Z życia Azylu

Czwartek

5 września 2013

Króliki w Azylu są bardzo dobrze wychowane. Mają nienaganne maniery. Potrafią korzystać z kuwet…i tylko czasami nie możemy nad nimi zapanować.

Ulubionym miejscem Karotki jest stolik.

DSC05640DSC05655DSC05662DSC05657 DSC05641

z cyklu „taka miłość się nie zdarza”

Karotka i Kurt – przyjaciółki od serca, wspólnej miski, stolika (dzisiaj po przyjściu do Azylu zastałam Kurt, śpiącą na stoliku ; )

DSC05654

Jutro do Azylu trafi nowy podopieczni. Wyrzucony na dwór, ciężko chory uszak, który ma bardzo poważne problemy z oddychaniem : ( Kolejny królik wymagający szczególnej opieki weterynaryjnej. Oby udało nam się uratować kolejne, królicze życie.

Pod opiekę Azylu odkąd tylko pamiętam, trafiały króliki ciężko chore, cierpiące z powodu najróżniejszych dolegliwości, jednak od jesieni zeszłego roku Azyl pełni funkcję oddziału szpitalnego, a zarazem hospicjum.

Nie zawsze wygrywamy, ale nigdy się nie poddajemy. Cherubin jest tego najlepszym przykładem : )

Dzisiaj szczęśliwy w swoim nowym domu…(nasza wata cukrowa – pozwalamy się rozpłynąć! ; )),

IMG_0817[2]

kilka miesięcy temu walczył o życie. Cherubin przyjechał do Azylu wraz z 6 innymi królikami. Wszystkie wykrwawiały się z powodu zatrucia trutką na szczury. Wszystkie przeżyły.

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=437118423029080&set=a.437118263029096.1073741825.417179951689594&type=3&theater

* * *

Od jutra obiecujemy przedstawiać po kolei króliki z interwencji w Częstochowie. Będzie dużo zdjęć i mnóstwo informacji, tymczasem dzisiaj wykastrowany został adopcyjny Czupurek, który za kilka dni będzie w pełni gotowy do adopcji.

* * *

Na koniec chciałabym przedstawić kilka liczb, bardzo istotnych z punktu widzenia funkcjonowania Azylu.

Na co dzień zużywamy w Azylu ok 30 kg żwirku do kuwet, ponad 1 kg ziół (wczoraj obliczyłam, że przy skromnych porcjach, króliki z Azylu zjadają 8 paczek ziół po 150 gram dziennie), ponad 4 kg siana, ok 40 podkładów higienicznych…

W ostatnich tygodniach nasze codziennie wydatki wzrosły 2-3 krotnie, dlatego będziemy wdzięczni za wsparcie w każdej postaci.

DSC05550

Jednym z najmilszych akcentów dzisiejszego dnia był sms od doc, który przebywając setki km od Torunia, nie zapomniał o Azylu. Na pytanie, jak czują się Mosiniaki (i króliki z interwencji w Częstochowie), z ogromną radością odpisałam – Lubczyk ma czyste płuca! 😉

7 komentarzy

  • Odpowiedź Stachu 6 września 2013 at 11:40

    Pierwsze co powiedziałam gdy zobaczyłam Karotkę… – KŁAPCIOOO!!!! JAKI FAJNY KŁAPOUSZEK 🙂 Cudowna jest! 🙂

  • Odpowiedź ing 6 września 2013 at 08:32

    Cherubin…o matko prawdziwa wata cukrowa. Proszę nie informować mnie gdzie dokładnie przebywa bo pragnę go porwać 🙂

    • Odpowiedź Katarzyna 6 września 2013 at 08:50

      Zdjęcie z puszystym Cherubinem w objęciach pięknej właścicielki wzrusza mnie strasznie. To jest właśnie to miejsce zwane domem.

  • Odpowiedź Graszka 6 września 2013 at 06:25

    Tak , Azyl to magiczne miejsce…
    Życzę dużo siły i wytrwałości w tym co robicie . 🙂

  • Odpowiedź Deedee 5 września 2013 at 21:11

    widok Cherubina i Hippie w DS to najlepsza z możliwych nagród 🙂
    Co do Karotki….buzia się sama uśmiecha na jej widok, jest świetna!

  • Odpowiedź dota 5 września 2013 at 20:37

    Azyl to magiczne miejsce,w którym cuda naprawdę się zdarzają, a niezbitym na to dowodem są nasze króliki z Bydgoszczy i Mosiniaczki.

  • Odpowiedź Joac 5 września 2013 at 19:29

    Karotka ma w sobie coś takiego, co każe przystanąć, zachwycić się i kontemplować jej urodę. Jest dostojna i spokojna – może to tylko pozory? I jak pięknie się zakumplowała z Kurt 🙂
    Cherubin – piękny dowód na to, że Wasze starania są bezcenne 🙂
    Mam nadzieję, że uda się pomóc uszakowi, który jutro przybędzie do Azylu…

  • Skomentuj Katarzyna Anuluj

    *