Zabieg Kasztanka nie mógł się dzisiaj odbyć. Niestety, ale silny obrzęk na jednej łapie nadal się utrzymuje. Obrzęk jest też wyczuwalny na drugiej, ale w wyższej partii.Obrzęki u Kasztanka są związane z silnymi zaburzeniami krążenia (kiedy Kasztanek został znaleziony, jego łapy zostały bardzo mocno obandażowane…: /), co więcej wskutek tego Kasztanek nie ma czucia w prawym skoku. W najbliższych dniach nasz bohater będzie otrzymywał leki przeciwobrzękowe i jeśli wszystko się uda, w przyszłym tygodniu czeka go zabieg. Obawiam się, że wkrótce będziemy musieli zmierzyć się też z problemem odleżyn : / Miną tygodnie/miesiące zanim Kasztanek będzie mógł normalnie się poruszać. Na pocieszenie muszę przyznać, że Kasztanek jest w naprawdę dobrej kondycji psychicznej ; ) Gdyby tylko mógł biegać, byłby królikiem dynamitem. Poza tym bardzo lubi towarzystwo innych królików, o czym przekonał się dzisiaj Aladyn : P Tak, ten sam Aladyn, który ocalał w wyniku marcowej interwencji (interwencja w Bydgoszczy – 7 królików zatrutych trutką na szczury, Aladyn dodatkowo miał potężne owrzodzenie oka). Aladyn wygląda przepięknie : *
[pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-Jy-rQRMwxa8/UnKwLU8V3jI/AAAAAAAAVzE/oxRi8qIuOwQ/s144-c-o/2013-10-31%25252018.47.23.jpg” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/KasztanekIAladyn#5941004567101955634″ caption=”2013-10-31 18.47.23.jpg” type=”image” alt=”2013-10-31 18.47.23.jpg” ]
[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/5941004440135046817?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]
Aladyn w marcu 2013 r.
[pe2-image src=”http://lh3.ggpht.com/-CruVDVn2A7M/UnK1bZxf6xI/AAAAAAAAV1I/i4XouglEGm4/s144-c-o/DSC04630.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20130309#5941010340834700050″ caption=”” type=”image” alt=”DSC04630.JPG” ]
[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/5941010313876522049?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]
Dzisiaj do Azylu trafił kolejny królik…tym samym ponownie osiągnęliśmy liczbę 70 królików w Azylu. Uszak został zabrany wraz z 3 psami podczas w wyniku u osoby, która została zabrana na przymusowe leczenie alkoholowe. Od razu zastrzegę, że pochodzenie różowej barwy na futrze tego kawalera nie jest nam znane…(chociaż najprawdopodobniej to szminka).
Chłopak jest zdrowym samcem. Zęby trzonowe do korekty przy okazji kastracji.
[pe2-image src=”http://lh5.ggpht.com/-_YX21NQP4v8/UnKwpRvV_QI/AAAAAAAAVzw/azy-6wAeZro/s144-c-o/DSC05954.JPG” href=”https://picasaweb.google.com/116670096946015854768/20131031#5941005081638206722″ caption=”” type=”image” alt=”DSC05954.JPG” ]
[pe2-gallery album=”http://picasaweb.google.com/data/feed/base/user/116670096946015854768/albumid/5941005014300915633?alt=rss&hl=en_US&kind=photo” ]
Zabieg usunięcia zębów trzonowych ma za sobą Pufcia : / Miejmy nadzieję, że to jej pomoże.
* * *
Marta, Bartek – bardzo mi przykro z powodu Mychy : ( Miała cudowny dom…a Amant miałby wspaniałą towarzyszkę.
12 komentarzy
Właśnie się z mężem zachwycamy przemianą Alladyna – jest przepiękny 🙂
A białaska może ktoś wycałował 😉
Biedna Mycha… Tak bardzo było mi przykro. W poniedziałek byłam przy operacji i poszło tak dobrze… Doktor Krawczyk zrobił dziś co w jego mocy. Teraz trzeba się skupić, żeby Amant wyzdrowiał. Marta i Bartek, byliście bardzo dzielni :*
Kasztanek jest cudowny, tak jak i Aladyn poszukujący towarzystwa. Nowy całusek za to ma niezwykły charakter, jestem ciekawa co to z niego w Azylu będzie 😀
Czy Aladyn pocieszał Kasztanka przed wizytą u dr Krawczyka?
Zeknęłam na str adopcyjną a tu widzę przy pieknym Winnetou status „adopcja w toku” :))) W końcu ktoś dostrzegł jego piekno
Czy czasem na nowym azylancie nie próbował ktoś zabawy w kosmetyczkę? Czy lewe oko to tak z natury?
Lewe oko to akurat dar od natury ; ) a tak poza tym to ktoś chyba testował szminkę : ]
Tak długo czekał chłopaczek i nareszcie do niego uśmiechnęło się szczęście 🙂
Tak długo czekał chłopaczek i nareszcie do niego uśmiechnęło się szczęście 🙂 O Winnetou oczywiście mowa 🙂
Tak : )
Ehh wciąż nie mogę tego przeżyć, że On biedny od czwartku do soboty miał to tak mocno zaciśnięte na łapce.. ;( to pewnie było założone z dobrym zamiarem,ale niestety z fatalnym skutkiem.. ;(( że też wcześniej tego nie ściągneliśmy!:/
Biedactwo ;* Ale jest wciąż jakaś szansa,że te łapki uda się uratować/zreperować na tyle,żeby mógł się poruszać?
i kolejny niebieskooki uszak w Azylu.. ale to różowe na głowce, jest zadziwiające..
Eliz, na pewno jest taka szansa, aczkolwiek teraz trudno wyrokować. Po zabiegu łapy będą jeszcze przez kilka tygodni unieruchomione. Miejmy nadzieję, że w tym czasie nic nie będzie się działo…mam na myśli chociażby ewentualne obrzęki, a potem młodego czeka nauka chodzenia. Przed nami na pewno bardzo długa droga.
Jak miło zobaczyć mojego byłego wirtualnego synka w takiej formie! Aladynku, jesteś boski! A jak Kasztanek się z nim dobrze czuje 🙂
Trzymam kciuki za Kasztanka, biedaczku, jesteś waleczny i dasz radę!
A nowy biały „nabytek” taki hermeliniasty trochę 😀