czasem była taką ciapką 😉

    • Odpowiedź sonia 31 października 2013 at 10:54

      A moze by tak krolowa RUDA za maz wydac za krola KASZTANKA?

      • Odpowiedź ing 31 października 2013 at 12:05

        Byłoby weselicho 😉

  • Odpowiedź kinia 30 października 2013 at 22:05

    Trzymam kciuki za uszatych. Swoja droga Kasztanek ma bardzo imponujący omyk 😉 a jak się ma Lalita ?

  • Odpowiedź Joac 30 października 2013 at 21:04

    Cieszę się bardzo, że Szafranek czuje się lepiej – i Duszek też 🙂
    A dlaczego Korniszonka nazywacie osiołkiem? przecież widać, że to bystry króliczek 😀
    Kasztanku, cieszę się, że dużo jesz – biedactwo musi nadrobić zaległości 🙁
    Dwa nowe króliki są przepiękne, szczególnie niebieskooka dziewuszka 🙂
    Życie toczy się dalej, ale dziś i tak cały dzień myślę o Fly – i myślami jestem z Wami, bo wyobrażam sobie, jak jest ciężko…

  • Odpowiedź Eliz 30 października 2013 at 20:26

    A. Wysłałam maila w sprawie adopcji wirtualnej kasztanka. Czekam na jakieś info, jak będziecie miały czas odpisać 😉

  • Odpowiedź Eliz 30 października 2013 at 20:23

    Jego łapki wyglądają naprawdę lepiej. Mam nadzieję,że martwicy jednak nie ma :*
    to zdjęcie z koperkiem w pysiu. Lekarstwo na wszystkie smutki. Tak samo jak zdjęcia dzielnego Duszka. 😉

  • Napisz komentarz

    *