Fotograficznie, Z życia Azylu

Piątek (4.10.2013)

4 października 2013

W nawiązaniu do wczorajszych informacji, donoszę, że:

Cukinia czuje się dobrze, ale póki co ropień się nie zmniejszył. Dzisiaj dostała kolejny antybiotyk.

Pufcia, dzisiaj zachowuje się tak, jakby wczoraj nie było żadnego zabiegu. Ma ładny apetyt.

* * *

Do Gąski dotarły informacje o tym, że została otoczona swoistym kultem – co to dużo mówić, ludzie oszaleli na moim punkcie, w związku z tym z tym Gąska postanowiła do Was przemówić! Gąska dziękuję za wyrazy uwielbienia i…czeka na więcej : D

DSC01606-MOTION.gif

Response code is 404

Przez Azyl przewijają się różne Omyki. Wśród nich zdarzają się omyki zadarte w górę, nie tylko podczas przeganiania nieprzyjaciela czy też zalotów, po prostu omyki wciąż zadarte w górę. Taki omyk należy do Pieprznika, który do Azylu przyjechał kilka dni temu z Poznania wraz z Łatką.

DSC01716.JPG

Response code is 404

Jeśli jeszcze nie dołączyłeś do akcji OMYK, może zrobisz to dzisiaj i  przekażesz swojego Omyka na fundusz Kastracja Pieprznika? : D Lubimy zadarte do góry omyki, ale bez przesady! : P

Dla wielbicieli Hermelinowych min : )

DSC01623.JPG

DSC01640.JPG DSC01667.JPG

Response code is 404

W najbliższych dniach do nowego domu w Toruniu trafi Twardzioszek, ale myślę, że to nie koniec pozytywnych informacji, które wkrótce przedstawimy : ) Trzymajcie kciuki za kolejne spotkania adopcyjne : )

Aby w przyrodzie panowała równowaga, szukamy transportu na trasie Olsztyn – Toruń, dla królika, który został uratowany przez nasz dom tymczasowy : * Biedak do tej pory spędzał życie zamknięty w piwnicy, a został z niej zabrany krótko przed tym, gdy piwnica została zalana. Uszak ma podejrzenie e.c. (być może przebytej w przeszłości), dlatego chcielibyśmy pokazać go doc Krawczykowi.

* * *

150. OMYK leci do Lidii Herwich z Piły. Gratulujemy! Nagrody czekają : )))

A my Omykujemy dalej! : )

https://www.facebook.com/events/1390482721185106/

8 komentarzy

  • Odpowiedź Joac 4 października 2013 at 20:28

    hehe, Pieprznik już w Poznaniu zasłynął z jurności 😉 Azyl pozwolił mu rozwinąć, hmm, skrzydła 😀
    Gęś rozwala, wcale się nie dziwię, ze ma taki fanklub!
    A jak się miewa mama Łatka z dzieciaczkami? Bo chyba jutro mija tydzień od ich narodzin?

    • Odpowiedź Ola 4 października 2013 at 21:01

      Łatka czuje się bardzo dobrze. Jeden z maluchów niestety odszedł (nienawidzę tego codziennego spr. czy żyją…) 🙁 Na razie staramy się o nich zbyt wiele nie mówić, bo wiemy jak kruche jest ich życie…

      • Odpowiedź Joac 5 października 2013 at 14:38

        Dziękuję, Olu, za wiadomości… Wiem, jak różnie może być z takimi maluszkami, ale im dalej, tym większa szansa na przeżycie. Ten jeden musiał być za słabiutki 🙁
        Łateczko, maluchy – trzymajcie się, szkraby :*

  • Odpowiedź Szpaqus 4 października 2013 at 20:28

    Gęś wygląda jak pirat 😀 Charakterek tez ma piracki.
    Powinnaś jeszcze pokazać ogonek kawalera Petitki – Vienasa. Też non stop zadarty. 😉 Jak ona z nim wytrzymywała ;p

  • Odpowiedź Ola 4 października 2013 at 20:27

    Żeby nie było, że jestem dziwna : P Proszę bardzo http://www.grzyby.pl/atlas-grzybow-przyrodnika.htm#PIEPRZNIKI : D a poza tym czyż to imię do niego nie pasuje? Ten jego omyk musi trochę opaść w dół : P

    • Odpowiedź Katarzyna 4 października 2013 at 20:53

      Jako dziecko miałam oryginalne rozrywki, jedna z nich było przeglądanie atlasa grzybów, więc te wszystkie pieprzniki, smardze i piestrzenice są mi znane 😉
      Natomiast dwuznaczność imienia jest rozkoszna 😀

      • Odpowiedź Ola 4 października 2013 at 20:56

        Ja nie znam się na grzybach i do tej pory nie znałam też nazw zbyt wielu grzybów : P ale cóż – króliki kształcą, a imię oczywiście wybrałam z uwagi na jego dwuznaczność – w ndz. tego doświadczysz : P

  • Odpowiedź Katarzyna 4 października 2013 at 20:22

    Był Pajero, teraz Pieprznik. Olu, Ty to masz fantazję 😛

  • Napisz komentarz

    *